Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Tyski wulkan emocji. Trójkolorowi zminimalizowali stratę do lidera (WIDEO)

Tyski wulkan emocji. Trójkolorowi zminimalizowali stratę do lidera (WIDEO)

Hitowe starcie pomiędzy liderem a wiceliderem nie zawiodło, a ostateczne rozstrzygnięcie zwiastuje masę emocji na finiszu sezonu zasadniczego. GKS Tychy pokonał JKH GKS Jastrzębie 7:3. Wysoki poziom spotkania zapewniły nie tylko liczne bramki, ale też pięściarski pojedynek stoczony pomiędzy Jeanem Dupuyem a Jakubem Michałowskim.


Dzisiejsze starcie GKS-u Tychy z JKH GKS Jastrzębie było anonsowane jako hit kolejki. I nic dziwnego – w końcu do końca sezonu zasadniczego zostało już naprawdę niewiele, a punktowa różnica dzieląca obydwa zespoły wynosiła zaledwie cztery „oczka”. Tyszanie nie mieli najlepszych humorów po ostatniej porażce z Unią Oświęcim i dziś mieli coś do udowodnienia swym kibicom.

Już pierwsze minuty spotkania dawały wszelkie znaki, że czeka nas dziś pojedynek najwyższych lotów. Przed świetną okazją do otwarcia wyniku stanął Arkadiusz Kostek, lecz strzałem ze slotu nie zdołał pokonać Johna Murraya. Bezlitośnie skorzystał na tym Jean Dupuy, który popędził na bramkę Nechvátala, pewnie pakując krążek do bramki. Radość gospodarzy nie trwała jednak nawet minuty, bowiem przerwał ją Dominik Jarosz, natychmiast wyrównując. Na kolejny cios także nie musieliśmy zbyt długo czekać, gdyż prowadzenie trójkolorowym przywrócił Christian Mroczkowski, a odbity przed samą bramką krążek zmylił kompletnie golkipera JKH. Mimo mocnego początku, tempo meczu nieco spadło, a przyjezdni musieli wybronić dwie następujące po sobie kary.

Poziom emocji na najwyższy poziom wywindowała druga odsłona meczu. Brycen Martin na samym początku huknął nie do obrony, zdobywając swą pierwszą bramkę w Polsce. Hokeiści znad czeskiej granicy złapali kontakt dzięki Kamilowi Wróblowi, lecz zmarnowali tę szansę, trwoniąc ją w zaledwie 13 sekund. Najpierw Michael Cichy zwieńczył koronkową akcję, finalizując wreszcie liczebną przewagę. Następnie sposób na słabo dysponowanego Nechvátala znalazł Bartłomiej Jeziorski. Róbert Kaláber mógł zareagować tylko w jeden sposób. Wziął czas dla swojego zespołu i posłał do boju Davida Marka, a więc bramkarza… którego dni w drużynie są już policzone, odejdzie on bowiem wraz z końcem stycznia. Ten spisywał się jednak na tyle dobrze, że żaden z tyszan nie był w stanie go pokonać do końca tercji. Również ataki jego kolegów z zespołu nie przyniosły bramkowego efektu.

Ostatnie 20 minut także nie rozczarowało. Ponownie tercja została rozpoczęta od mocnego uderzenia, kiedy to Jakub Witecki wpisał się na listę strzelców. Māris Jass interweniował na tyle niefortunnie, że przeszkodził Markowi w skutecznej obronie, a dodatkowo czeski golkiper nabawił się urazu dłoni i powrócił na ławkę. Bramka Arkadiusza Kostka wlała jeszcze powiew optymizmu w serca jastrzębian, zostali oni jednak brutalnie sprowadzeni na ziemię po niewykorzystanej sytuacji Romana Ráca, kiedy to po raz drugi z kontry skarcił ich Dupuy. W ostatnich kilkudziesięciu sekundach na tafli było jednak tak gorąco, że omal nie stopił się lód. Wpierw Konsta Mesikämmen ruszył na Ráca z nietrudnymi do rozszyfrowania zamiarami, lecz blisko 10 centymetrów niższy Słowak przytomnie ocenił swoje szanse, unikając pojedynku. W znacznie bardziej bojowym nastroju był Jakub Michałowski, który nie wahał się zrzucić rękawic w starciu z Jeanem Dupuyem i to właśnie jastrzębianin obalił swojego przeciwnika.

Dla hokeistów JKH było to jednak marne pocieszenie wobec fatalnej gry w dzisiejszym meczu. To dla nich kolejna po przegranej ze „Stalowymi Piernikami” bolesna porażka w tym roku. Na lodzie raził ich brak defensywnej dyscypliny, skutkujący licznymi wykluczeniami, słabo zaznaczyli także swoją obecność w ataku. Tyszanie nie rozegrali może bezbłędnych zawodów, ale zaprezentowana jakość pozwoliła im na efektowne zwycięstwo. Dzisiejszy pojedynek dał im realną nadzieję na wdrapanie się na szczyt, a rozgrywki do samego końca będą niezwykle emocjonujące.

W najbliższą niedzielę przed obydwoma ekipami niezwykle ciężkie pojedynki. Tyszan czeka wyjazd na ciężki teren w Katowicach, jastrzębianie podejmą natomiast u siebie Unię Oświęcim, co będzie stanowiło zapowiedź nadchodzącego wielkimi krokami finału Pucharu Polski.



GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 7:3 (2:1, 3:1, 2:1)

1:0 – Jean Dupuy – Jarosław Rzeszutko, Mateusz Gościński (3:43),

1:1 – Dominik Jarosz – Kamil Wróbel (4:25),

2:1 – Christian Mroczkowski – Michael Cichy, Alexander Szczechura (6:35),

3:1 – Brycen Martin – Michael Cichy, Alexander Szczechura (21:37),

3:2 –Radosław Nalewajka– Kamil Wróbel,Ēriks Ševčenko (27:04),

4:2 – Michael Cichy – Alexander Szczechura, Christian Mroczkowski (28:12, 5/4),

5:2 – Bartłomiej Jeziorski – Filip Komorski (28:25),

6:2 – Jakub Witecki – Radosław Galant, Szymon Marzec (42:05),

6:3 – Arkadiusz Kostek – Marek Hovorka (48:18),

7:3 – Jean Dupuy – Christian Mroczkowski, Alexander Szczechura (55:51, 5/4).


Sędziowali: Michał Baca, Bartosz Kaczmarek (główni) – Grzegorz Cudek, Rafał Noworyta (liniowi).

Minuty karne: 45-57.

Strzały: 42-37(14-13, 14-13, 14-11).

Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.


GKS Tychy: Murray – Pociecha, Biro; Jeziorski, Komorski, Wronka (2) – Novajovský, Ciura (2); Witecki, Galant, Marzec – Martin, Seed; A. Szczechura, Cichy (2), Mroczkowski – Bizacki, Mesikämmen (4); Dupuy (35), Rzeszutko, Gościński.

Trener: Krzysztof Majkowski.


JKH GKS Jastrzębie: Nechvátal (od 28:26 do 42:05 Marek) – Bryk (4), Górny; Sawicki (2), Rác (4), Kasperlík (4) – Klimíček, Kostek; Urbanowicz, Hovorka, Phillips – Jass (2), Horzelski; Wałęga, Sołtys, Paś (2) – Michałowski (37), Ševčenko; R. Nalewajka, Jarosz, Wróbel.

Trener: Róbert Kaláber.



Galeria zdjęć

GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 7 : 3 (2:1, 3:1, 2:1) [22.01]

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: ale to nie oficjalne na MŚ Fanie
  • Luque: Ja bym sobie kupił taką z Nike ;)
  • szop: Arma licze na Was w tej kwestii ze uratujecie Nas od niego
  • PanFan1: Ja - mówiąc z perspektywy Podhala - Pasia bym sobie raczej odpuścił
  • szop: ja podobnie jak Luq
  • Arma: A ja szopie liczę że Paś zostanie w JKH i wszyscy będą pogodzeni
  • KubaKSU: Szopie ani Podhale ani Unia raczej .
  • szop: byle nie do Podhala bo tu taki zmanierowany ktos nie pasuje
  • PanFan1: Tu może właśnie o to chodzić Arma, więcej chętnych, cena wiadomo ?
  • szop: Kuba trzymam za slowo obys mial racje
  • szop: to jest jedyny dziedzina w ktorej Pasiowi nie brak motywacji
  • PanFan1: Jest w EIHL taki polskiego pochodzenia napadziora który będzie teraz chyba szukał klubu, Robert Lachowicz, godom ci Szopie ten by się u nos udoł, rajdòwka jak nic
  • Luque: No Ciurka ładnie zawalczyleś ;)
  • PanFan1: Kary meczu 🤦
  • szop: zamiast dac po 4 i jazda
  • szop: mecz towarzyski masakrsa
  • PanFan1: Po 2 minut, no dobra ewentualne po 5
  • szop: ale lajfa
  • PanFan1: Ale szmacisko
  • szop: bramka Fucika
  • Luque: Zamiast Nam ta bójka dać trochę powera i team spirit to rozkojarzeni...
  • Luque: Nie wiem czy bramka Fucika jak tak luźnie sobie Nasi bronili a Słoweńcy bezkarni przed bramką
  • szop: moze i by dal jakby Fucik nie zapomnial ze na bramce jest
  • PanFan1: Też masz mały niesmak Szopie po odesłaniu Horawskiego ? ja tam widziałem w chłopaku potencjał na lata
  • PanFan1: ... poza tym rywalizacja Pawła i Alexa wyraźnie dobrze obu panom robiła
  • szop: nie rozumiem wogole tej decyzjy niby mowili ze daja mu szanse bez dania szansy... jak zabronil dobrze to w nastepnym juz nie bronil... szkoda bo chlop chcial tu grac i byl dobry mam Fanie ogromny
  • Goral99.: A kto powiedzial ze Horawski odstrzelony?
  • szop: podobno juz dawno w domu ja Fanie nie jestem zwolennikiem stawiania co mecz na innego łapacza wtedy zaden nie w formie
  • szop: ktoś tu pisal kiedys o tym Góralu
  • Goral99.: Z tego co wiem to nie jest to prawda.Malo tego wrobelki cwierkaja ze zaczynamy sezon z Bizubem Horawskim i Klimowskim
  • 1946KSUnia: Łyszczarczyk odkąd jest w Polsce to nie ten zawodnik co sprzed lat, gdy grał za granicą. Wtedy robił różnice w kadrze, teraz jakoś szczególnie się nie wyróżnia na tle reszty
  • szop: mam nadzieje ze chciales napisac z Horawskim Bizubem i Klimowskim
  • PanFan1: Łycha po tej kontuzji jakoś tak nie doszedł do swojego normalnego grania
  • Luque: Na jedno chciałbym zwrócić uwagę w tych meczach ze Słoweńcami, jak oni mocno pracują kijami i nie dają Nam dochodzić do czystej sytuacji... my tego nie robimy tak dobrze
  • Goral99.: Taka mam wlasnie nadzieję szopie..
  • fruwaj: Łycha po kontuzji nie gra kompletnie nic..
  • PanFan1: W niedzielę o 17:30 Panthers - Lightning pierwszy mecz PO
  • Luque: Myślicie że kontuzja kręgosłupa to takie nic?
  • szop: gra na zmiane wsrod bramkarzy to lipa
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe