Perry zwolniony z Blackhawks! Miał romans z matką Bedarda? Klub zaprzecza
Corey Perry nie jest już zawodnikiem Chicago Blackhawks. Kierownictwo klubu zapowiedziało natychmiastowe zerwanie kontraktu z Kanadyjczykiem, a w tle całej sprawy jest mnóstwo plotek i oskarżeń o nieobyczajne zachowanie zawodnika względem osoby związanej z klubem.
Plotki rozpaliły w ostatnich dniach hokejowe serwisy do czerwoności. Oto weteran NHL, 38-letni Corey Perry został zawieszony przez ekipę z Wietrznego Miasta i ma być ostatecznie zwolniony z powodu… no właśnie nie do końca wiadomo jakiego, co tylko wzmacnia nieoficjalny obieg wiadomości w tym temacie.
Mówimy w końcu o hokeiście z iście kosmiczną karierą . Zdobył Puchar Stanleya, dwa złota olimpijskie, złoto MŚ Elity i MŚ juniorów - to tylko te najbardziej spektakularne sukcesy na koncie Perry’ego. Tymczasem wiadomość, którą przekazało kierownictwo Blackhawks spadła na kibiców jak grom z jasnego nieba. Klub który odsunął od zespołu alternatywnego kapitana drużyny totalnie nabrał wody w usta i nie podaje żadnych szczegółów.
Media społecznościowe huczały od plotek, że w skandal z zawodnikiem zamieszana jest… matka Connora Bedarda, z którą hokeista miał być przyłapany w niedwuznacznej sytuacji. Ta sensacyjna wiadomość została podchwycona przez ogromną rzeszę sportowych i plotkarskich serwisów i zaczęła na tyle mocno żyć własnym życiem, że Kyle Davidson generalny manedżer klubu musiał ją oficjalnie zdementować, chociaż nadal nie ujawnił co tak naprawdę zaszło i o co jest całe zamieszanie.
– To, z czym mamy do czynienia nie dotyczy innych zawodników ani ich rodzin. Jeśli ktoś sugeruje inaczej, to wprowadza opinię publiczną w błąd i zachowuje się, mówiąc szczerze, dość obrzydliwie – powiedział mediom generalny menedżer, odmawiając jednocześnie podawania jakichkolwiek szczegółów związanych z nagłą decyzją kierownictwa klubu.
Mający na swoim koncie już 19 sezonów w NHL Kanadyjczyk podpisał roczny kontrakt z Chicago, na mocy którego miał też zająć się mentorowaniem Connora Bedarda, ligowego debiutanta i wschodzącej supergwiazdy. Zanim niespodziewanie wypadł ze składu tuż przed zeszłotygodniowym meczem przeciwko Columbus Blue Jackers, Perry zdążył wystąpić w szesnastu meczach, w których zdobył dziewięć punktów.
Trener Chicago przyznał, że decyzja leżała w gestii właścicieli klubu i nie miał na nią żadnego wpływu. Trzy dni później, 25 listopada, agent Kanadyjczyka wydał oświadczenie, w którym poinformował, że jego klient odszedł z drużyny z powodów osobistych. I wtedy wybuchły plotki, napędzane dodatkowo przez fakt, że z jednej strony niewielu kibiców przepada za Perrym mając mu za złe częste zmiany klubów, a z drugiej władze Blackhawks cieszą się ponurą sławą załatwiania wielu spraw po cichu, bez informowania mediów i kibiców o jakichkolwiek szczegółach i bez wyjaśnień.
Corey Perry jest typowany, po zakończeniu kariery, na wejście do Hokejowej Galerii Sław. Poza wszystkimi swoimi trofeami i medalami zdobywanymi w lidze oraz z reprezentacją Kanady, ma na swoim koncie 1273 mecze w NHL, w których zdobył 892 punktów, w tym za 421 bramek. Na ławce kar spędził 1392 minuty. Tylko na lodowych taflach zarobił już ponad 90 milionów dolarów.
Portal ESPN, podając się na własne źródła, informuje, że w etycznie wątpliwą sytuację z Perrym miał być zamieszany ktoś z pracowników klubu, kto pracuje z drużyną. Kierownictwo Blackhawks konsekwentnie odmawia jakichkolwiek wyjaśnień.
Komentarze
Lista komentarzy
szop
skoro z tresci artukulu wynika ze romans z matka Bedarda to polotka to po co ja powielacie?? robicie sie jak taki tani pudelek plotkarski
andrzej2848
W czwartek Perry wydał własne oświadczenie, po raz pierwszy od rozwiązania kontraktu:
„ Chciałbym szczerze przeprosić całą organizację Chicago Blackhawks, w tym właściciela, zarząd, trenerów, trenerów, pracowników i moich kolegów z drużyny. Chciałbym także przeprosić moich fanów i moją rodzinę. Jest mi wstyd i pozwoliłem wszyscy na dół.
W wyniku moich działań pojawiły się spekulacje i plotki. Jestem zniesmaczony wpływem, jaki to wywarło na innych, i chcę wyraźnie podkreślić, że ta sytuacja w żaden sposób nie dotyczyła żadnego z moich kolegów z drużyny ani ich rodzin. Co najważniejsze, chcę bezpośrednio przeprosić osoby, na które ta sytuacja dotknęła negatywnie, i przepraszam za dodatkowy wpływ, jaki ta sytuacja wywarła na innych. Moje zachowanie było niewłaściwe Rozpocząłem współpracę z ekspertami w dziedzinie zdrowia psychicznego i uzależnień, aby omówić moje zmagania z alkoholem i podejmę wszelkie niezbędne kroki, aby upewnić się, że nigdy więcej się
andrzej2848
Okoliczności odejścia Coreya Perry'ego z Blackhawks stają się coraz bardziej jasne.
Źródło NHL, Frank Seravalli, stwierdził w środę w Daily Faceoff, że Perry był rzekomo zamieszany w „incydent pod wpływem alkoholu” z udziałem personelu Blackhawks i sponsorów biznesowych. Kontrakt Perry'ego miał wygasnąć po zatwierdzeniu zwolnień w środęChcę bardzo jasno wyrazić się w tej jednej kwestii” – powiedział Davidson we wtorek. „Nie dotyczy to żadnych innych graczy ani ich rodzin, a wszelkie sugestie, że jest inaczej, są całkowicie nieprawdziwe i, szczerze mówiąc, obrzydliwe”.
J_Ruutu
Skoro inne sugestie "są nieprawdziwe, a nawet obrzydliwe" to znaczy że alkohol jest jedynie pretekstem :D