Trzecia odsłona tysko-nowotarskiej batalii
W półfinałowej rywalizacji GKS-u Tychy z TatrySki Podhalem Nowy Targ jest remis 1:1. Trzeci mecz serii odbędzie się w piwnym mieście, więc trójkolorowi zrobią wszystko, aby go wygrać.
Poprzednie starcie obu ekip było niezwykle zacięte i twarde. Po czterdziestu minutach mieliśmy remis 0:0, który był ogromną zasługą obu golkiperów. Zarówno Przemysław Odrobny, jak i John Murray świetnie wywiązywali się ze swoich obowiązków.
Bramki padły dopiero w ostatniej odsłonie. W 55. minucie okres gry w przewadze wykorzystali nowotarżanie. Sześć sekund przed końcem wykluczenia Kamila Górnego sposób na „Jaśka Murarza” znalazł Oskar Jaśkiewicz. Defensor „Szarotek” posłał gumę między parkany tyskiego golkipera.
Tyszanie momentalnie ruszyli w pogoń za wynikiem. Ich wysiłki zostały nagrodzone na 40 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry. Do remisu i dogrywki doprowadził Michael Cichy, popisując się uderzeniem w górny róg bramki. W dodatkowym czasie gry zwycięstwo nowotarżanom dał Marcin Kolusz, który zachował się najsprytniej w zamieszaniu podbramkowym.
– Jestem dumny z postawy każdego z moich zawodników. Graliśmy dobrze jako drużyna. Struktura naszej gry była bardzo dobra. Dziwię się, że w każdym meczu na styku, mamy znacznie więcej kar od przeciwnika – mówił Tomek Valtonen, trener Podhala.
Tyszanie muszą poprawić gry w przewadze, bo w rywalizacji z Podhalem nie zdobyli jeszcze żadnego gola w tym elemencie! Na dodatek w całych play-offach radzą sobie w „power playu” ze skutecznością oscylującą w granicach 13,2 procent. To dwukrotnie słabszy wynik niż ten, który wyśrubowali w sezonie zasadniczym.
Jeśli nowotarżanie chcą sprawić w Tychach niespodziankę, to muszą zagrać tak, jak na własnym lodzie. Odpowiedzialnie w destrukcji i sprytnie w ataku. Ważne będzie też unikanie wykluczeń, bo ubytek sił będzie z pewnością odczuwalny.
Dzisiejszy mecz poprowadzą Paweł Meszyński z Warszawy i Maciej Pachucki z Gdańska. Na liniach pomagać im będą Maciej Byczkowski i Rafał Noworyta. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi TVP Sport. Początek o godzinie 18:00.
GARŚĆ STATYSTYK
GKS Tychy
Bilans bramek: 27-17
Bramki zdobyte:
- w przewadze: 5
- w osłabieniu: 2
- do pustej bramki: 2
- w I tercji: 8
- w II tercji: 6
- w III tercji: 13
Skuteczność gier w przewadze: 13,2 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 82,1 %
Najlepsi strzelcy:
Filip Komorski, Michael Cichy – po 4 bramki
Alexander Szczechura, Tomáš Sýkora – po 3 bramki.
Najlepiej punktujący:
Filip Komorski – 8 (4 bramki + 4 asysty)
Michael Cichy – 7 (4 bramki + 3 asysty)
Tomáš Sýkora – 7 (3 bramki + 4 asysty)
Alexander Szczechura – 6 (3 bramki + 3 asysty)
Bartłomiej Pociecha – 6 (1 bramka + 5 asyst)
Jakub Witecki – 6 (6 asyst)
Najwięcej minut karnych:
Gleb Klimienko – 35 minut
John Murray, Filip Komorski – po 12 minut
Aleksandr Jeronau – po 10 minut
Bramkarze:
John Murray
mecze: 9.
skuteczność interwencji – 93,4 %
średnia wpuszczonych bramek – 1,78
średnia obronionych strzałów – 25,2
czyste konta: 3.
***
TatrySki Podhale Nowy Targ
Bilans bramek: 21-15.
- w przewadze: 9
- w osłabieniu: 0
- do pustej bramki: 1
- w I tercji: 5
- w II tercji: 8
- w III tercji: 7
- w dogrywce: 1
Skuteczność gier w przewadze: 33,3 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 86,8 %
Najlepsi strzelcy:
Mateusz Michalski, Bartłomiej Neupauer – po 3 bramki
Krystian Dziubiński, Eetu Koski, Joonas Sammalmaa, Marcin Kolusz, Miro Hovinen – po 2 bramki
Najlepiej punktujący:
Eetu Koski – 8 (2 bramki + 6 asyst)
Marcin Kolusz – 6 (2 bramki + 4 asysty)
Jarosław Różański – 6 (1 bramka + 5 asyst)
Krzysztof Zapała – 6 (1 bramka + 5 asyst)
Joonas Sammalmaa – 5 (2 bramki + 3 asysty)
Najwięcej minut karnych:
Filip Wielkiewicz – 37 minut
Krzysztof Zapała – 12 minut
Robert Mrugała, Patrik Moisio – po 8 minut
Bramkarze:
Przemysław Odrobny
mecze: 7.
skuteczność interwencji – 94,8 %
średnia wpuszczonych bramek – 1,75
średnia obronionych strzałów – 31,75
czyste konta: 0.
Komentarze