Znakomity technik ze świetnym przyspieszeniem. To nowy zawodnik biało-niebieskich? (WIDEO)
To może być jeden z najgłośniejszych transferów tego lata. Szefostwo Re-Plast Unii Oświęcim jest dosłownie o krok od podpisania kontraktu z jednym z najskuteczniejszych zawodników kazachskiej ekstraligi.
Eliezer Sherbatov, bo o nim mowa, ma wzmocnić siłę ofensywną biało-niebieskich. 28-letni skrzydłowy (174 cm, 88 kg) urodził się w Izraelu, ale gdy miał kilka lat jego rodzina wyjechała do Kanady. I to właśnie tam stawiał swoje pierwsze hokejowe kroki.
W jego hokejowym CV można odnaleźć grę w KHL, francuskiej i słowackiej ekstralidze, ale najbardziej znany jest z dobrych występów w kazachskiej ekstralidze. Spędził tam pięć pełnych sezonów, w czasie których rozegrał 293 spotkania i zdobył 217 punktów. Złożyło się na nie 89 bramek i 128 asyst.
Warto zaznaczyć, że w sezonie 2015-2016 zdobył tytuł mistrzowskiz Bejbarysem Atyrau. Spore szansę na powtórzenie tego wyniku miał też w poprzednich rozgrywkach, bo jego Jertys Pawłodar po 60 meczach fazy zasadniczej zajmował drugie miejsce w tabeli. Jednak pandemia koronawirusa nie pozwoliła rozegrać fazy play-off.
Sherbatov w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych strzelców i najlepiej punktujących graczy kazachskiej ekstraligi. W 49 meczach strzelił aż 30 bramek i zaliczył 25 kluczowych zagrań. Więcej goli od niego zdobył tylko Konstantin Kulikow (31), a o punkt więcej zgromadził na swoim koncie Pawieł Razwadowski (56). Warto jednak zaznaczyć, że obaj rozegrali od „Sherby'ego” o kilkanaście spotkań więcej.
Atutami 28-letniego napastnika są świetna dynamika, technika użytkowa i przegląd pola. Znakomicie radzi sobie też w sytuacjach sam na sam z bramkarzami rywali. Pokusimy się o tezę, że tak widowiskowo grającego zawodnika nie było w polskiej ekstralidze już dawno.
Na platformie Youtube można obejrzeć kilka jego bajecznych zagrań. Robią wrażenie.
Eliezer Sherbatov jest też najlepszym zawodnikiem reprezentacji Izraela, która występuje obecnie w Dywizji IIB. Warto zaznaczyć, że zawodnik ma również rosyjskie korzenie.
Komentarze