Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: 68 sekund zdecydowało. Owieczkin pierwszy w historii (WIDEO)

2019-03-02 07:06 NHL
NHL: 68 sekund zdecydowało. Owieczkin pierwszy w historii (WIDEO)

Przez cztery poprzednie sezony trener Barry Trotz cieszył się z goli Aleksandra Owieczkina. Tej nocy Rosjanin trafiając w meczu przeciwko drużynie swojego byłego trenera osiągnął coś, co nie udało się wcześniej nikomu w historii NHL.


W 45. minucie wyjazdowego spotkania Washington Capitals z New York Islanders, podczas gry mistrzów NHL w przewadze, Owieczkin trafił w powietrzu lecący krążek, który zatoczył łuk nad bramkarzem "Wyspiarzy" Thomasem Greissem, odbił się od wysoko uniesionego kija obrońcy gospodarzy Johnny'ego Boychuka i wpadł do bramki. To nie był najpiękniejszy gol, jakiego Rosjanin w swoim życiu strzelił, ale ważne, że się liczył. Owieczkin trafił do siatki po raz 45. w tym sezonie i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców. To już 10. sezon w jego karierze, w którym zdobywał przynajmniej 45 goli. Nikt wcześniej w historii NHL tego nie dokonał. Mike Bossy i Wayne Gretzky mieli po 9 takich sezonów.


Co jednak najważniejsze, był to gol na wagę zwycięstwa w meczu dwóch najlepszych w tym sezonie drużyn dywizji metropolitalnej. Capitals całkowicie odwrócili losy rywalizacji z drużyną prowadzoną przez trenera, który w czerwcu świętował z nimi Puchar Stanleya. Zaledwie minutę i 8 sekund przed trafieniem Owieczkina strzałem z bliska do remisu doprowadził Jakub Vrána, a później wynik na 3:1 dla Capitals ustalił... "samobójem" Josh Bailey. Islanders dopiero drugi raz w tym sezonie nie zdobyli punktu w meczu, w którym prowadzili po dwóch tercjach.


Wczorajszy wieczór w Nowym Jorku stał pod znakiem goli nietypowych i nie chodzi tylko o trafienie Owieczkina z powietrza. Islanders od 3. minuty prowadzili bowiem po bramce, która początkowo wszystkim wydawała się być nieprawidłową. Tom Kühnhackl wjechał do tercji ataku z krążkiem przed swoim strzałem, gdy był w niej jego partner z zespołu Leo Komarov. Fin próbował uciec, ale nie zdążył przed wjazdem Niemca. Gdy sędziowie na lodzie zaliczyli gola wydawało się więc, że goście natychmiast zgłoszą "challenge", by go unieważnić. Tak się jednak nie stało. Nawet sztab "Stołecznych" uznał, że gol był prawidłowy. Dlaczego? Dlatego, że Kühnhackl widząc zaistniałą sytuację zatrzymał się na moment i poczekał z dotknięciem krążka aż do momentu, gdy Komarov wyjechał z tercji ataku.


A później był jeszcze jeden dziwny gol, którym oficjalnie wynik ustalił T.J. Oshie. W przedostatniej minucie gospodarze grali już bez bramkarza, a Josh Bailey próbował zagrać do tyłu do Brocka Nelsona. Doszło jednak między nimi do nieporozumienia. Nelson nie miał już szans dogonić krążka, który spokojnie wtoczył się do bramki "Wyspiarzy", pozbawiając ich ostatecznie szans na zdobycie punktów.


Owieczkin nie tylko przeszedł do historii dzięki kolejnemu sezonowi z 45 golami, ale także po raz 106. w NHL przesądził o zwycięstwie swojej drużyny i zrównał się pod tym względem z najlepszym wśród obecnie występujących w lidze graczy, Patrickiem Marleau. W klasyfikacji wszech czasów w zwycięskich golach obaj zajmują 7. miejsce. Liderem, ze 135 takimi bramkami, jest Jaromír Jágr.


