Gusow: Chciałbym, aby ktoś jeszcze do nas dołączył
Tauron Podhale Nowy Targ pokonał na własnym lodzie Stoczniowca Gdańsk 6:1. – Wcale nie uważam, że to słaby mecz w naszym wykonaniu – zaznaczył Andriej Gusow, trener „Szarotek”.
Po pierwszych dwudziestu minutach na tablicy świetlnej widniał bezbramkowy remis. Wynik spotkania otworzył Michal Vachovec, a 24 sekundy później na 2:0 podwyższył Emil Švec.
– Przez całe spotkanie mieliśmy dużą przewagę, oddaliśmy ponad 40 celnych strzałów na bramkę przeciwnika i poza tym golem straconym w końcówce, mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Będziemy analizować na wideo okresy gry w liczebnych przewagach, aby poprawić ten element – mówił szkoleniowiec Podhala.
Gusow cieszył się też, że do siatki trafił Adrian Słowakiewicz (gol na 5:1), dla którego było to pierwsze trafienie w tym sezonie.
– Do tej pory miał wiele sytuacji, ale krążek jakoś go nie słuchał. Teraz na pewno będzie mu łatwiej – stwierdził 51-letni Białorusin.
Tymczasem debiut w drużynie „Szarotek” zaliczył Damian Szurowski. Okrasił go dwiema asystami przy trafieniach właśnie Słowakiewicza, jak i Jakuba Worwy.
Jutro nowotarżanie zmierzą się na wyjeździe z liderem tabeli, JKH GKS-em Jastrzębie (18:00), w piątek z GKS-em Tychy (18:00), a w niedzielę podejmą Re-Plast Unię Oświęcim (18:00).
– Teraz już myślimy o kolejnych meczach. Przed nami seria bardzo trudnych spotkań. Jeżeli chodzi o sprawy personalne to chciałbym, aby jeszcze ktoś do nas dołączył i myślę, że w ciągu dwóch, trzech dni będzie coś w tej kwestii wiadomo – zakończył Andriej Gusow.
Komentarze