NHL: Zwycięstwo lidera Zachodu. Oettinger potwierdził formę [WIDEO]
Jake Oettinger został pominięty w wyborze graczy do Meczu Gwiazd NHL, ale ciągle pokazuje w tym sezonie znakomitą formę. Bramkarz Dallas Stars rozegrał kolejny świetny mecz i pomógł najlepszej drużynie konferencji zachodniej odnieść zwycięstwo.
"Gwiazdy" ostatniej nocy pokonały przed własną publicznością Minnesota Wild 4:1, a ich 24-letni bramkarz zatrzymał 38 z 39 strzałów rywali.
Oettinger przegrał rywalizację o miejsce w drużynie Dywizji Centralnej na Mecz Gwiazd NHL z Connorem Hellebuyckiem z Winnipeg Jets i Juuse Sarosem z Nashville Predators, ale z tej trójki ma w tym sezonie najlepsze statystyki. Jest trzeci w lidze pod względem skuteczności obron (92,6 %) oraz drugi w kategorii średniej wpuszczonych goli (2,22) wśród bramkarzy mających na swoim koncie co najmniej 3 występy w tym sezonie. Po przerwie na Mecz Gwiazd rozegrał 2 mecze ze skutecznością obron 95,9 %, a z Minnesota Wild grał po raz czwarty w karierze i po raz czwarty wygrał.
Ostatniej nocy bramkę i asystę dla Stars zanotował Roope Hintz, Radek Faksa zdobył gola zwycięskiego, ale później nie wykorzystał rzutu karnego, a trafili też: kapitan Jamie Benn i Jani Hakanpää. Oettingera jako jedyny pokonał Joel Eriksson Ek. Hintz ustalił wynik strzałem do pustej bramki w końcówce. Drużyna z Dallas ma najwięcej takich goli w całej lidze (14).
Podopieczni Petera DeBoera punktowali w 7 ostatnich spotkaniach, ale wreszcie wrócili do wygrywania. Odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo, podczas gdy wcześniej 3 mecze z rzędu przegrali po dogrywkach. 70 punktów daje im prowadzenie nie tylko w dywizji centralnej, ale w całej konferencji zachodniej.
Ekipa Wild po wczorajszej porażce spadła z dorobkiem 58 punktów na 4. miejsce w dywizji centralnej za Colorado Avalanche. Ci ostatni wczoraj co prawda nie grali, ale obie drużyny mają tyle samo punktów, a teraz "Avs" są wyżej dzięki temu, że rozegrali o jeden mecz mniej. "Dzicy" ze stanu Minnesota jednak pozostają na pozycji dającej awans do play-off, bo są drudzy w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej.
Skrót meczu:
W drugim rozegranym ostatniej nocy meczu zespół New York Rangers pokonał u siebie Vancouver Canucks 4:3. Zwycięskiego gola strzelił Mika Zibanejad, Filip Chytil trafił w 5. meczu z rzędu, na liście strzelców w drużynie z Nowego Jorku znaleźli się też Chris Kreider i Alexis Lafrenière, a obrońca K'Andre Miller asystował 3 razy. Rangers odnieśli 3. zwycięstwo z rzędu i w dywizji metropolitalnej zajmują 3. miejsce. Canucks są na 6. pozycji w dywizji Pacyfiku. Przegrali 3 z pierwszych 5 spotkań pod wodzą Ricka Toccheta, który w styczniu na stanowisku ich trenera zastąpił Bruce'a Boudreau. Stojący wczoraj w bramce ekipy z Vancouver Spencer Martin przegrał już 9. kolejne spotkanie.
Komentarze