Hokejowa Liga Mistrzów: Jest ostatni uczestnik

Władze Hokejowej Ligi Mistrzów uzupełniły stawkę uczestników najbliższej edycji tych rozgrywek. Dziś poznaliśmy nazwę drużyny, która zastąpi Junost Mińsk.

Zarząd Hokejowej Ligi Mistrzów zdecydował, że w rozgrywkach wystartuje Slovan Bratysława, który otrzymał "dziką kartę" i zastąpi wykluczoną Junost Mińsk.

Ośmiokrotny mistrz Słowacji dołączy do grupy F z Oceláři Trzyniec (Czechy), HC Fribourg-Gottéron (Szwajcaria) i Leksands IF (Szwecja). Początkowo ze względu na brak zainteresowania słowackich klubów kraj ten miał nie mieć żadnego przedstawiciela w HLM, a miejsce przeznaczone dla Słowacji zajął ukraiński Donbas Donieck.

- Celem Hokejowej Ligi Mistrzów jest to, żeby przez system "dzikich kart" zapraszać zasługujące na to kluby i przyczyniać się do rozwoju europejskiego hokeja klubowego, sprawiając, że grupa uczestników będzie tak bardzo międzynarodowa i różnorodna, jak to możliwe - pisze zarząd w swoim oświadczeniu. - Nominowanie Slovana Bratysława pozwala nam ponownie powitać w naszych rozgrywkach Słowację, czyli kraj z bogatą hokejową tradycją, mający na koncie wyszkolenie wielu wysokiej klasy hokeistów.

Dla Slovana zaproszenie do Hokejowej Ligi Mistrzów ma być także rodzajem prezentu na setną rocznicę powstania klubu

Zaproszenie do rozgrywek drużyny ze stolicy Słowacji jest rozwiązaniem mocno awaryjnym, bo Hokejowa Liga Mistrzów stara się, by również "dzikie karty" dostawały drużyny, które zasłużyły na to wynikami sportowymi w swoich ligach, zwykle mistrzowie kraju. Tymczasem Slovan w ostatnim sezonie Tipos extraligi odpadł w półfinale fazy play-off, przegrywając 1-4 z późniejszym mistrzem HKM Zwoleń.

Słowacja miała nie mieć żadnego swojego przedstawiciela w poprzedniej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Ówczesny mistrz HC'05 Bańska Bystrzyca zrezygnował ze startu, oficjalnie tłumacząc to remontem swojej hali, ale wiadomo, że działacze "Baranów" nie byli zainteresowani grą z powodu strat finansowych, które przynosiły im rozgrywki. Ostatecznie i tak europejska rywalizacja w sezonie 2020-21 została odwołana z powodu pandemii.