Wczoraj gracze z Waszyngtonu i ich trener Todd Reirden, który był asystentem Barry'ego Trotza w mistrzowskim zespole z ubiegłego sezonu, długo mogli się bać, że mecz skończy się podobnie jak poprzednie starcie obu ekip 18 stycznia, gdy Islanders nie pozwolili sobie strzelić gola i wygrali 2:0. Tym razem jednak "Caps" znaleźli sposób na najlepszą obronę NHL. - To był niezwykle zacięty mecz - skomentował Reirden po spotkaniu. - Nie zaczęliśmy go dobrze, ale trzymaliśmy się swojego planu i niczego nie zmienialiśmy. Przez resztę meczu graliśmy tak samo i w końcu spotkała nas nagroda. To ważne zwycięstwo dla naszego zespołu.


Tym ważniejsze, że obie ekipy walczą o pierwsze miejsce w dywizji metropolitalnej. Dzięki wczorajszemu zwycięstwu Capitals zrównali się w tabeli punktami z prowadzącymi Islanders. Oba zespoły mają teraz po 81 "oczek", ale nadal to obecna ekipa Trotza jest pierwsza, bo rozegrała o jeden mecz mniej. "Wyspiarze" grali wczoraj trzeci mecz w ciągu czterech dni, a do tego w czwartek rozegrali bardzo emocjonalne, zwłaszcza dla swoich kibiców spotkanie z Toronto Maple Leafs - pierwszy w Nowym Jorku przeciwko swojemu byłemu kapitanowi, Johnowi Tavaresowi. Josh Bailey przekonuje jednak, że nie odbiło się to negatywnie na wczorajszym zaangażowaniu jego i kolegów.


- Nie wydaje mi się, żeby to był problem. Graliśmy przecież bardzo ważny mecz z rywalem z naszej dywizji, walczymy z nimi o pierwsze miejsce - powiedział. - Myślę, że chłopcy o tym meczu z czwartku zapomnieli i byli gotowi na kolejny. Na tym polega bycie profesjonalistą. To była taka gra trochę jak w play-offach. Niestety czegoś nam zabrakło.


New York Islanders - Washington Capitals 1:3 (1:0, 0:0, 0:3)
1:0 Kühnhackl 02:43
1:1 Vrána - Bäckström - Kempný 43:26
1:2 Owieczkin - Oshie - Kuzniecow 44:34 (w przewadze)
1:3 Oshie 58:32 (pusta bramka)
Strzały: 21-29.
Minuty kar: 6-6.
Widzów: 13 971.






Pittsburgh Penguins nie wykorzystali szansy powrotu na miejsce premiowen awansem do play-offów i po dogrywce ulegli Buffalo Sabres 3:4. A ich "katem" okazał się stary, dobry znajomy Conor Sheary. Gracz, który spędził w Pittsburghu trzy poprzednie sezony, ale w czerwcu ubiegłego roku został oddany do Buffalo w wymianie, strzelił dwa gole, w tym zwycięskiego w dogrywce. Sheary po raz pierwszy w barwach Sabres trafił do siatki w dodatkowej części meczu. Wcześniej dwukrotnie udało mu się to, gdy grał w Penguins. Poprzedniego gola w dogrywce strzelił 14 listopada 2017 roku w meczu z... Buffalo Sabres. Wczoraj uzyskał także asystę, z bramką i asystą zakończył mecz pozyskany w niedzielę z Anaheim Ducks Brandon Montour, a trafił też Jack Eichel. Drużyna z Buffalo już po raz siódmy w tym sezonie wygrała mecz, w którym przegrywała po dwóch tercjach. Żaden zespół nie ma na koncie więcej takich zwycięstw w obecnych rozgrywkach. Sabres mają teraz 68 punktów i zajmują piąte miejsce zarówno w dywizji atlantyckiej, jak i klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów na Wschodzie. Penguins, z dorobkiem 75 punktów, są w walce o "dziką kartę" trzeci. Z zajmującymi w tym rankingu premiowane awansem do play-offów drugie miejsce Columbus Blue Jackets, przy równej liczbie punktów, przegrywają większą liczbą rozegranych meczów.


