NHL: Rangers zakończyli "sprzątanie domu"
Klub New York Rangers podpisał kontrakt ze swoim ostatnim graczem, który miał status "chronionego wolnego agenta". Władzom "Strażników" i Ryanowi Spoonerowi udało się uniknąć arbitrażu.
Dziennik "New York Post" napisał, że dochodząc do porozumienia ze Spoonerem działacze z Nowego Jorku "zakończyli sprzątanie domu". Kanadyjskiemu napastnikowi po ostatnim sezonie skończył się kontrakt, ale nie mógł swobodnie wybierać klubu. W związku z tym, że miał status "chronionego wolnego agenta" i nie był w stanie dogadać się z szefostwem w sprawie nowej umowy, to o jej warunkach miał rozstrzygnąć zaplanowany na najbliższą sobotę arbitraż. Ostatecznie jednak do porozumienia doszło.
Spooner podpisał w Nowym Jorku dwuletnią umowę, dzięki której zarobi 8 milionów dolarów. W każdym z sezonów otrzyma po 4 miliony i taka kwota będzie wliczana do sumy wynagrodzeń Rangers. Zawodnik dostał więc znaczącą podwyżkę, ponieważ w ostatnich rozgrywkach zarobił 2,825 mln. dolarów.
Spooner, który może grać zarówno na środku ataku, jak i na skrzydle, zaczął ostatni sezon w barwach Boston Bruins, ale pod koniec lutego został oddany w wymianie do klubu z "Wielkiego Jabłka". Dla Rangers w rozgrywkach 2017-18 rozegrał 20 meczów, strzelił 4 gole i zaliczył 12 asyst. Łącznie w 59 meczach zdobył 13 bramek i dołożył 28 punktowych podań.
Zawodnik został wybrany do NHL z numerem 45 draftu w 2010 roku przez Bruins. Dopiero sezon 2015-16 był jednak jego pierwszym w całości spędzonym w najlepszej lidze świata. Do tej pory rozegrał w niej 273 mecze rozgrywek zasadniczych, strzelił 45 goli i zaliczył 113 asyst. Do tego wystąpił w 4 spotkaniach play-offów, w których zanotował 2 asysty.
Kontrakt ze Spoonerem klub z Nowego Jorku podpisał zaledwie dzień po tym, jak to samo stało się z również czekającym wcześniej na arbitraż "chronionym wolnym agentem" Kevinem Hayesem. Władze Rangers miały tego lata sporo pracy przy "sprzątaniu domu", bo arbitraż groził w sprawie czterech hokeistów, ale z każdym ostatecznie udało się osiągnąć porozumienie. Wcześniej kontrakty podpisali także znajdujący się w takiej sytuacji Jimmy Vesey i Brady Skjei.
Rangers mają nadal do dyspozycji ok. 5,7 mln. dolarów pod limitem wynagrodzeń, a w składzie jest już 22 z 23 dopuszczalnych przepisami zawodników. W najbliższych latach jednak władze klubu nadal czeka sporo pracy nad składem, zwłaszcza w formacji ataku, bo jedynym napastnikiem, który ma podpisany kontrakt na dłużej niż dwa najbliższe sezony jest Mika Zibanejad. Za rok wolnymi graczami może zostać 4 napastników Rangers, a rok później aż 6 kolejnych.
Komentarze