Dla kogo ostatnie miejsce w półfinale Pucharu Polski?
GKS Tychy, JKH GKS Jastrzębie i KH Energa Toruń są już pewne gry w Turnieju Finałowym Pucharu Polski. O ostatnie miejsce w tym szacownym gronie walczą Re-Plast Unia Oświęcim i GKS Katowice. Jakie są możliwe scenariusze?
Zacznijmy od tabeli. Unia zajmuje w niej czwarte miejsce z dorobkiem 31 punktów. Ich przewaga nad katowiczanami wynosi cztery „oczka”, ale warto pamiętać, że ekipa ze stolicy województwa śląskiego ma na swoim koncie o jedno spotkanie rozegrane mniej.
Dodajmy też, że lepszy bilans bezpośrednich spotkań mają podopieczni Piotra Sarnika, którzy wygrali dwukrotnie: najpierw 2:1 po dogrywce, a później 4:3 po rzutach karnych.
Wariant pierwszy
Re-Plast Unia Oświęcim pokonuje po regulaminowym czasie gry Zagłębie Sosnowiec i sytuacja jest jasna. Do półfinału play-off awansują biało-niebiescy i wyniki osiągane przez katowiczan są już bez żadnego znaczenia.
Wariant drugi
Ekipa z Chemików 4 traci jutro punkt w meczu z sosnowiczanami. GieKSa musi wtedy wygrać oba mecze z Comarch Cracovią i Stoczniowcem Gdańsk po 60 minutach.
Wariant trzeci
Wicemistrzowie Polski przegrywają po dogrywce lub rzutach karnych z Zagłębiem, więc wtedy podopieczni Piotra Sarnika muszą zdobyć pięć punktów w meczach z „Pasami” i „Stocznią”.
Wariant czwarty
Zagłębie sprawia nie lada niespodziankę i pokonuje Unie w regulaminowym czasie gry. Wtedy katowiczanom wystarczy punkt w starciu z krakowianami i pełna pula w starciu z ekipą znad Bałtyku.
Komentarze