Kowalczuk wraca do gry. Podpisał kontrakt w KHL!
Ilja Kowalczuk, po dwóch latach nieobecności na lodzie, wraca do hokeja. 40-letni skrzydłowy podpisał kontrakt ze Spartakiem Moskwa.
Rosjanin, który zdobył m.in. dwa złote medale Mistrzostw Świata oraz najcenniejszy olimpijski krążek, po raz ostatni na lodzie pojawił się dwa lata temu. Występował wtedy w Awangardzie Omsk, pomagając klubowi wywalczyć jego pierwszy w historii Puchar Gagarina.
Do NHL Kowalczuk trafił w 2001 roku, konkretnie do Atlanta Thrashers. W sumie Rosjanin spędził w najlepszej lidze świata 15 sezonów. Rozegrał tam 926 spotkań fazy regularnej, w których zdobył łącznie 443 bramek i zanotował 433 asysty. W 2004 roku został, razem z Jaromem Ignilą i Rickiem Nashem, najlepszym strzelcem ligi.
Parafowanie umowy ze Spartakiem otwiera czwarty okres gry Rosjanina w KHL. Po raz pierwszy pojawił się tam w 2012 roku, gdy w NHL trwał lockout. Rok później ogłosił, że żegna się z NHL , chociaż ledwie trzy lata wcześniej podpisał z New Jersey Devils piętnastoletni kontrakt, opiewający na sumę 101 milionów dolarów.
Po latach gry w SKA Sankt Petersburg, Kowalczuk wrócił jednak do Stanów Zjednoczonych i w 2018 roku został zawodnikiem kolejno Los Angeles Kings, Montreal Canadiens i finalnie Washington Capitals.
[YT=-17dk2a1big]
Komentarze