Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

O rzekomo ukrytych długach, przepłacanych kontraktach i polityce kadrowej

O rzekomo ukrytych długach, przepłacanych kontraktach i polityce kadrowej

Rozmowa z Agata Michalską, byłą prezes KH Podhale Nowy Targ, która w rozmowie z Maciejem Zubkiem, odpowiada na zarzuty jakie ostatnimi czasy padają pod jej adresem w temacie problemów finansowych z jakimi boryka się klub.


Zostawiła pani klub w tonący w długach? Takie głosy pojawiają się coraz częściej i to z ust ludzi, z którymi nie tak dawno przecież pani współpracowała.

- Rzeczywiście takie głosy i do mnie dochodzą. Naprawdę jest to dla mnie trudna sytuacja, mimo że jestem zahartowana życiowo i potrafię sobie radzić z krytyką. Staram się sobie to jakoś tłumaczyć, zrozumieć, ale ciężko jest być obojętnym wobec takich sformułowań, które po prostu są nieprawdą.

Proszę więc ustosunkować się do tych zarzutów…

- Nie chcę się tłumaczyć, chcę po prostu pewne rzeczy wyjaśnić. Przez wszystkie lata mojej działalności w klubie współpracowałam z wieloma osobami: działaczami, sponsorami, władzami miasta – jestem przekonana, że w przypadku osób które mnie znają - nie muszę niczego wyjaśniać – Oni doskonale poznali mnie i moje podejście do pracy. Przechodząc do konkretów, rzeczywiście rok bilansowy za sezon 2017/2018 skończyliśmy ze stratą, w kwocie 260 tysięcy złotych. Ta suma została przedstawiona w naszym rocznym sprawozdaniu finansowym. Nie ma więc mowy o tym, że coś, przed kimś ukrywałam. Również w trakcie jednej z Sesji Rady Miasta, w której brał udział Prezes KH Podhale – mówiłam o tym. W tym miejscu trzeba jednak zrozumieć jak funkcjonuje klub sportowy, na jakich zasadach podpisywane są umowy ze sponsorami i jak wygląda ich amortyzacja. Nie mówimy tutaj o jednym, czy dwóch miesiącach, a całym roku wytężonej pracy. Pieniądze wynikające z umów na konto klubu trafiają czasem przed sezonem, czasem w jego trakcie, ale też i po sezonie. Często pojawiają się pewne przesunięcia nie z winy klubu. I tak też było w tamtym czasie. Strata w wysokości 260 tys złotych pojawiła się na skutek przesunięcia w czasie - podpisania umowy - z jednym z głównych sponsorów. To wpłynęło w największym stopniu na ujemny wynik finansowy. Także pan burmistrz nie wywiązał się z listu intencyjnego jaki został przesłany do PZHL, a w którym zadeklarował że wesprze klub kwotą 600 tysięcy złotych, a w rzeczywistości była to kwota mniejsza o – jak się nie mylę – 70 tysięcy.

Czyli nowe władze zaczynały z poważnym minusem na koncie… ?

- Nie oni pierwsi nie ostatni. Proszę mi wierzyć, że taka kwota to nie jest koniec świata. Ja przez 6 lat spotykałam się z takimi samymi problemami, każdego roku. Zawsze pieniędzy było za mało, co powodowało absolutna mobilizację wszystkich członków Zarządu do pozyskiwania nowych środków. Najtrudniejszy był zawsze początek sezonu – już rozpoczęli przygotowania zawodnicy, więc pojawiły się zobowiązania – a jeszcze nie wystartowały mecze – i przychody z biletów, które generują ok 20% budżetu. Trzeba na to poczekać. To jest normalne i naprawdę nie jest to odosobniony przypadek.

W jaki sposób pani sobie z tym radziła?

- Najważniejszy jest dobry plan działania. W ostatnich sezonach nasz budżet plasował się w kwocie 2,5- 2,7 mln złotych i tak budowaliśmy drużynę. Mam stratę? Dobra, to prowadzę działania, które prostują ten wynik finansowy. Buduję drużynę na 2,3 mln. Związek wymaga 2 mln zł. Jest więc możliwość by dostosować organizację drużyny do zaplanowanego budżetu. Grajmy na tyle, na ile nas stać. To czym dysponujesz powinno wyznaczać kierunek działania, a nie na odwrót. Kolejność działań jest tu szalenie istotna.

A zarzuty, że był też pewne zobowiązania, o których obecne władze klubu nie wiedziały ?

- Co to w ogóle za gadanie. Proszę się zastanowić, jak Marcin (Jurzec – przyp. mz) , pracując ze mną dwa lata mógł o czymś nie wiedzieć ?. Spółka musi być reprezentowana przez dwie osoby. Tak stanowi prawo. Podpis Marcina jest na każdej umowie, sponsorskiej, czy zawodniczej. Spotykaliśmy się regularnie co tydzień na zarządzie i wszystkie decyzje podejmowaliśmy wspólnie. Nie wiem więc, skąd się wzięły takie stwierdzenia.

