Bez zaskoczenia. Mistrzowie Polski wygrywają zgodnie z założeniem [WIDEO]
W zaległym meczu 37. kolejki GKS Katowice pokonał TAURON Podhale Nowy Targ pewnie aż 8:0, a trener Mistrzów Polski, Jacek Płachta postanowił przetasować nieco formacje swojego zespołu, co przyniosło pozytywne skutki.
Spotkanie już od samego początku wyglądało dokładnie tak, jak można było się tego spodziewać. Katowiczanie momentalnie przejęli inicjatywę i nie pozwalali przeciwnikom na zbyt wiele. Warto też dodać, że był to oficjalnie pierwszy mecz Mistrzów Polski w tym sezonie z kibicami na trybunach, którzy zakończyli bojkot.
Na prowadzenie już w 5. minucie tego starcia wyszli gospodarze po składnej akcji. Juraj Šimek dostał gumę na niebieską, skąd przetransportował ją na prawe koło bulikowe, gdzie czyhał Joona Monto, który obrócił się z krążkiem i umieścił go w siatce po dalszym słupku.
Chwilę później na ławkę kar trafił kapitan przyjezdnych, co miejscowi zamienili na trafienie. Kacper Maciaś, który w tym starciu występował w drugiej formacji u boku Macieja Rompkowskiego zagrał przed buliki do swojego kolegi Igora Smala, a ten po chwili namysłu przymierzył w lewe okienko bramki Podhala.
Trzeba przyznać, że "Szarotki" w tej odsłonie meczu nie wyglądały najlepiej, a patrząc na statystyki można tam dopatrzeć się 3 strzałów gości w pierwszej tercji do 17 katowiczan. Z biegiem czasu wyglądało to już jednak nieco lepiej.
Chociaż początek drugiej odsłony mogli mieć naprawdę udany, to jednak tego nie wykorzystali. Na ławce kar przebywał wszakże Mateusz Bepierszcz i Aleksi Varttinen, więc nowotarżanie zagrali przez 81 sekund w podwójnej przewadze, której nie wykorzystali.
Chwilę później goście znowu grali w przewadze, której nie wykorzystali, ale gdy już ich zawodnik powędrował na ławkę kar, to tę sytuację wykorzystali ponownie gospodarze, a do siatki po strzale bez przyjęcia trafił Juraj Šimek.
Po kolejnej chwili było już 4:0, a szkoleniowiec Podhala postanowił wziąć czas, który jednak bez jakiegokolwiek efekty wpłynął na grę "Szarotek". Pod koniec tercji byliśmy świadkami jednak niecodziennego widoku. Gdy Robert Mrugała udał się na ławkę kar, trener Podhala postanowił ściągnąć Pawła Bizuba tworząc tym samym przewagę swojego zespołu 6 na 4, jednak było tak tylko przez 4 sekundy.
W ostatniej odsłonie meczu katowiczanie rozpędzili się już na dobre i czterokrotnie pokonywali Pawła Bizuba, który był zmuszony w tym meczu 50-krotnie do interwencji.
GKS Katowice - TAURON KH Podhale Nowy Targ 8:0 (2:0, 2:0, 4:0)
1:0 Joona Monto - Juraj Šimek, Mateusz Rompkowski (04:41)
2:0 Igor Smal - Kacper Maciaś (09:39, 5/4)
3:0 Juraj Šimek - Marcin Kolusz, Grzegorz Pasiut (28:59, 5/4)
4:0 Mateusz Bepierszcz - Joona Monto, Juraj Šimek (33:24)
5:0 Hampus Olsson - Joona Monto, Shigeki Hitosato (43:43, 5/4)
6:0 Bartosz Fraszko - Brandon Magee, Igor Smal (45:16)
7:0 Hampus Olsson - Brandon Magee, Aleksi Varttinen (47:54, 5/4)
8:0 Grzegorz Pasiut - Bartosz Fraszko, Aleksi Varttinen (58:59)
Sędziowali: Marcin Polak, Mateusz Krzywda (główni) - Wojciech Czech, Eryk Sztwiertnia (liniowi)
Minuty karne: 12-12
Strzały: 50-20
Widzów: 826
GKS Katowice: M. Miarka - R. Mrugała (2), M. Kolusz, B. Fraszko, G. Pasiut, B. Magee (4) - M. Rompkowski, K. Maciaś, J. Šimek, J. Monto, M. Bepierszcz (2) - A. Varttinen (2), J. Wanacki, S. Hitosato, T. Pulkkinen, H. Olsson - D. Lebek, P. Ciepielewski, I. Smal, P. Krężołek (2).
Trener: Jacek Płachta
Podhale: P. Bizub - D. Tomasik, P. Wsół (2), A. Maunula, B. Neupauer (2), M. Czikancew - L. Zorko, O. Ałeksandrow (4), M. Soroka, A. Słowakiewicz (2), W. Bochnak - D. Szlembarski, K. Wikar, K. Jarczyk (2), J. Malasiński, K. Malasiński.
Trener: Aleksandrs Beļavskis
Komentarze
Lista komentarzy
PanFan1
Prezesie, jeżeli pałęta się w tobie gdzieś resztka honoru, to po prostu odejdź.
szambelan
W tym jubileuszowym sezonie (sic!) śledzenie wyników Podhala to hokej dla wytrwałych.
kolega t
Panie prezesie Podhala. Pierwsza piątka minus pięć, druga na zero trzecia minus trzy . Od kogo mają się uczyć młodzi którzy
i tak już są już lepsi od Pana wybrańców. A którzy nie dostali szansy gry w tym sezonie.
Hajnel
To był sparing dla Katowic inaczej tego meczu nazwać się nieda. Jedyny zawodnik Podhala który starał się jak mógł to bramkarz dzięki któremu wynik by tak niski tylko 8 bramek przy tak beznadziejnej obronie NT która została ośmieszona na maxa.
WitekKH
Mecz do jednej bramki. I gdyby nie Bizub, to dwucyfrówka. Niezła oraz skuteczna gra w ofensywie J. Monto i H. Olssona.
W piątek chyba podobny mecz z Sosnowcem.
Matteus
@WitekKH oczywiście. W piątek giekaes bez sztycha. Z taką postawą bramkarza z amerykańskim paszportem to Zagłębie wygra 12:0.