Derby Pomorza dla Energi (WIDEO)
KH Energa Toruń wygrała z GKH Stoczniowcem Gdańsk w wyjazdowym spotkaniu 6. kolejki 3:2. Goście przez długi czas mieli problemy ze sforsowaniem skomasowanej defensywy biało-niebieskich. "Stalowe Pierniki" pozostały jednak jedynym zespołem z kompletem punktów.
Niedzielne derby Pomorza fatalnie rozpoczęły się dla lidera PHL. Już w 7. minucie krążek z siatki musiał wyciągać Mateusz Studziński, bo pokonał go wychowanek Sokołów Toruń - Michał Sadowski. Przyjezdni próbowali odpowiedzieć, ale raz po raz zatrzymywał ich Michał Kieler, a raz w sukurs gdańskiemu bramkarzowi przyszła poprzeczka.
Na gdańskiej tafli dużo było chaosu, a gry nie ułatwiała unosząca się nad lodem mgła. Goście dążyli do strzelenia wyrównującej bramki i udało się to w 34. minucie. Jarosław Dołęga z bliska zdołał pokonać dobrze dysponowanego Kielera. Nieco ponad dwie minuty później było już 1:2, bo Ville Saloranta dobił strzał Michała Kalinowskiego i gdański bramkarz był bez szans.
Wydawało się, że torunianie pójdą już, jak po swoje, jednak Artiom Smirnow sfaulował Jakuba Stasiewicza w sytuacji sam na sam i sędziowie podyktowali rzut karny. Najazd na bramkę zamienił Krystian Mocarski i w "Olivii" znów był remis.
O losach meczu zadecydować miała więc trzecia tercja. W niej jedyną bramkę zdobyli torunianie. Jegor Fieofanow okazał się najsprytniejszy w podbramkowym zamieszaniu i zapewnił trzy punkty "Stalowym Piernikom". Dla torunian był to już szósty zwycięski mecz i z kompletem punktów przewodzą oni stawce. Jednak prawdziwa weryfikacja dopiero przez nimi, bowiem w piątek podejmą oni GKS Tychy.
Energa mecz okupiła stratą Michaiła Szabanowa, który uderzył z impetem w bandę i doznał urazu nadgarstka. Skrzydłowy toruńskiej drużyny musiał udać się na prześwietlenie do szpitala, które określi jak poważna jest to kontuzja.
GKH Stoczniowiec Gdańsk - KH Energa Toruń 2:3 (1:0, 1:2, 0:1)
1:0 - Michał Sadowski - Oskar Lehmann, Gilbert Leśniak (06:27, 5/4)
1:1 - Jarosław Dołęga - Kamil Kalinowski, Michał Kalinowski (33:12)
1:2 - Ville Saloranta - Michał Kalinowski, Jegor Szkodienko (35:17, 5/4)
2:2 - Krystian Mocarski (37:52, karny)
2:3 - Jegor Fieofanow - Dienis Sieguszkin, Gleb Bondaruk (43:29)
Sędziowali: Paweł Breske, Mariusz Smura (główni) - Dawid Pabisiak, Maciej Waluszek (liniowi)
Strzały: 27 - 50.
Minuty karne: 6 - 4.
Widzów: 269.
Stoczniowiec: Kieler - Rompkowski, Liśkiewicz; Vitek, Mocarski, Zając - Lehmann, Kruk; Stasiewicz (2), Pesta, Bandarenka - Leśniak, Wala; Ma. Rybak, Sadowski (2), Łabinowicz (2) - Żurauski, Niedźwiecki, Fruczek, Drąg.
KH Energa: Studziński - Kozłow, Szkodienko; Bondaruk, K. Kalinowski (2), M. Kalinowski - Podsiadło, Smirnow; Szabanow, Fieofanow (2), Sierguszkin - Gusevas, Jaworski; Saloranta, Rożkow, Olkinuora - Bajwenko, Skólmowski; Olszewski, Dołęga.
Komentarze