MH Automatyka o krok od ćwierćfinału
MH Automatyka Gdańsk wygrała swój ósmy mecz z rzędu i jest o krok od awansu do ćwierćfinału. Gdańszczanie w pierwszym meczu fazy preplay-off pokonali PGE Orlika Opole 6:1. Dwie bramki zdobył Petr Polodna.
Gospodarze od początku narzucili swój styl gry i już w pierwszej tercji rozstrzygnęli losy spotkania. W przeciągu zaledwie 82 sekund, MH Automatyka strzeliła trzy bramki. W 6. minucie Petr Polodna wystrzelił pod poprzeczkę. Na 2:0 podwyższył z bliska Aleksandr Gołowin, a trzecie trafienie padło łupem Kamila Dolnego, który strzałem spod bandy całkowicie zaskoczył Nobisa. Po tej bramce Jacek Szopiński poprosił o czas 30 sekund. Gospodarze mieli jeszcze kilka dogodnych okazji do podwyższenia prowadzenia, ale zawiodła skuteczność.
Opolanie od drugiej tercji zaczęli grać nieco uważniej w defensywie. Przytrafiła im się także okazja gry w podwójnej przewadze, ale nie goście nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Cowleya. Gospodarze wykorzystali jednak swoje okazje i w 32. minucie swoją drugą bramkę zdobył Petr Polodna. W 35. minucie Mateusz Danieluk został sfaulowany w sytuacji sam na sam i sędzia Baca podyktował rzut karny. Najazd na bramkę, z zimną krwią zamienił Aleksandr Gołowin, który wyczekał Nobisa i z bekhendu umieścił krążek w siatce. Chwilę później w trakcie gry doszło do małego pojedynku pięściarskiego. Matej Cunik został zaatakowany łokciem w twarz przez Władisława Zorina. Słowakowi bardzo się to nie spodobało i zwarł się z Rosjaninem. Zawodnik Orlika został za to zajście skierowany do szatni, a Cunik otrzymał zaledwie 2 minuty za nadmierną ostrość w grze.
W trzeciej tercji tempo meczu zwolniło, a gospodarze nie kreowali już tylu okazji strzeleckich. W 50. minucie honorową bramkę dla przyjezdnych, dobijając strzał Pelaczyka z powietrza, zdobył Szymon Skrodziuk. Była to już ostatnia korekta wyniku i gospodarze wygrali pierwszy mecz fazy pre play-off 6:1. Dla podopiecznych Marka Ziętary było to już ósme zwycięstwo z rzędu.
Drugie spotkanie już w piątek w Opolu. Jeśli MH Automatyka wygra to awansuje do ćwierćfinału i zmierzy się z GKS-em Tychy.
MH Automatyka Gdańsk - PGE Orlik Opole 6:1 (4:0, 2:0, 0:1)
1:0 - Petr Polodna - Jan Steber, Robin Malý (05:41)
2:0 - Aleksandr Gołowin - Władisław Jełakow, Jan Krasowskij (06:28)
3:0 - Kamil Dolny - Jakub Stasiewicz, Michaił Samusienka (07:03)
4:0 - Szymon Marzec - Mateusz Danieluk, Petr Polodna (10:15)
5:0 - Petr Polodna - Josef Vitek (31:53)
6:0 - Aleksandr Gołowin (34:04, rzut karny)
6:1 - Szymon Skrodziuk - Patryk Pelaczyk, Oskar Rzekanowski (49:03)
Sędziowali: Michał Baca, Bartosz Kaczmarek (główni) - Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz (liniowi)
Strzały: 33 - 15.
Minuty karne: 14 (w tym 2 min. kary technicznej) - 29 (w tym 5 minut za atak na głowę i 20 minut kary meczu za niesportowe zachowanie dla Zorina)
Widzów: 1800.
MH Automatyka: Cowley - Cunik, Malý; Steber, Polodna, Vitek - Tieslukiewicz, Krasowskij; Jełakow, Rożkow, Gołowin - Pastryk, Lehmann; Danieluk, Rompkowski, Marzec - Leśniak, Dolny; Stasiewicz, Samusienka, Pesta.
PGE Orlik: Nobis - Radzieńciak, Miettinen; Pelaczyk, Szydło, Świerski - Kandziuba, Sznotala; Rzekanowski, Skrodziuk, Gorzycki - Wojdyła, Chorążyczewski; Svitac, Ostapczuk, Zorin (25).
Komentarze