Prawda jest jednak też taka, że w ślad za panią wcześniej czy później rezygnowali też inni członkowie zarządu…

- I tutaj też nie mówimy o niczym nowym. Przez ten okres mojej pracy w klubie przez zarząd przewinęło się szereg ludzi. Nawet nie wiem czy jestem w stanie ich zliczyć. Różne były tego powody, na ogół decydowały kwestie osobiste. Myślę – chociaż nie chcę się wypowiadać za kogoś – że tutaj było podobnie. Pamiętajmy, że praca w klubie jest społeczna i naprawdę ciężko jest do niej przekonać ludzi.

A jak pani oceni ten rok pracy Marcina Jurca w roli prezesa?

- To jest młody człowiek, który cały czas się uczy. Podjął się naprawdę - proszę mi wierzyć - bardzo trudnego zadania, ale też wiedział o tym, wiedział jak to funkcjonuje, że to jest praca pod ciągłą presją, wszechobecną krytyką czy tak popularnego w dzisiejszych czasach hejtu. I nie jestem przekonana, czy trochę go to „zjawisko” nie przerosło. Ja zawsze stawiałam nacisk na to by z klubu, co by się nie działo, szedł w świat pozytywny sygnał. Bo tylko wtedy można zyskać zaufanie sponsorów, zachęcić ich do współpracy. A dzisiaj? Wkoło słyszę tylko o złych rzeczach. To niczemu dobremu nie służy. Wiemy, że media mogą zdziałać dużo dobrego, ale i złego w przestrzeni publicznej. Debaty medialne niczemu i nikomu nie służą – wprowadzają dużo emocji i kreują zły wizerunek klubowi i hokejowi.

A polityka transferowa którą uprawiają pani następcy? Jest zgoła odmienna od tej, której pani – razem z trenerem Markiem Ziętarą - była zwolennikiem. Mam tutaj na myśli przede wszystkim decyzje o rezygnacji z kolejnych wychowanków, także tych których to pani kilka lat temu namówiła do powrotu…

- Od samego początku pracy w klubie za główny cel obrałam sobie budowę zespołu opartego na naszych zawodnikach. Przekonał mnie do tego trener Ziętara. Nie było łatwo, bo na ogół byli to najlepsi zawodnicy w kraju, których praktycznie chciał każdy klub w Polsce. Z roku na rok byłam jednak coraz bardziej zdeterminowana i konsekwentna, bo widziałam jej efekty. Widziałam zaangażowanie zawodników, współpracę na lodzie i poza lodem. Doczekaliśmy się momentu, kiedy zawodnicy sami się motywowali i namawiali do powrotu swoich kolegów. Tego nie da Ci żaden zawodnik z zewnątrz. Dalej twierdzę że to jest odpowiedni i jedyny kierunek działania klubu.


Cały wywiad na łamach podhaleregion.pl ---- >>>

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: ... poza tym rywalizacja Pawła i Alexa wyraźnie dobrze obu panom robiła
  • szop: nie rozumiem wogole tej decyzjy niby mowili ze daja mu szanse bez dania szansy... jak zabronil dobrze to w nastepnym juz nie bronil... szkoda bo chlop chcial tu grac i byl dobry mam Fanie ogromny
  • Goral99.: A kto powiedzial ze Horawski odstrzelony?
  • szop: podobno juz dawno w domu ja Fanie nie jestem zwolennikiem stawiania co mecz na innego łapacza wtedy zaden nie w formie
  • szop: ktoś tu pisal kiedys o tym Góralu
  • Goral99.: Z tego co wiem to nie jest to prawda.Malo tego wrobelki cwierkaja ze zaczynamy sezon z Bizubem Horawskim i Klimowskim
  • 1946KSUnia: Łyszczarczyk odkąd jest w Polsce to nie ten zawodnik co sprzed lat, gdy grał za granicą. Wtedy robił różnice w kadrze, teraz jakoś szczególnie się nie wyróżnia na tle reszty
  • szop: mam nadzieje ze chciales napisac z Horawskim Bizubem i Klimowskim
  • PanFan1: Łycha po tej kontuzji jakoś tak nie doszedł do swojego normalnego grania
  • Luque: Na jedno chciałbym zwrócić uwagę w tych meczach ze Słoweńcami, jak oni mocno pracują kijami i nie dają Nam dochodzić do czystej sytuacji... my tego nie robimy tak dobrze
  • Goral99.: Taka mam wlasnie nadzieję szopie..
  • fruwaj: Łycha po kontuzji nie gra kompletnie nic..
  • PanFan1: W niedzielę o 17:30 Panthers - Lightning pierwszy mecz PO
  • Luque: Myślicie że kontuzja kręgosłupa to takie nic?
  • szop: gra na zmiane wsrod bramkarzy to lipa
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe