Porażka przez błędy indywidualne
Rudolf Roháček po przegranym meczu o Superpuchar Polski nie miał zbyt tęgiej miny. Szkoleniowiec „Pasów” twierdzi, że jedną z przyczyn porażki były indywidualne błędy. Oprócz fatalnego wyniku, humor popsuły mu też informacje o urazach zawodników. Najbardziej może niepokoić kontuzja czołowego obrońcy Rafała Dutki.
- Szkoda tych kontuzji, w niedzielę gramy pierwszy mecz i nie wiadomo jak to będzie wyglądać. Nie mamy pewności co z Novajovským. Po starciu w końcówce meczu ma złamany nos. Z kolei mam nadzieję, że Rafał Dutka szybko się wykuruje i wróci do gry – mówi Rudolf Roháček.
Trener Comarch Cracovii starał się znaleźć przyczynę porażki.- Jest to już niemal tradycja, że dobrze rozpoczynamy grę. Przez pierwsze dziesięć minut atakowaliśmy i stwarzaliśmy sobie sytuacje do strzelenia gola. Niestety złapaliśmy kilka niepotrzebnych kar i straciliśmy szybko dwie bramki – analizuje szkoleniowiec.
- Popełnialiśmy za dużo indywidualnych błędów. Staraliśmy się atakować, jednak to rywale zdobywali gole. Rywal wykorzystał wszystkie nadarzające się okazje. My mieliśmy mnóstwo sytuacji sam na sam, słupki, a nawet rzut karny. Jednak nie udało się tego wykorzystać – tłumaczy opiekun "Pasów".
Pomimo porażki trener Comarch Cracovii stara się znaleźć pozytywy w grze swoich podopiecznych. Szkoleniowiec zgadza się ze stwierdzeniem, że mecz mógł się podobać. Uważa, że jak na inauguracyjne spotkanie, gra była szybka i niezwykle zacięta, a zawodnicy wytrzymali kondycyjnie trudy meczu.
- Nawet po stracie bramek, próbowaliśmy atakować i walczyć. Nie poddaliśmy się. Graliśmy teżtwardo przy bandach. Gra była zacięta i nikt nie odpuszczał. Myślę, że w lidze jest za mało takich spotkań - ocenia.
- Czeka nas ciekawy sezon – konkluduje opiekun krakowskiej drużyny, która już w niedzielę, 6 września rozpoczyna ligowe zmagania.
Powrót Mistrzow - spot Comarch Cracovii
Jak się Wam podoba spot Comarch Cracovii - Powrót Mistrzów?
Hokej.Net
Komentarze