Nietypowy rekord wszech czasów ustanowił tej nocy w Newark zespół Philadelphia Flyers. W jego bramce w meczu z New Jersey Devils stanął Cam Talbot i był to ósmy w tym sezonie bramkarz, który zagrał w barwach "Lotników". Żaden zespół wcześniej nie skorzystał z 8 bramkarzy w jednym sezonie NHL. Najważniejsze było jednak to, że Talbot obronił 30 strzałów i pomógł drużynie w odniesieniu zwycięstwa 6:3. Travis Konecny i James van Riemsdyk strzelili dla drużyny z Filadelfii po dwa gole, a ten ostatni dołożył także asystę. Kuriozalny był pierwszy gol Konecny'ego, od którego odbił się krążek wybijany przez Samiego Vatanena. "Guma" następnie trafiła w łyżwę napastnika Devils Kevina Rooneya i wpadła do bramki. Gole dla Flyers strzelali także: Sean Couturier i Iwan Proworow. W odniesieniu zwycięstwa gościom nie przeszkodził fakt, że przegrali 18 z 36 wznowień. To był najgorszy pod względem liczby i procentu wygranych wznowień ich mecz w tym sezonie. Flyers są w obecnych rozgrywkach najlepiej wznawiającą drużyną w NHL. 70 punktów daje im, z kolei, czwarte miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Devils mają 58 "oczek" i są ostatni w dywizji metropolitalnej. W czasie meczu gospodarze z powodu kontuzji stracili: Nathana Bastiana i Kurtisa Gabriela.


Przypadkowy gol Travisa Konecny'ego



Joel Armia poprowadził Montréal Canadiens do zwycięstwa nad New York Rangers. Fin popisał się pierwszym w NHL hat trickiem i pomógł swojemu zespołowi wygrać 4:2. Dla "Habs" trafił także Brendan Gallagher, a Carey Price obronił 28 strzałów. Armia w poprzednich 39 meczach tego sezonu strzelił 7 goli. Po meczu mówił, że nie pamięta, kiedy ostatnio uzyskał hat tricka, ale na pewno nie miało to miejsca w karierze seniorskiej. Gol, którym wczoraj ustalił wynik strzelając do pustej bramki, był trafieniem numer 200 jego zespołu w tym sezonie. Canadiens mają 77 punktów i są na pierwszym miejscu w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Rangers uzbierali 64 "oczka" i zajmują przedostatnią pozycję w dywizji metropolitalnej ze stratą 11 do pozycji premiowanej prawem gry w play-offach.


Po czwartym zwycięstwie z rzędu na dające awans do play-offów trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej wskoczył zespół Carolina Hurricanes. "Huragany" pokonały 5:2 St. Louis Blues. Zwycięskiego gola po fatalnym błędzie bramkarza Blues Jake'a Allena strzelił Sebastian Aho, który zaliczył także asystę. Allen podczas gry w przewadze wyjechał w stronę narożnika tafli, by zagrać krążek, ale ten odbił się od bandy tak, że mu uciekł. Aho dopadł do "gumy", objechał pustą bramkę i umieścił w niej krążek. To już jego szósty zwycięski gol w tym sezonie i czwarte trafienie w osłabieniu. W tej ostatniej kategorii jest współliderem NHL. Gola i asystę dla Hurricanes zaliczył także Justin Faulk, a na listę strzelców trafiły też nazwiska Justina Williamsa, Jordana Staala i Andrieja Swiecznikowa. Drużyna z Raleigh ma na koncie 76 punktów. Jej dziewięcioletnia seria bez udziału w play-offach jest najdłuższą trwającą obecnie w NHL. Blues mają 74 "oczka" i także są na premiowanym awansem do play-offów trzecim miejscu, tyle że w dywizji centralnej.


Szczęśliwy zwycięski gol Sebastiana Aho po błędzie Jake'a Allena



Winnipeg Jets odzyskali prowadzenie w dywizji centralnej, wygrywając mecz z bezpośrednim rywalem do pierwszego miejsca, Nashville Predators 5:3. Kevin Hayes, Mark Scheifele i Blake Wheeler dla zwycięzców strzelili po golu i zaliczyli po dwie asysty. Tyler Myers zdobył zwycięskiego gola nietypowo, bo strzałem do pustej bramki, a na liście strzelców znalazło się także nazwisko Kyle'a Connora. Myers w 59. minucie, gdy rywale wycofali już bramkarza, trafił do siatki na 4:2. Później Predators zdobyli jeszcze gola kontaktowego, a Jets ustalili wynik kolejnym strzałem do pustej bramki. Hayes zdobył pierwsze punkty w nowych barwach po transferze z New York Rangers. "Odrzutowcom" w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła nieobecność zmagającego się z grypą bramkarza numer 1 Connora Hellebuycka. Zastępujący go między słupkami Laurent Brossoit obronił 35 strzałów. Drużyna z Winnipeg ma teraz 80 punktów i o 1 wyprzedza drugich w dywizji centralnej Predators, dodatkowo mając rozegrane aż o 3 mecze mniej.


San Jose Sharks pokonali Colorado Avalanche 4:3. Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został Marcus Sörensen, który strzelił dwa gole. Bramkę i asystę zaliczył Joe Pavelski, a krążek do siatki Avalanche skierował także Timo Meier. Drużyna z San Jose ma na koncie 84 punkty i zajmuje drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Tymczasem Avalanche nie wykorzystali swojej szansy i nie odzyskali miejsca premiowanego "dziką kartą" do play-offów w konferencji zachodniej. 68 punktów daje im przedostatnie miejsce w dywizji centralnej i trzecie w klasyfikacji "dzikiej karty". Mają identyczny dorobek punktowy jak Minnesota Wild, ale rozegrany o jeden mecz więcej. Ozdobą wczorajszego meczu był piękny gol Samuela Girarda, który obracając się wokół własnej osi minął Joe Thorntona i pokonał bramkarza Sharks Martina Jonesa.


