GieKSa wysoko ogrywa Toruń. Hat-trick Da Costy (WIDEO)
Wysokie zwycięstwo 7:1 odnieśli hokeiści GKS Katowice w niedzielny wieczór z KH Energą Toruń. Trzy bramki dla gospodarzy zdobył Teddy Da Costa.
Po emocjonującym meczu w Jastrzębiu, gdzie GKS Katowice wygrał po dwóch bramkach Patryka Krężołka, zespół Piotra Sarnika wrócił do “Satelity”, by podjąć drużynę z Torunia. GieKSa przystąpiła do tego pojedynku w roli zdecydowanego faworyta. Godne odnotowania, że z ławki mecz oglądał Mikołaj Łopuski, który cały czas kontynuuje rehabilitację. Spotkanie rozpocząć się dla GKS-u lepiej nie mogło. Teddy Da Costa w 15. sekundzie gry zaatakował z prawej strony. Po jego strzale Patrik Spěšný wjechał z krążkiem do bramki, co sędziowie musieli potwierdzić analizując zapis wideo.
Szybko stracona bramka wcale torunianom skrzydeł nie podcięła. Goście kilka razy poważnie zagrozili bramce Robina Rahma. W samej końcówce tercji mieli doskonałą okazję na wyrównanie po nieporozumieniu katowickiej defensywy, lecz zamiast wykończyć akcję strzałem, uruchomili kontratak gospodarzy, który na drugiego gola zamienił bezlitosny Da Costa. Na drugą tercję "Gieksiarze" wracali więc z dwubramkowym prowadzeniem. Szybko się okazało, że goście tego dnia nie postawią GKS-owi trudnych warunków. Bramki Jakko Turtiainena, Tadeja Čimžara i trzeci gol Da Costy zbudowały pięciobramkowe prowadzenie przed finałową tercją meczu.
Toruń w drugiej części miał szansę na zdobycie bramki, gdy przez ponad minutę GieKSa broniła się w trzech, ale po raz kolejny gracze Piotra Sarnika dali popis defensywnego kunsztu. W 44. minucie na listę strzelców wpisał się Patryk Krężołek, a przed końcem jeszcze Marcin Kolusz. GieKSa nacierała i szukała kolejnych bramek, choć w 57. minucie po raz pierwszy skapitulował Robin Rahm. Rzut karny na jedynego gola torunian w tym spotkaniu zamienił Jegor Fieofanow. Więcej bramek nie padło. GKS rozegrał spotkanie, w którym nie dał przeciwnikowi żadnych szans.
GKS Katowice - KH Energa Toruń 7:1 (2:0, 3:0, 2:1)
1:0 Teddy Da Costa - Grzegorz Pasiut, Oskar Krawczyk (00:15)
2:0 Teddy Da Costa - Marcin Kolusz (17:04)
3:0 Jaakko Turtiainen - Nestori Lähde (24:03)
4:0 Tadej Čimžar - Marcin Kolusz, Grzegorz Pasiut (28:16, 5/4)
5:0 Teddy Da Costa - Grzegorz Pasiut, Oskar Krawczyk (37:03)
6:0 Patryk Krężołek - Teddy Da Costa, Juuso Salmi (43:33)
7:0 Marcin Kolusz - Tuukka Rajamäki, Jussi Makkonen (53:10)
7:1 Jegor Fieofanow (56:47, rzut karny)
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Paweł Pomorzewski (główni) - Grzegorz Cudek, Artur Hyliński (liniowi)
Minuty karne: 32-28
Strzały: 32-28
Widzów: 548
GKS: Rahm (Kieler n/g) - Franssila (2), Krawczyk; Da Costa (2), Pasiut, Krężołek - Salmi, Jaśkiewicz; Rajamäki, Makkonen, Turtiainen - Tomasik (2), Kolusz; Lähde, Čimžar, Michalski (2) - Uski; Mularczyk, Starzyński (2), Paszek.
KH Energa: Spěšný (37:03 Bojanowski) - Kozłow, Zieliński; Naparło, Fraszko, Kalinowski - Szkodienko, Jeriomienko; Sadrietdinow (2), Fieofanow, Sierguszkin (4) - Griebieniuk, A. Jaworski; Minge, J. Jaworski, Wołżankin - Skólmowski, Mazurkiewicz, Olszewski.
Komentarze