Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: 68 sekund zdecydowało. Owieczkin pierwszy w historii (WIDEO)

2019-03-02 07:06 NHL
NHL: 68 sekund zdecydowało. Owieczkin pierwszy w historii (WIDEO)

Przez cztery poprzednie sezony trener Barry Trotz cieszył się z goli Aleksandra Owieczkina. Tej nocy Rosjanin trafiając w meczu przeciwko drużynie swojego byłego trenera osiągnął coś, co nie udało się wcześniej nikomu w historii NHL.


W 45. minucie wyjazdowego spotkania Washington Capitals z New York Islanders, podczas gry mistrzów NHL w przewadze, Owieczkin trafił w powietrzu lecący krążek, który zatoczył łuk nad bramkarzem "Wyspiarzy" Thomasem Greissem, odbił się od wysoko uniesionego kija obrońcy gospodarzy Johnny'ego Boychuka i wpadł do bramki. To nie był najpiękniejszy gol, jakiego Rosjanin w swoim życiu strzelił, ale ważne, że się liczył. Owieczkin trafił do siatki po raz 45. w tym sezonie i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców. To już 10. sezon w jego karierze, w którym zdobywał przynajmniej 45 goli. Nikt wcześniej w historii NHL tego nie dokonał. Mike Bossy i Wayne Gretzky mieli po 9 takich sezonów.


Co jednak najważniejsze, był to gol na wagę zwycięstwa w meczu dwóch najlepszych w tym sezonie drużyn dywizji metropolitalnej. Capitals całkowicie odwrócili losy rywalizacji z drużyną prowadzoną przez trenera, który w czerwcu świętował z nimi Puchar Stanleya. Zaledwie minutę i 8 sekund przed trafieniem Owieczkina strzałem z bliska do remisu doprowadził Jakub Vrána, a później wynik na 3:1 dla Capitals ustalił... "samobójem" Josh Bailey. Islanders dopiero drugi raz w tym sezonie nie zdobyli punktu w meczu, w którym prowadzili po dwóch tercjach.


Wczorajszy wieczór w Nowym Jorku stał pod znakiem goli nietypowych i nie chodzi tylko o trafienie Owieczkina z powietrza. Islanders od 3. minuty prowadzili bowiem po bramce, która początkowo wszystkim wydawała się być nieprawidłową. Tom Kühnhackl wjechał do tercji ataku z krążkiem przed swoim strzałem, gdy był w niej jego partner z zespołu Leo Komarov. Fin próbował uciec, ale nie zdążył przed wjazdem Niemca. Gdy sędziowie na lodzie zaliczyli gola wydawało się więc, że goście natychmiast zgłoszą "challenge", by go unieważnić. Tak się jednak nie stało. Nawet sztab "Stołecznych" uznał, że gol był prawidłowy. Dlaczego? Dlatego, że Kühnhackl widząc zaistniałą sytuację zatrzymał się na moment i poczekał z dotknięciem krążka aż do momentu, gdy Komarov wyjechał z tercji ataku.


A później był jeszcze jeden dziwny gol, którym oficjalnie wynik ustalił T.J. Oshie. W przedostatniej minucie gospodarze grali już bez bramkarza, a Josh Bailey próbował zagrać do tyłu do Brocka Nelsona. Doszło jednak między nimi do nieporozumienia. Nelson nie miał już szans dogonić krążka, który spokojnie wtoczył się do bramki "Wyspiarzy", pozbawiając ich ostatecznie szans na zdobycie punktów.


Owieczkin nie tylko przeszedł do historii dzięki kolejnemu sezonowi z 45 golami, ale także po raz 106. w NHL przesądził o zwycięstwie swojej drużyny i zrównał się pod tym względem z najlepszym wśród obecnie występujących w lidze graczy, Patrickiem Marleau. W klasyfikacji wszech czasów w zwycięskich golach obaj zajmują 7. miejsce. Liderem, ze 135 takimi bramkami, jest Jaromír Jágr.


Wczoraj gracze z Waszyngtonu i ich trener Todd Reirden, który był asystentem Barry'ego Trotza w mistrzowskim zespole z ubiegłego sezonu, długo mogli się bać, że mecz skończy się podobnie jak poprzednie starcie obu ekip 18 stycznia, gdy Islanders nie pozwolili sobie strzelić gola i wygrali 2:0. Tym razem jednak "Caps" znaleźli sposób na najlepszą obronę NHL. - To był niezwykle zacięty mecz - skomentował Reirden po spotkaniu. - Nie zaczęliśmy go dobrze, ale trzymaliśmy się swojego planu i niczego nie zmienialiśmy. Przez resztę meczu graliśmy tak samo i w końcu spotkała nas nagroda. To ważne zwycięstwo dla naszego zespołu.


Tym ważniejsze, że obie ekipy walczą o pierwsze miejsce w dywizji metropolitalnej. Dzięki wczorajszemu zwycięstwu Capitals zrównali się w tabeli punktami z prowadzącymi Islanders. Oba zespoły mają teraz po 81 "oczek", ale nadal to obecna ekipa Trotza jest pierwsza, bo rozegrała o jeden mecz mniej. "Wyspiarze" grali wczoraj trzeci mecz w ciągu czterech dni, a do tego w czwartek rozegrali bardzo emocjonalne, zwłaszcza dla swoich kibiców spotkanie z Toronto Maple Leafs - pierwszy w Nowym Jorku przeciwko swojemu byłemu kapitanowi, Johnowi Tavaresowi. Josh Bailey przekonuje jednak, że nie odbiło się to negatywnie na wczorajszym zaangażowaniu jego i kolegów.


- Nie wydaje mi się, żeby to był problem. Graliśmy przecież bardzo ważny mecz z rywalem z naszej dywizji, walczymy z nimi o pierwsze miejsce - powiedział. - Myślę, że chłopcy o tym meczu z czwartku zapomnieli i byli gotowi na kolejny. Na tym polega bycie profesjonalistą. To była taka gra trochę jak w play-offach. Niestety czegoś nam zabrakło.


New York Islanders - Washington Capitals 1:3 (1:0, 0:0, 0:3)
1:0 Kühnhackl 02:43
1:1 Vrána - Bäckström - Kempný 43:26
1:2 Owieczkin - Oshie - Kuzniecow 44:34 (w przewadze)
1:3 Oshie 58:32 (pusta bramka)
Strzały: 21-29.
Minuty kar: 6-6.
Widzów: 13 971.






Pittsburgh Penguins nie wykorzystali szansy powrotu na miejsce premiowen awansem do play-offów i po dogrywce ulegli Buffalo Sabres 3:4. A ich "katem" okazał się stary, dobry znajomy Conor Sheary. Gracz, który spędził w Pittsburghu trzy poprzednie sezony, ale w czerwcu ubiegłego roku został oddany do Buffalo w wymianie, strzelił dwa gole, w tym zwycięskiego w dogrywce. Sheary po raz pierwszy w barwach Sabres trafił do siatki w dodatkowej części meczu. Wcześniej dwukrotnie udało mu się to, gdy grał w Penguins. Poprzedniego gola w dogrywce strzelił 14 listopada 2017 roku w meczu z... Buffalo Sabres. Wczoraj uzyskał także asystę, z bramką i asystą zakończył mecz pozyskany w niedzielę z Anaheim Ducks Brandon Montour, a trafił też Jack Eichel. Drużyna z Buffalo już po raz siódmy w tym sezonie wygrała mecz, w którym przegrywała po dwóch tercjach. Żaden zespół nie ma na koncie więcej takich zwycięstw w obecnych rozgrywkach. Sabres mają teraz 68 punktów i zajmują piąte miejsce zarówno w dywizji atlantyckiej, jak i klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów na Wschodzie. Penguins, z dorobkiem 75 punktów, są w walce o "dziką kartę" trzeci. Z zajmującymi w tym rankingu premiowane awansem do play-offów drugie miejsce Columbus Blue Jackets, przy równej liczbie punktów, przegrywają większą liczbą rozegranych meczów.


Nietypowy rekord wszech czasów ustanowił tej nocy w Newark zespół Philadelphia Flyers. W jego bramce w meczu z New Jersey Devils stanął Cam Talbot i był to ósmy w tym sezonie bramkarz, który zagrał w barwach "Lotników". Żaden zespół wcześniej nie skorzystał z 8 bramkarzy w jednym sezonie NHL. Najważniejsze było jednak to, że Talbot obronił 30 strzałów i pomógł drużynie w odniesieniu zwycięstwa 6:3. Travis Konecny i James van Riemsdyk strzelili dla drużyny z Filadelfii po dwa gole, a ten ostatni dołożył także asystę. Kuriozalny był pierwszy gol Konecny'ego, od którego odbił się krążek wybijany przez Samiego Vatanena. "Guma" następnie trafiła w łyżwę napastnika Devils Kevina Rooneya i wpadła do bramki. Gole dla Flyers strzelali także: Sean Couturier i Iwan Proworow. W odniesieniu zwycięstwa gościom nie przeszkodził fakt, że przegrali 18 z 36 wznowień. To był najgorszy pod względem liczby i procentu wygranych wznowień ich mecz w tym sezonie. Flyers są w obecnych rozgrywkach najlepiej wznawiającą drużyną w NHL. 70 punktów daje im, z kolei, czwarte miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Devils mają 58 "oczek" i są ostatni w dywizji metropolitalnej. W czasie meczu gospodarze z powodu kontuzji stracili: Nathana Bastiana i Kurtisa Gabriela.


Przypadkowy gol Travisa Konecny'ego



Joel Armia poprowadził Montréal Canadiens do zwycięstwa nad New York Rangers. Fin popisał się pierwszym w NHL hat trickiem i pomógł swojemu zespołowi wygrać 4:2. Dla "Habs" trafił także Brendan Gallagher, a Carey Price obronił 28 strzałów. Armia w poprzednich 39 meczach tego sezonu strzelił 7 goli. Po meczu mówił, że nie pamięta, kiedy ostatnio uzyskał hat tricka, ale na pewno nie miało to miejsca w karierze seniorskiej. Gol, którym wczoraj ustalił wynik strzelając do pustej bramki, był trafieniem numer 200 jego zespołu w tym sezonie. Canadiens mają 77 punktów i są na pierwszym miejscu w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Rangers uzbierali 64 "oczka" i zajmują przedostatnią pozycję w dywizji metropolitalnej ze stratą 11 do pozycji premiowanej prawem gry w play-offach.


Po czwartym zwycięstwie z rzędu na dające awans do play-offów trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej wskoczył zespół Carolina Hurricanes. "Huragany" pokonały 5:2 St. Louis Blues. Zwycięskiego gola po fatalnym błędzie bramkarza Blues Jake'a Allena strzelił Sebastian Aho, który zaliczył także asystę. Allen podczas gry w przewadze wyjechał w stronę narożnika tafli, by zagrać krążek, ale ten odbił się od bandy tak, że mu uciekł. Aho dopadł do "gumy", objechał pustą bramkę i umieścił w niej krążek. To już jego szósty zwycięski gol w tym sezonie i czwarte trafienie w osłabieniu. W tej ostatniej kategorii jest współliderem NHL. Gola i asystę dla Hurricanes zaliczył także Justin Faulk, a na listę strzelców trafiły też nazwiska Justina Williamsa, Jordana Staala i Andrieja Swiecznikowa. Drużyna z Raleigh ma na koncie 76 punktów. Jej dziewięcioletnia seria bez udziału w play-offach jest najdłuższą trwającą obecnie w NHL. Blues mają 74 "oczka" i także są na premiowanym awansem do play-offów trzecim miejscu, tyle że w dywizji centralnej.


Szczęśliwy zwycięski gol Sebastiana Aho po błędzie Jake'a Allena



Winnipeg Jets odzyskali prowadzenie w dywizji centralnej, wygrywając mecz z bezpośrednim rywalem do pierwszego miejsca, Nashville Predators 5:3. Kevin Hayes, Mark Scheifele i Blake Wheeler dla zwycięzców strzelili po golu i zaliczyli po dwie asysty. Tyler Myers zdobył zwycięskiego gola nietypowo, bo strzałem do pustej bramki, a na liście strzelców znalazło się także nazwisko Kyle'a Connora. Myers w 59. minucie, gdy rywale wycofali już bramkarza, trafił do siatki na 4:2. Później Predators zdobyli jeszcze gola kontaktowego, a Jets ustalili wynik kolejnym strzałem do pustej bramki. Hayes zdobył pierwsze punkty w nowych barwach po transferze z New York Rangers. "Odrzutowcom" w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła nieobecność zmagającego się z grypą bramkarza numer 1 Connora Hellebuycka. Zastępujący go między słupkami Laurent Brossoit obronił 35 strzałów. Drużyna z Winnipeg ma teraz 80 punktów i o 1 wyprzedza drugich w dywizji centralnej Predators, dodatkowo mając rozegrane aż o 3 mecze mniej.


San Jose Sharks pokonali Colorado Avalanche 4:3. Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został Marcus Sörensen, który strzelił dwa gole. Bramkę i asystę zaliczył Joe Pavelski, a krążek do siatki Avalanche skierował także Timo Meier. Drużyna z San Jose ma na koncie 84 punkty i zajmuje drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Tymczasem Avalanche nie wykorzystali swojej szansy i nie odzyskali miejsca premiowanego "dziką kartą" do play-offów w konferencji zachodniej. 68 punktów daje im przedostatnie miejsce w dywizji centralnej i trzecie w klasyfikacji "dzikiej karty". Mają identyczny dorobek punktowy jak Minnesota Wild, ale rozegrany o jeden mecz więcej. Ozdobą wczorajszego meczu był piękny gol Samuela Girarda, który obracając się wokół własnej osi minął Joe Thorntona i pokonał bramkarza Sharks Martina Jonesa.


Piękny gol Samuela Girarda



Trzecie zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Vegas Golden Knights, który tym razem pokonał Anaheim Ducks 3:0, strzelając po jednym golu w każdej tercji. Marc-André Fleury obronił wszystkie 34 strzały rywali i po raz siódmy w tym sezonie zachował "czyste konto". Jest pod tym względem liderem w bramkarskiej klasyfikacji NHL. Gole strzelali: William Karlsson, Alex Tuch i Cody Eakin. Fleury także jako jedyny bramkarz w tym sezonie wygrał 31 meczów. W całej karierze w NHL ma na koncie 55 meczów bez wpuszczenia gola. Wśród obecnie występujących w lidze bramkarzy lepsi są tylko Roberto Luongo i Henrik Lundqvist. "Złoci Rycerze" mają 75 punktów i zajmują trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku. W Anaheim nie widać efektów zmiany trenera Randy'ego Carlyle'a na generalnego menedżera Boba Murraya. Drużyna "Kaczorów" przegrała piąty kolejny mecz i z dorobkiem 57 punktów jest przedostatnia w dywizji Pacyfiku.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe