W niedzielę, 17 grudnia, zmarł profesor Janusz Filipiak. Pamięć wieloletniego właściciela Cracovii, we wzruszający sposób uczcili hokeiści krakowskiego klubu.
Janusz Filipiak zostanie pochowany w czwartek na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Nabożeństwo żałobne rozpocznie się o 13:00 w Bazylice Mariackiej.
Smutne informacje napłynęły z Krakowa. Nie żyje profesor Janusz Filipiak - współzałożyciel firmy informatycznej Comarch i prezes Cracovii. Miał 71 lat.
Wciąż do pełni zdrowia nie wrócił Janusz Filipiak, prezes i właściciel Comarch Cracovii. W związku z tym faktem, czasowo te funkcje przejmie jego żona, Elżbieta Filipiak.
W środowy wieczór w Bazylice Mariackiej w Krakowie odprawiono mszę świętą w intencji powrotu do zdrowia profesora Janusza Filipiaka. Pojawili się na niej hokeiści i sztab szkoleniowy „Pasów”.
Janusz Filipiak właściciel klubu hokejowego Comarch Cracovia jest w stanie krytycznym. Profesor był reanimowany po zatrzymaniu akcji serca - podają ogólnopolskie media.
Ostatnio sporo pisaliśmy o lodowisku przy Siedleckiego 7. Wczoraj na ten temat wypowiedział się też profesor Janusz Filipiak, prezes Cracovii i właściciel firmy Comarch.
Comarch Cracovia nie zaliczy sezonu 2022/2023 do udanych. "Pasy" zakończyły sezon na czwartym miejscu, choć dysponowały silną kadrą i stabilnym budżetem. W klubie z Siedleckiego 7 dojdzie do sporych zmian, podobnie jak w piłkarskiej sekcji.
Comarch Cracovia zakończyła sezon na czwartym miejscu. Krakowskim hokeistom kolejny raz nie udało się sięgnąć po mistrzostwo Polski, choć dysponowali wysokim budżetem w lidze i mieli też solidną kadrę. Na łamach "Gazety Krakowskiej" cały sezon podsumował profesor Janusz Filipiak. I nie gryzł się w język.
Rudolf Roháček, zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, pozostanie trenerem Comarch Cracovii. Ten fakt w rozmowie z "Gazetą Krakowską" potwierdził profesor Janusz Filipiak, prezes "Pasów".
W ostatnich dniach w kuluarach coraz głośniej mówiło się o tym, że dojdzie do zmiany na stanowisku trenera Comarch Cracovii. Najnowsze informacje są zgoła odmienne - otóż Rudolf Roháček ma wciąż prowadzić ekipę "Pasów" i mocno ją przebudować.
Sześć lat na tytuł mistrzowski czekają hokeiści Comarch Cracovii. Krakowianie okazali się najlepszą drużyną sezonu zasadniczego, a do fazy play-off przystąpią należycie zmotywowani. Profesor Janusz Filipiak podobno obiecał swoim zawodnikom ogromną premię za zdobycie złotego medalu!
Comarch Cracovia chciałaby zająć pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym, by z uprzywilejowanej pozycji przystąpić do fazy play-off. Wielu kibiców zastanawia się czy krakowski zespół zostanie jeszcze wzmocniony. – Możemy sprowadzić jeszcze dwóch zawodników, ale czy ich sprowadzimy? Nie wiem – przyznaje Janusz Filipiak, właściciel "Pasów".
Szefostwo Comarch Cracovii zmieni politykę transferową. Pod Wawelem nie zobaczymy już rosyjskich zawodników, którzy w poprzednim sezonie stanowili sporą część kadry „Pasów”.
Hokeiści Comarch Cracovii za zdobycie Pucharu Polski dostaną premię – zapowiedział to na łamach „Dziennika Polskiego” właściciel klubu, profesor Janusz Filipiak.
Jeśli hokeiści Comarch Cracovii zdobędą tytuł mistrzowski, to na ich kontach bankowych pojawi się spora suma. Jak udało nam się ustalić, profesor Janusz Filipiak obiecał im 1,5 miliona złotych do podziału!
Profesor Janusz Filipiak był gościem Radia Kraków. Na antenie największej małopolskiej rozgłośni opowiedział o przebudowie hokejowej drużyny Cracovii oraz o powodach rozstania z Damianem Kapicą.
Piłkarska sekcja Cracovii ma spore problemy. Wynika to z faktu, że wszyscy sponsorzy zdecydowali się wypowiedzieć obowiązujące umowy. – Bo nie dostają reklamy. Kasy w polskich klubach są puste – zaznaczył Janusz Filipiak, właściciel klubu w rozmowie z TVP Sport. Jak wygląda sytuacja w hokejowej sekcji?
Jeśli hokeiści Comarch Cracovii zdobędą tytuł mistrzowski, to na ich kontach bankowych pojawi się spora suma. Profesor Janusz Filipiak obiecał im 300 tysięcy euro do podziału!
Profesor Janusz Filipiak chciałby, aby piłkarska i hokejowa sekcja zakończyły ten sezon ze złotymi medalami na szyjach. Tego życzył też wszystkim kibicom „Pasów” na dzisiejszym treningu noworocznym.