Zgodnie z planem (WIDEO)
Czwarte zwycięstwo z rzędu odnieśli dziś zawodnicy Re-Plast Unii Oświęcim. Biało-niebiescy pokonali na własnym lodzie Naprzód Janów 8:4 i awansowali drugie miejsce w ligowej tabeli.
Dla oświęcimian, marzących o medalu, był to mecz z gatunku tych, w których trzeba zgarnąć pełną pulę i nie nabawić się kontuzji.
– Unia była stuprocentowym faworytem i pewnie ten mecz wygrała. Nie mamy równych szans w tej lidze, bo jesteśmy raczej zespołem amatorskim. Waleczności, ambicji i serca nie można nam jednak odmówić – powiedział Jacek Szopiński, trener Naprzodu.
Biało-niebiescy na prowadzenie wyszli już po 75 sekundach gry. Worek z bramkami, podczas gry w przewadze, po solowej akcji rozwiązał Aleksiej Trandin. Chwilę później na 2:0 podwyższył Sebastian Kowalówka, który wykorzystał podanie zza bramki od Luki Kalana.
To mogło zwiastować prawdziwą strzelaninę, ale zapędy gospodarzy ostudził Oliwier Ksiondz. 18-letni napastnik w pierwszej groźnej akcji janowian pokonał Sebastiana Lipińskiego uderzeniem od zakrystii.
Na początku drugiej odsłony podopieczni Nika Zupančiča podwyższyli prowadzenie, zdobywając dwa gole, ale janowianie nie zamierzali się poddawać i odpowiedzieli trafieniami Marcina Wróbla i Jakuba Pipera.
Jeszcze przed przerwą sposób na Dominika Krausa znaleźli Patryk Malicki oraz Gregor Koblar. Kibicom mogło podobać się trafienie tego drugiego, które zostało poprzedzone szybką i bardzo dokładną wymianą podań. Po nim wynik meczu był już rozstrzygnięty.
– Najważniejsze dla nas było to, żeby zdobyć trzy punkty. To nam się udało. Muszę z uznaniem wyrazić się o postawie rywali, bo walczyli i grali twardo – powiedział Nik Zupančič, szkoleniowiec Re-Plast Unii. – W ofensywie graliśmy nieźle, ale nasza gra w defensywie nie była na takim poziomie, na jakim powinna być.
Re-Plast Unia Oświęcim – Naprzód Janów 8:4 (2:1, 4:2, 2:1)
1:0 - Aleksiej Trandin - Peter Bezuška, Martin Przygodzki (01:15, 5/4),
2:0 - Sebastian Kowalówka - Luka Kalan, Klemen Prentar (05:04),
2:1 - Oliwier Ksiondz - Oliver Paczkowski, Szymon Skrodziuk (06:06),
3:1 - Dominik Raška - Miłosz Noworyta, Damian Piotrowicz (23:41),
4:1 - Andrej Themár - Patryk Malicki, Patrik Luža (25:30),
4:2 - Marcin Wróbel - Jakub Piper, Adam Rajski (27:41),
4:3 - Jakub Piper - Igor Sarna, Adam Rajski (29:17, 4/4),
5:3 - Patryk Malicki - Dariusz Wanat, Andrej Themár (33:04),
6:3 - Gregor Koblar - Sebastian Kowalówka, Luka Kalan (34:31),
7:3 - Radek Meidl - Aleksiej Trandin, Patryk Malicki (46:17),
7:4 - Michał Rybak - Maciej Rybak, Bartłomiej Stępień (58:11)
8:4 - Łukasz Krzemień - Jakub Wanacki, Patryk Malicki (59:59, 4/4)
Sędziowali: Marcin Polak, Krzysztof Kozłowski (główni) – Grzegorz Cudek, Maciej Waluszek (liniowi).
Minuty karne: 12 – 18.
Strzały: 49-19.
Widzów: 1000.
Unia: Lipiński – Zaťko (2), Pretnar; Koblar (2), Kalan, S. Kowalówka – Šaur (2), Bezuška; Meidl, Trandin, Przygodzki – Luža (2), Wanacki; Malicki, Wanat (2), Themár – P. Noworyta, M. Noworyta; Piotrowicz, Krzemień, Raška (2).
Trener: Nik Zupančič.
Naprzód Janów: Kraus – Wąsiński, Kosakowski (2); Paczkowski (4), Kondraszow (2), Ksiondz – Bodora (2), Stępień; Piper, Rajski (4), Wróbel – Sarna (2), Krokosz (2); Michał Rybak, Skrodziuk, Maciej Rybak oraz Pohl i Niedźwiedź.
Trener: Jacek Szopiński
Komentarze