Piękny gol Samuela Girarda



Trzecie zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Vegas Golden Knights, który tym razem pokonał Anaheim Ducks 3:0, strzelając po jednym golu w każdej tercji. Marc-André Fleury obronił wszystkie 34 strzały rywali i po raz siódmy w tym sezonie zachował "czyste konto". Jest pod tym względem liderem w bramkarskiej klasyfikacji NHL. Gole strzelali: William Karlsson, Alex Tuch i Cody Eakin. Fleury także jako jedyny bramkarz w tym sezonie wygrał 31 meczów. W całej karierze w NHL ma na koncie 55 meczów bez wpuszczenia gola. Wśród obecnie występujących w lidze bramkarzy lepsi są tylko Roberto Luongo i Henrik Lundqvist. "Złoci Rycerze" mają 75 punktów i zajmują trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku. W Anaheim nie widać efektów zmiany trenera Randy'ego Carlyle'a na generalnego menedżera Boba Murraya. Drużyna "Kaczorów" przegrała piąty kolejny mecz i z dorobkiem 57 punktów jest przedostatnia w dywizji Pacyfiku.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: Latvijas pirmā pretiniece - Polijas izlase🇵🇱
    🚫Aiz borta atstāts četrkārtējs Čehijas čempions
    🧐 Čehu vārtsargs Polijas pasi ieguvis mazāk kā nedēļu pirms pasaules čempionāta
    💰 20 no 25 spēlētājiem nāk no vietējās līgas, kurā ir... pārāk daudz naudas
  • narut: Latvia's first opponent is the Polish national team 🇵🇱
    🚫 The four-time champion of the Czech Republic is left behind
    🧐 The Czech goalkeeper got a Polish passport less than a week before the World Championship
    💰 20 out of 25 players come from a domestic league that has... too much money
  • narut: tak nas widzą Łotysze...
  • szop: he czyli srednio ale fakt pieniedzy tu za duzo i psuja cala sytuacje
  • PanFan1: No niby miałoby się zgadzać
  • BOBEK: tego o Tychach to nie da się czytać już transfery po staremu Ludzie a skąd mają brać grajków podeślijcie parę CV Rzeszutce tych którzy lgną do PLH i prosto do Tychów i będą robić przewagę i jedli miskę ryżu Qurwa chłopy co z wami japi,...dajcie mu CV i nam i będziecie Tyskimi Skałtami !!!!!!
  • PanFan1: "too much money" well I wouldn't go that far, we can discuss balance in spreading money among Polish first and second division, but overpaid polish league is a mitth ;)
  • BOBEK: Jastrzębi Podhale Cracovia i inni tez biorą a nikt nie marudzi jak my ( wy )
  • szop: Fan nieprawdy nie napisali :)
  • PanFan1: Narut podeślij tam moją odpowiedź proszę
  • PanFan1: Ale i ździebko przesadzili Szopie
  • szop: duze pieniadze psuja ambicje zawodnikow i tu 100 % racji
  • narut: Poszło Fanie, jak będzie jakaś odpowiedź dam znać
  • staatys: Duże pieniądze psują w ogóle. A co do najbliższego meczu:
    Łotwo nie będzie.
  • szop: oj tak masz racje :)
  • narut: Fanie - to Tomek Valtonen rozrabia....
  • narut: "Problēma, kas eksistējusi jau ļoti ilgu laiku – Polijas hokejisti nespēlē spēcīgās ārzemju līgās. Jaunajiem Polijas hokejistiem vajadzētu braukt uz ārzemēm pēc iespējas ātrāk. Polijas čempionāts spēj piedāvāt tik labas algas, ka vadošie hokejisti mājās nopelnīs vairāk nekā ārzemēs. Lai izlauztos ārzemēs, vispirms jāpiekrīt algas samazinājumam, vairākus gadus smagi jāstrādā un tikai tad jābauda augļi. Manuprāt, tieši tā ir lielākā problēma," vērtēja Tomeks.
  • narut: „Problem istnieje od bardzo dawna – polscy hokeiści nie grają w mocnych zagranicznych ligach. Młodzi polscy hokeiści powinni jak najszybciej wyjechać za granicę. Mistrzostwa Polski mogą zaoferować tak dobre pensje, że czołowi hokeiści będą zarabiać więcej w kraju, a nie za granicą, żeby przebić się za granicą, trzeba przede wszystkim zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia, trzeba ciężko pracować przez kilka lat, a potem dopiero cieszyć się owocami i to jest moim zdaniem największy proble
  • narut: – ocenił Tomek.
  • narut: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj
  • Arma: Czekajcie, chcecie powiedzieć że kluby mające budżet jak dwa inne kluby, psują rynek bo dają stawki z kosmosu i mogą każdego przebić w lidze ? Ja w szoku
