Dmitrij Orłow podpisał dwuletni, opiewający na sumę 15.5 miliona dolarów kontrakt z Carolina Hurricanes. Rocznie będzie zarabiał 7.75 miliona dolarów.
Washington Capitals w najbliższych meczach będą musieli sobie radzić bez jednego ze swoich rosyjskich graczy, który został ukarany za atak kolanem i doprowadzenie do kontuzji rywala.
Washington Capitals mają teraz najlepszy punktowy dorobek w NHL. "Stołeczni" we wczorajszym meczu na szczycie dywizji metropolitalnej podnieśli się po stracie dwubramkowego prowadzenia i pokonali dotychczasowego lidera.
Zespół Florida Panthers na wyjeździe pokonał mistrzów NHL i zbliżył się do miejsca dającego na koniec sezonu awans do play-offów.
Philadelphia Flyers stracili Jamesa van Riemsdyka, któremu rękę złamał krążek wystrzelony przez rywala, ale odnieśli zwycięstwo w meczu na szczycie dywizji metropolitalnej NHL i są coraz bliżej wyjścia na prowadzenie w tabeli.
Gole Joe Pavelskiego i Joe Thorntona przechyliły na stronę San Jose Sharks szalony mecz z liderem ligowej tabeli. Thornton swoim trafieniem przeszedł do historii osiągając coś, co - ku jego zdziwieniu - nie udało się nawet Wayne'owi Gretzky'emu.
W składzie Columbus Blue Jackets przez cztery tygodnie będzie brakowało najlepszego strzelca drużyny.
Dwa tygodnie czekał na kolejny mecz u siebie zespół Vegas Golden Knights. Powrót do "Miasta Grzechu" po nieudanej serii meczów wyjazdowych musiał być dla drużyny szczęśliwy.
Eddie Läck miesiąc temu został mistrzem świata, ale mimo to klub Carolina Hurricanes był w stanie poświęcić dużo, by wreszcie się go pozbyć. Udało się to w końcu za niezbyt wygórowaną cenę. Kilku innych graczy NHL podpisało z kolei w ostatnich godzinach nowe umowy i zostają w swoich dotychczasowych klubach.
Dmitrij Orłow zostaje w Waszyngtonie. 25-letni rosyjski defensor podpisał nową roczną umowę. Na jej mocy zarobi blisko 2,6 miliona dolarów.