Bagiński: O to chodziło
– Chłopaki pokazali niesamowity charakter, hart ducha, wolę walki i trzeba im to oddać – tak wygrane 3:2 spotkanie z Comarch Cracovią podsumował Adam Bagiński, drugi trener GKS-u Tychy. Trójkolorowi w ćwierćfinałowej rywalizacji prowadzą już 3:1.
Ekipa z de Gaulle’a chciała odnieść dwa zwycięstwa na własnym lodzie i ten cel udało im się wykonać. W niedzielę wygrali 3:1, a w poniedziałek 3:2.
– O to chodziło. Wiedzieliśmy, że możemy tu mocniej przycisnąć i po prostu wygrać dwa mecze u siebie. Pokazaliśmy niesamowity charakter. Tak naprawdę mieliśmy dużo trudnych momentów w tym meczu, ale przetrzymaliśmy je i cieszymy się ze zwycięstwa – zaznaczył Adam Bagiński na antenie klubowej telewizji.
Tyszanie na tle rywala wyglądają po prostu lepiej. Są solidniejsi zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Imponują też lepszą skutecznością.
– Chłopaki grają ambitnie i z charakterem. Grają mądrze, są dobrze ustawieni, realizują założenia taktyczne – ocenił „Bagiś”.
Podopieczni Andrieja Sidorienki w czterech meczach strzelili 11 bramek, z czego aż siedem w przewadze. Ich skuteczność w tym elemencie jest co najmniej imponująca i wynosi… 41,2 procent!
– To prawda, nasza skuteczność w przewadze jest bardzo dobra. Przewagi to są decydujące momenty meczu. Oczywiście poświęcamy troszeczkę czasu, głównie dzień przed meczem czy też na rozjeździe, żeby je potrenować. Cieszy to, że chłopaki odzyskali skuteczność w tym elemencie i mam nadzieję, że tak pozostaje dalej – wyjaśniał drugi trener brązowych medalistów poprzedniego sezonu.
GKS Tychy do awansu do półfinału potrzebuje już tylko jednego zwycięstwa, a najbliższy mecz odbędzie się w Krakowie 11 marca. Czy trójkolorowi mają więc przewagę psychologiczną?
– Jest 3:1, ta seria się nie kończy, po prostu musimy wygrać jeszcze jeden mecz i po prostu podejść do tego tak, że jest to kolejne spotkanie. Nie zaprzątać sobie głowy jakimiś wynikami. Niech teraz Cracovia się martwi – przyznał Adam Bagiński, a następnie dodał: – Został nam jeden krok, ale my musimy podejść dalej ambitnie, z charakterem, na miejscach, wszystko musi być poukładane tak, jak jest do tej pory i wtedy będziemy spokojni o wynik tej rywalizacji.
Rodzi się też pytanie w przerwie w rozgrywkach tyszanie rozegrają mecz kontrolny? Wszystko po to, aby nie wypaść z odpowiedniego rytmu.
– To nie jest do końca przesądzone. Zobaczymy jak się sprawy poukładają, ale być może zdecydujemy się na sparing. Byłoby fajnie, bo w tej przerwie trzeba podtrzymać „gotowość meczową” – zakończył asystent Andrieja Sidorienki.
Komentarze
Lista komentarzy
hubal
Bagiś wielkie dzieki za to co zrobiłeś jako zawodnik dla naszego klubu , nigdy o tym nie zapomnę ale teraz delikatnie mówiąc siedź cicho i się ucz !
stasiu71
hubal
swieta slowa zeby w przyszłości nie skonczyl jak Rudy:))
sethmartin
Panie Bagiński...Jako zawodnik GKS Tychy ma Pan ogromne zasługi i szacunek. Był Pan wielki. Jako człowiek jest pan po prostu małym człowieczkiem bez morale. Taki sobie mały, cwany wredziolek.