Bardzo długo na rozstrzygnięcie starcia pomiędzy Chicago Blackhawks i Calgary Flames musieli czekać kibice zgromadzeni w United Center. W serii rzutów karnych dopiero czternasty najazd zakończył się bramką. Bohaterem „Płomieni” został Kris Versteeg.
W poprzednim sezonie, kiedy na kilka miesięcy ze składu wypadł Carey Price Montreal Canadiens nie radzili sobie najlepiej. Teraz, pomimo absencji kanadyjskiego golkipera ekipa z prowincji Quebec wygrywa swój drugi mecz.