Alan Łyszczarczyk mistrzem ECHL (WIDEO)
Alan Łyszczarczyk zdobył z drużyną Fort Wayne Komets Puchar Kelly'ego za zwycięstwo w lidze ECHL. Polak asystował przy golu decydującym o tytule i był jednym z kandydatów do nagrody MVP play-offów.
"Komety" tej nocy przypieczętowały swój sukces wygrywając w obecności niemal 10,5 tysiąca kibiców czwarty mecz finału play-off z South Carolina Stingrays 2:1. W całej serii zwyciężyły 3-1.
Oba gole w decydującym spotkaniu strzelił dla gospodarzy w odstępie 5 minut i 14 sekund w drugiej tercji Stephen Harper, który później odebrał nagrodę dla najbardziej wartościowego zawodnika fazy play-off. Łyszczarczyk asystował mu przy drugim golu, który okazał się być zwycięskim. Polak podał do Randy'ego Gazzoli, a ten do Harpera, który trafił do siatki.
Asysta Alana Łyszczarczyka przy golu na wagę Pucharu Kelly'ego
Łyszczarczyk zakończył mecz bez celnych strzałów i z wynikiem 0 w statystyce +/-, ponieważ był na lodzie także przy honorowym golu rywali. Polak punktował w 7. meczu z rzędu. W 4 finałowych spotkaniach zaliczył 5 asyst, a w całych play-offach w 11 występach zdobył 11 punktów za 3 gole oraz 8 asyst. W klasyfikacji punktowej zajął 6., a wśród "asystentów" 3. miejsce. Według lokalnej gazety "The Journal Gazette" z Fort Wayne był rozważany jako jeden z kandydatów do tytułu MVP fazy play-off.
23-letni polski napastnik zakończył rozpoczęty we wrześniu ubiegłego roku sezon, w którym rozegrał 88 meczów, co w związku ze skróceniem rozgrywek NHL było jednym z najwyższych wyników na świecie.
W części zasadniczej w ECHL dla Orlando Solar Bears, Tulsa Oilers i Komets wystąpił 50 razy, strzelił 9 goli i zaliczył 14 asyst, wcześniej w 23 meczach w PHL w barwach Podhala Nowy Targ uzyskał 10 bramek i 8 asyst, a do tego zagrał 4 razy w towarzyskich meczach reprezentacji Polski. Sezon, w którym dwukrotnie był oddawany w wymianach, skończył ze swoim pierwszym w karierze tytułem mistrzowskim.
Jego dotychczasowy klub po raz pierwszy w historii sięgnął po Puchar Kelly'ego, nazwanego tak na cześć pierwszego komisarza ligi Patricka J. Kelly'ego. Wcześniej 9-krotnie zdobywał mistrzostwa lig UHL, IHL i CHL.
Wręczenie Pucharu Kelly'ego
W ten sposób zakończył się bardzo nietypowy sezon ECHL, do którego w związku z pandemicznymi restrykcjami i kłopotami finansowymi klubów przystąpiło tylko 14 z 26 zespołów. "Komety" zdecydowały się dołączyć dopiero w styczniu, gdy liga już grała. W sezonie zasadniczym drużyny nie grały równej liczby meczów, a o miejscach w tabeli decydowała w związku z tym nie liczba, a procent zdobytych punktów.
Mniejsza liczba drużyn spowodowała, że w play-offach przejść trzeba było nie 4, a 3 rundy i serie toczyły się do 3, a nie jak wcześniej 4 zwycięstw.
Fort Wayne Komets - South Carolina Stingrays 2:1 (0:0, 2:1, 0:0)
1:0 Harper - McIvor - Vaive 28:16
2:0 Harper - Gazzola - Łyszczarczyk 35:30
2:1 Florek - Gottlieb - Cherniwchan 37:56
Strzały: 25-27.
Minuty kar: 4-17.
Widzów: 10 477.
Stan serii: 3-1. Puchar Kelly'ego dla Fort Wayne Komets.
Komentarze