Krakowiacy i górale, czyli twarde i zacięte starcie
Po niezwykle emocjonującym meczu hokeiści Tauronu Podhala Nowy Targ pokonali na własnym Comarch Cracovię 2:1. Jak to spotkanie ocenili trenerzy obu ekip?
Radości z tego wyniku nie ukrywał Andriej Gusow, który dziękował swoim podopiecznym za wysiłek włożony w to spotkanie.
– Pogratulowałem i podziękowałem chłopakom za charakter i walkę do samego końca – wyjaśnił białoruski szkoleniowiec. – Cracovia jak zwykle grała twardo, fizycznie. Bardzo dobrze jako zespół graliśmy w defensywie, szczególnie we własnej tercji. W trudnych momentach pomógł Przemek w bramce.
Rzeczywiście Odrobny bronił jak w transie. Dość powiedzieć, że w całym spotkaniu obronił 47 z 48 uderzeń rywali i zachował świetną 98-procentową skuteczność.
– Zagraliśmy kolejny dobry mecz i to nie podlega dyskusji. Niestety w tym spotkaniu nie powinno dojść do dogrywki! W drugiej tercji posiadaliśmy zdecydowaną przewagę i była to gra do jednej bramki. Było mnóstwo okazji do zdobycia gola, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać – wyjaśniał Rudolf Roháček, trener Cracovii.
Zaznaczył też, że jego zespół mecz powinien rozstrzygnąć podczas gier w przewagach.
– Mieliśmy wówczas nawet o dwóch zawodników więcej na tafli, ale nie byliśmy w stanie nic strzelić. Chcę dokładnie przeanalizować zapis wideo, zwłaszcza pod kątem gry trójek w dogrywce. Nie powinniśmy tak grać, dlatego chcę przyjrzeć się i zobaczyć, kto jakie błędy popełnił.
Z kolei Andriej Gusow miał nieco uwag do pracy arbitrów prowadzących to spotkanie.
– Nie chcę komentować na gorąco pracy sędziów. Ostatnio jak tak zrobiłem, to na drugi dzień był telefon z PZHL. Myślę że nasz trener od wideo przygotuje analizę ich pracy i błędów, jakie popełniali w tym meczu. Chętnie się z tym podzielę – podkreślił 51-letni Białorusin.
Komentarze