  • Luque: Gadu, gadu, a jak przypadkiem zrobimy dobry wynik to ciekawe co wtedy powiedzą Łotysze...
  • PanFan1: Nie zgadzam się kompletnie Arma, w polskim hokeju nie ma jeszcze tyle hajsu żeby ustawiać "sellery cups" jak w NHL
  • RafałKawecki: Ta analiza Veltonena niestety nie trzyma się kupy. Gdyby było tak jak on pisze to obserwowalibyśmy zalew PLH młodymi Polakami. Niczego takiego się nie obserwuje.
  • RafałKawecki: @PanFan1 w polskim hokeju salary cap (a nie cup - bo to kubek) jest potrzebny z innych powodów. Żeby obniżyć koszty funkcjonowania drużyn. W przeciwnym razie prędzej czy później wykończymy wszystkie ośrodki. Apeluję o to od lat.
  • PanFan1: ... po drugie niech mi nikt nie próbuje nawet suflować rzewnych kawałków że bez odpowiedniego zasobu szmalu, da się porządny hokej dzisiaj robić
  • PanFan1: racja nie wyłączyłem słownika
  • PanFan1: Boże broń THL od salary cap - takie jest moje póki co zdanie
  • RafałKawecki: Ale nie da się zrobić porządnego hokeja bez powszechnego hokeja. Jasne, że nie będzie on nigdy w PL tak powszechny jak soker ale z 8-9 normalnie funkcjonującymi klubami świata nie zawojujemy.
  • Luque: Żeby hokej był porządny to popatrzmy na Słowaków chociaż... 2 porządne ligi po 14 drużyn to konieczne
  • RafałKawecki: Jak byliśmy 8-9 reprezentacją świata w zamierzchłych czasach to mieliśmy 2 ligi po 10 drużyn a i tak wtedy mówiło się, że baza jest mała.
  • RafałKawecki: Ale na tym można by już coś budować.
  • RafałKawecki: Obecny system jest patologiczny bo hokeiści krajowi zarabiają krocie a szkolące ich ośrodki pakujące w to masę kasy nie mają z tego nic. Nie dziwota, że nikt nie chce szkolić bo to jest po prostu palenie pieniędzy.
  • RafałKawecki: Lepiej wziąć gotowego do produkcji Szweda czy Fina.
  • PanFan1: Dlatego w odpowiedzi na to co rzucił Nrut, napisałem że problemem naszego hokeja jest rozkład środków (wszystko w THL) a nie jego przeinwestowanie
  • szop: Fanie ale po co ma sie przebijac za granica jak tu bez przebijania sie lepszy hajs zarobi ?
  • RafałKawecki: Ale kto zarabia ten mityczny hajs ? Wymień mi jednego młodzieżowca, który się w tym sezonie wybił w THL.
  • Arma: Macie przykład Bukowskiego, jeden dobry sezon w Sanoku i Tychy dały ofertę której nie mógł odrzucić. Tak byłoby z każdym młodym wyszkolonym za pieniądze klubu, w końcu bogaty wujek przyjdzie i da mu tyle ile nie zaproponujesz, bo chce.
  • PanFan1: Rośnie liczba młodych Polaków trenujących za granicą jak myślicie dlaczego ?
  • RafałKawecki: Bo polskie szkolenie jest słabe. Ale musi być słabe bo jest ekonomicznie nieopłacalne.
  • PanFan1: jest słabe bo nikt w nie nie inwestuje, przynajmniej nie tyle ile trzeba
  • RafałKawecki: Przypuszczam, że skumulowany koszt doprowadzenia zawodnika od żaka do pierwszej drużyny to ok. 1M zł. Po czym klub młodzieżowy (opłacany przez samorząd) dostaje za niego kilkanaście tysięcy ekwiwalentu za wyszkolenie.
  • RafałKawecki: Jak to się ma spinać ?
  • PanFan1: Skupiliśmy się wyłącznie na silnym THL, to faktycznie uważam za problem
  • RafałKawecki: No i przede wszystkim jak kogoś przekonać, żeby dał jeszcze więcej kasy ?
  • PanFan1: RK prowadzę, temat dobry do potem ?
  • RafałKawecki: Przede wszystkim 90% ludzi zupełnie nie rozumie, że kto inny ponosi koszty szkolenia (samorządy) a kto inny spija śmietankę - "profesjonalne" (cudzysłów zamierzony) kluby THL.
  • Arma: Nawet jakbyś miał najlepsze szkolenie w Polsce, nie masz możliwości utrzymać grajka u siebie dłużej niż sezon bo jak raz odmówi kontraktu 3 razy większego niż to co ty mu dajesz, to w następnym sezonie zażąda tyle samo u siebie. Nikt nie zatrudni super trenera do młodych by w dniu 18 urodzin patrzeć jak się pakuje i już nie wraca
  • RafałKawecki: Arma, przeczytaj moje poprzednie zdanie. Kluby nie "utrzymują" bo kluby nie szkolą. Robią to kluby młodzieżowe (w Osw UKH), które są zupełnie odrębnymi podmiotami.
  • RafałKawecki: Ale co do trenerów zgoda. Żaden samorząd nie wyda na trenera młodzieży dużej kasy bo to jest palenie pieniędzy.
