Transfer Alana Łyszczarczyka. Polak wraca do Fort Wayne Komets
Alan Łyszczarczyk wraca do drużyny Fort Wayne Komets. Polak został oddany przez Tulsa Oilers w wymianie do klubu, w którym zaliczył udany debiutancki sezon w lidze ECHL.
Polski skrzydłowy został wymieniony za obrońcę Curtisa Leonarda, z którym z kolei w poprzednim sezonie w Belfast Giants grał Patryk Wronka.
Łyszczarczyk w drużynie Tulsa Oilers rozegrał 18 meczów, ale nie zdobył ani jednego gola i zaliczył 4 asysty. Komets to już jego czwarty klub w tym sezonie, a trzeci w ECHL. Rozgrywki zaczął w barwach Podhala Nowy Targ, dla którego w PHL w 23 meczach strzelił 10 goli i dołożył 8 asyst. W ECHL w tym sezonie zaczął grać w drużynie Orlando Solar Bears, z której jednak został wytransferowany do Tulsy. W tej lidze w rozgrywkach 2020-21 zdobył łącznie 2 gole i 5 asyst w 31 występach.
Znacznie lepsze wyniki miał przed rokiem jako zawodnik Fort Wayne Komets. Wtedy w 57 spotkaniach strzelił 19 goli i uzyskał 27 asyst. Zajął 5. miejsce w ligowej klasyfikacji punktowej debiutantów, a przez klub został wyróżniony tytułem Debiutanta Sezonu.
Polak wraca teraz pod skrzydła trenera Bena Boudreau, który jest synem mającego na swoim koncie niemal 1 000 meczów w roli szkoleniowca w NHL w sezonach zasadniczych Bruce'a Boudreau.
- Jestem bardzo podekscytowany - cieszy się Ben Boudreau. - Zawsze, kiedy można dodać do składu kogoś takiego jak Alan Łyszczarczyk, który był naszym Debiutantem Sezonu, to świetna wiadomość. To duże wzmocnienie naszego składu w ataku, bo w zeszłym sezonie występy Alana w ofensywie były na najwyższym poziomie.
Klub z Fort Wayne po przedwczesnym zakończeniu poprzedniego sezonu z powodu pandemii oddał prawa do Łyszczarczyka Idaho Steelheads, ale ten zespół nie przystąpił do obecnych rozgrywek, więc Polak mógł bez przeszkód związać się z innym klubem.
Teraz Łyszczarczyk przechodzi do drużyny, która w tabeli ECHL znajduje się w znacznie lepszej sytuacji niż jego dotychczasowa. "Komety" prowadzą w konferencji zachodniej z wynikiem 66,7 % zdobytych punktów. To ten wskaźnik w tym sezonie decyduje o kolejności, ponieważ z powodu różniących się ograniczeń epidemicznych w poszczególnych stanach USA, drużyny w różnym czasie rozpoczynały sezon i nie zagrają takiej samej liczby meczów. Ekipa Komets rozegrała ich dotąd tylko 30, podczas gdy pozostałe zespoły konferencji zachodniej od 47 do 51.
Komentarze