Dawid nie sprostał Goliatowi. Stranieri z Torunia rozstrzelali „Stocznię” [WIDEO]
W spotkaniu trzeciej w tabeli KH Energi Toruń z GKH Stoczniowcem Gdańsk niespodzianki nie było. „Stalowe Pierniki” wykonały plan i pewnie pokonały gospodarzy 6:0. Wszystkie bramki padły łupem obcokrajowców w szeregach torunian, z czego dwie zdobył Artiom Osipow.
Przed rozpoczęciem spotkania spiker awizował rocznicę urodzin Wiktora Solińskiego. Solenizantowi nie dane jednak było dziś wyjechać na lód, bo w bramce gospodarzy niepodważalną pozycję zajmuje reprezentant Polski Michał Kieler. Nasz reprezentacyjny golkiper tego dnia musiał się mierzyć z falowymi atakami zespołu z Torunia i niestety wraz z całym zespołem wyszedł z tego spotkania „na tarczy”.
Goście od początku meczu narzucili „Stoczni” swój hokej, grali twardo i agresywnie. Gdańszczanie próbowali podjąć rękawicę, co już w pierwszej minucie zaowocowało wykluczeniem Josefa Vitka. Przewaga torunian rosła z sekundy na sekundę, aż wreszcie w 7. minucie obrona gospodarzy „pękła” po raz pierwszy. Jarosław Dołęga podał do Kamila Kalinowskiego, ten wyłożył krążek do Konsty Jaakoli, który bez problemu pokonał Kielera.
Cały plan taktyczny gospodarzy runął jak domek z kart. Chwilę po stracie gola złapali dwie kary i musieli się bronić w trzech. Goście nie wykorzystali podwójnej przewagi, jednak pod koniec pierwszej tercji ukłuli po raz drugi. Artiom Osipow przejął krążek w tercji środkowej, ruszył na bramkę i pięknym strzałem z bliska ponad rakiem Kielera wpisał się na listę strzelców. Na przerwę torunianie schodzili z dwubramkową przewagą.
Drugą odsłonę można by opisać dwoma słowami: dominacja i skuteczność. Torunianie nie pozwalali gospodarzom praktycznie na nic, zaś sami trzy razy w tej części pokonali golkipera „Stoczni”. Jako pierwszy w tej tercji trafił Jegor Rożkow, któremu z rogu tafli kapitalnie asystował Ville Saloranta. Kolejne trafienie to dzieło Gleba Bondaruka, który ograł jak dziecko Kielera i posłał krążek po lodzie obok leżącego bramkarza gospodarzy. Minutę później na 5:0 podwyższył Jegor Fieofanow który uderzył spomiędzy bulików ponad odbijaczką bezradnego golkipera gdańszczan. Do końca tej części meczu przewaga gości nie podlegała dyskusji.
Trzecia tercja to okres niekwestionowanej przewagi gości na tafli. Torunianie grali konsekwentnie, kontrolowali i regulowali tempo gry. Gospodarze nie mając skutecznej recepty na wyrachowany hokej „Stalowych Pierników” uciekali się do fauli, które kończyły się wykluczeniami. Jedna z przewag gości przyniosła im powodzenie, a strzelcem gola ponownie był Artiom Osipow. Gdańskiej młodzieży brakowało kondycji i lodowego doświadczenia, dlatego często dawali się ponieść emocjom, jak np. Maciej Rybak, który w 52. minucie dostał karę 2 minut za trzymanie i 10 za niesportowe zachowanie. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Gdańska młodzież otrzymała kolejną bolesną lekcję hokeja.
GKH Stoczniowiec Gdańsk – KH Energa Toruń 0:6 (0:2, 0:3, 0:1)
0:1 – Konsta Jaakola – Kamil Kalinowski, Jarosław Dołęga (06:22),
0:2 – Artiom Osipow (16:59),
0:3 – Jegor Rożkow – Ville Saloranta, Dmitrij Kozłow (22:35),
0:4 – Gleb Bondaruk – Andriej Czwanczikow, Michaił Szabanow (30:43),
0:5 – Jegor Fieofanow – Dienis Sierguszkin (31:41),
0:6 – Artiom Osipow – Dmitrij Kozłow, Dienis Sierguszkin (41:38, 5/4)
Sędziowali: Michał Baca, Mariusz Smura (główni) – Mateusz Kucharewicz, Dariusz Pobożniak (liniowi).
Minuty karne: 30 (w tym 2 minuty kary technicznej i 10 minut dla Macieja Rybaka za niesportowe zachowanie) – 8 (w tym 2 minuty kary technicznej).
Strzały: 20 – 35 (4-9, 10-15, 6-11).
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
GKH Stoczniowiec: Kieler (Soliński) – Mateusz Rompkowski (2), Wala; Vítek (2), Mocarski, Zając – Lehmann, Leśniak; Stasiewicz (2), Pesta, Sadowski – Maciejewski, Maciej Rompkowski (2); Maciej Rybak (14), Drozd-Niekurzak, Michał Rybak (2) – Liśkiewicz, Drąg; Wołoszyk, Strużyk (4), Bandarenka.
Trener: Krzysztof Lehmann.
KH Energa: Studziński (Guranowski) – Skólmowski, Szkodienko (2); Dołęga (2), Kamil Kalinowski, Michał Kalinowski (2) – Jaworski, Gusevas; Osipow, Fieofanow, Sierguszkin – Smirnow, Kuzniecow; Bondaruk, Czwanczikow, Szabanow – Podsiadło, Kozłow; Saloranta, Rożkow, Jaakola.
Trener: Juryj Czuch.
Komentarze