  • szop: jutro zaczyna sie turniej :)
  • hubal: Heniu Gruth już wiele razy tłumaczył jak to powinno wyglądać
    Helweci to przerabiali
  • Jamer: Już za chwile skład się powiększy… kolejny podpis staje się faktem…
  • Luque: Tychy czy Katowice napewno stać żeby utrzymać dobrego wychowanka np. Jezior gra od początku, aż szkoda że doznał tej kontuzji może by gdzieś spróbował za granicą
  • emeryt: Jamerze dobrze by bylo nowego grajka w thl ogłosić
  • Arma: W tym problem. Liga jest zbyt biedna by utrzymać wychowanka z dala od Tychów i Katowic. A nikt nie będzie szkolić by komuś dostarczać grajków
  • Luque: Ale jest też jeden minus, bo niejeden przeciętny mógłby iść do słabszego klubu się ograć ale tego nie robią bo tu mają wygodnie...
  • Luque: Arma ja myślę, że to też bardziej problem tego odstępnego, jakby było z 250-300 tyś za gracza to inaczej by to wszystko wyglądało
  • Luque: Patrzę teraz na handball i Słowaki Naszym pokazują jak się gra...
  • Jamer: Eme: Nowi chyba twardo negocjują… trzeba czekać. Na razie kolejny dobry zostaje…
  • Luque: Żeby Nasi tak wygrali ze Słowakami w hokeja, w ramach rewanżu haha ;P taki żarcik...
  • narut: słabi są, niestety ręczna nie wykorzystała swoich 5 minut za Wenty i nieco później..
  • Luque: W Fortunie dawali 21.00 na Słowaków, a na Naszych 1.01... ciekawe, ciekawe
  • narut: i weź ty człowieku zrób coś na trwale z naszym hokejem, który nigdy nie miał żadnych sukcesów w kraju w którym liczy się tylko sukces bo ten przyciągnie tylko szersze zainteresowanie i jego wszelakie następstwa...
  • Paskal79: Witam Jamer dobry....?
  • Luque: Narut jak mamy taki patriotycznych zawodników jak taki np. Zubek to co Ty chcesz...
  • Luque: takich*
  • Paskal79: Wg mnie jest dobrze.... A nawet bardzo dobrze.....
  • Paskal79: Wychodzi że Craxa kasę ma ściągnąć Kapice,Mraca,i chcą Wanckiego i kilku innych plus kilku obco pewnie z7-8 plus młodzi nie zła mieszanka
  • Paskal79: Jamer masz na myśli obco czy krajowego nie licząc tych co pisało w artykule o trenerze....:-)
  • emeryt: Krzemyk ew Beza
  • narut: Luque - Zubek to odstępstwo, chłopak się przeliczył a raczej jego rodzice, czy kto tam, mamy też takich jak Kamil Sadłocha, czy Maciaś a zresztą myślę, że nie rzecz w uczuciach, odczuciach i kwestiach tożsamościowych - nasze chłopaki są tutaj bez zarzutu..hokej został w ramach taransformy po macoszemu potraktowany wszak
  • emeryt: Pascalu przedłużenie kontraktu bedzie
  • Oświęcimianin_23: Krzemyk, solidny Polak:)
  • emeryt: Krzemyk 2025
  • Oświęcimianin_23: 2027:)
  • unista55: Krzemyk podpisał na 3 lata
  • Jamer: Ale że na 3 lata…
  • emeryt: solidny,oby zrobił choć kroczek do przodu
  • narut: jego żywot opierał się czy też zasadzał się na tym w co ta transformacja nieszczęsna celowała - destruowała.. i dlatego te wszystkie władze nie wspierały i nie myślały poważnie o hokeju ..taka jest moja teoretyka.. zaorano Śląsk jako Śląsk (z przyległościami)
  • Jamer: Brawo Łukasz…
  • Luque: Narut myślę, że tutaj mógłby być kimś, pojechałby zza ocean i wcale nie byłby na straconej pozycji... mam nadzieję, że u Nas ma drzwi pozamykane, przeliczył się to niech teraz zbiera owoce
  • Luque: Śląsk to tam jeszcze się trzyma, zaorano huty, stocznie, włókiennictwo itd. Kopalnie jeszcze są i temu zostało to co jest...
  • Paskal79: No to Panowie są i inne..... niż Beza i Krzemyk... będą ogłoszone w następnych dniach....
  • Luque: Z kopalń to zaorali zagłębie wałbrzyskie...
  • Jamer: Paskal79: Wiedziałem o Krzemyku, jutro pewnie Beza… nowi w przyszłym tygodniu. Jedna piatka bedzie SWE…
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, przedłużenia czy nowe twarze?
  • Oświęcimianin_23: Jamer, cała? :)
  • Paskal79: Jeno przedłużenie i nowy zawodnik blisko, choć dogadują szczegóły.....a może i dwa przedłużenia....
  • Paskal79: Włodarze robią dobrą robotę.... zobaczcie będzie zadowoleni.....:-)
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe