Hokej.net Logo

Przygodzki i Trandin postanowili wspólnie kroczyć przez polskie lodowiska

Przygodzki i Trandin postanowili wspólnie kroczyć przez polskie lodowiska

We wczorajszym meczu przy Chemików 4 po raz pierwszy w barwach Unii Oświęcim zaprezentowało się dwóch byłych zawodników PGE Orlika Opole. Mowa o Aleksieju Trandinie i Martinie Przygodzkim. Gospodarze przegrali 1:4, ale nabytki ze stolicy polskiej piosenki pokazały, że ich zakontraktowanie może przysporzyć wiele radości.

O grze oświęcimian we wczorajszym spotkaniu trudno mówić w superlatywach. Drużyna ośmiokrotnych mistrzów Polski (ostatnio w 2004 roku) nie potrafiła wykorzystać stworzonych przez siebie sytuacji, sama zaś traciła bramki w prosty sposób. Nie umniejszając sukcesu niedawnych zdobywców Pucharu Polski, pytanie brzmi: czy to Jastrzębie było tak dobre, czy Unia tak słaba?

Było dużo okazji bramkowych, ale nic nie wpadało. Nie mam na myśli tylko naszej formacji, ale to dotyczyło wszystkich piątek – analizował po meczu Przygodzki. –Nie mam pojęcia, jak to możliwe, żeby przy tylu strzałach zdobyć tylko jednego gola. Powiedzmy sobie, że to były dobre sytuacje, nie tylko jakieś uderzenia spod niebieskiej, albo z tercji neutralnej.

Gospodarze aż 32 razy próbowali pokonać Ondřeja Raszkę. Czech z polskim paszportem skapitulował tylko raz, co pokazuje problem biało-niebieskich ze skutecznością. Jeżeli ten stan dalej będzie się utrzymywał, to trudno oczekiwać skutecznej walki o pierwszą szóstkę.

Mam nadzieję, że jak najszybciej ta sytuacja się zmieni i zaczniemy wykorzystywać takie „setki” jak mieliśmy w meczu z Jastrzębiem – mówi z nadzieją w głosie Przygodzki.

Pojawienie się na tafli w jednej formacji dwóch nowych snajperów, którzy przybyli nad Sołę prosto z Opola, ma być

wyrazem szukania przez zarząd klubu rozwiązania na problemy ze skutecznością zespołu.

Wiedzieliśmy, że w Unii jest problem ze strzelaniem bramek i po to zostaliśmy tutaj ściągnięci – wyjaśnia Przygodzki. –Główne nasze zadanie to zdobywać punkty. W Opolu na pewno było nam łatwiej, ponieważ więcej czasu byliśmy na lodzie w czasie meczu, co wynikało z tego, że kadra była mniej liczebna.

Jak na razie duet Trandin – Przygodzki rozegrał tylko jeden mecz w biało-niebieskich barwach, ale trzeba przyznać, że nadzieje zostały rozbudzone. Obaj hokeiści należeli do najaktywniejszych w swoim zespole. Pracowali mocno, starali się wypaść jak najlepiej, a w efektem tego był gol Rosjanina przy asyście napastnika rodem z Trenczyna.

Pierwsza tercja była trochę ciężka. Nowi koledzy, nowy klub, wiadomo dopiero wszystko trzeba poznać – mówi Trandin. –Z każdym meczem będzie coraz lepiej. Czym więcej wspólnych treningów, tym szybciej w grze będzie widać lepsze zrozumienie z partnerami.



Duet, który dołączył do ekipy Witolda Magiery znany jest ze wzajemnej sympatii, zarówno na lodzie, jak i poza nim. To zawodnicy dobrze rozumiejący się i tworzący na tafli ciekawy konglomerat, zapewniający drużynie spore korzyści.

Dla mnie dalsza gra z Martinem była priorytetem – oznajmia Trandin. –Rozumiemy się świetnie zarówno na lodowisku, jak i poza nim.


Pierwszy raz spotkali się w opolskim klubie w poprzednim sezonie. Przygodzki w 38 spotkaniach strzelił 14 goli i zaliczył 17 asyst, a Rosjanin pokazał się 18 razy i zanotował po 10 bramek i kluczowych podań. Ich współpraca w bieżących rozgrywkach doprowadziła do kolejnych ciekawych osiągnięć. Aktualny reprezentant Polski rozegrał o jeden mecz mniej (31) od swojego kolegi z Czerepowca. Łącznie zdobyli 25 goli z 81, jakie na koncie ma opolski Orlik. To blisko jedna trzecia dorobku drużyny. Trandin 14 razy pokonywał bramkarzy rywali ,a Przygodzki dokonał tego jedenastokrotnie. Za to w asystach proporcje są odwrotne. Wychowanek Dukli Trenczyn podawał 22 razy, a Rosjanin dziewiętnaście.

Podjęliśmy decyzję, że chcemy grać w jednym klubie – wyjawił Przygodzki. –Już po zakończeniu poprzedniego sezonu ustaliliśmy, że w razie czego w przyszłości będziemy szukać wspólnie nowego zespołu. Od tego czasu pojawiło się kilka ofert, ale zawsze w każdej rozmowie podkreślaliśmy, że tematem możemy się zainteresować, o ile transfer dotyczy nas obu.


Przygodzki po raz pierwszy w Polsce pojawił się w sezonie 2011/12, zasilając tyski GKS. Dołączył do drużyny z piwnego miasta przechodząc z juniorskiej drużyny Dukli. Jest w naszym kraju znacznie dłużej od Trandina, który rozpoczął przygodę z PHL dopiero w poprzednich rozgrywkach. Rosjanin czuje się w Polsce dobrze i nie zamierza nigdzie się przenosić.

Ściągnąłem tutaj całą swoją rodzinę. Nie traktuje gry w PHL jako krótkiego przystanku w mojej karierze – oznajmia wychowanek słynnego Siewierstalu Czerepowiec.

Dramatyczna sytuacja finansowa klubu z Opola zmusiła 28-letniego przybysza zza wschodniej granicy do pierwszej zmiany klubu w naszej lidze. Dla rok młodszego Słowaka Unia jest siódmą drużyną w Polsce.

Wiadomo, że hokej to nasz zawód. Z pieniędzy, które zarabiamy utrzymujemy swoje rodziny – tłumaczy Przygodzki. –Dla nas to była ciężka sytuacja. O tym, że nie uciekliśmy z Opola, nie czekając na rozwiązanie niech świadczy fakt, że mieliśmy już wcześniej kilka ofert, ale odrzuciliśmy je, dając do końca szansę działaczom Orlika na rozliczenie się z nami.

Okazuje się, że zadłużenia klubu ze stolicy polskiej piosenki w stosunku do swoich graczy sięgają kilkunastu tysięcy złotych. W sytuacji, gdy nie widać żadnych konkretów, co do spłaty tych należności, logicznym jest, że hokeiści muszą szukać innego źródła finansowania, co oznacza w praktyce zmianę pracodawcy.

To są kwoty rzędu kilkunastu tysięcy złotych, to nie są małe pieniądze – wyjawia Przygodzki. –Trudno jest podać konkretny okres zaległości w miesiącach, ponieważ umowy były tak skonstruowane, że przez pierwsze cztery miesiące zarabialiśmy 50% stawki, a w drugiej połowie sezonu miało to wzrosnąć do 150%. Te ustalenia nie dotyczyły sytuacji, w której dochodzi do rozwiązania kontraktu. Wtedy po prostu za każdy miesiąc zawodnik miał być rozliczony według 100% stawki wynikającej z kontraktu.



Los opolan nie jest obcy byłym napastnikom niebiesko-żółtych. Spędzili tam dobry dla siebie okres, będąc czołowymi graczami zespołu, a co najważniejsze tam zawiązała się ich przyjaźń, która zaprowadziła ich wspólnie do kolejnego klubu. Nowi gracze Unii ściskają kciuki i kibicują swoim kolegom z Barlickiego 13 wierząc, że jednak tamten statek nie zatonie.

Mamy nadzieję, że ten klub naprawdę przetrwa – mówi przejęty Przygodzki. –Ogromny szacunek dla tych chłopaków, którzy zostali w Opolu. Liczę na to, że władze miasta, albo PGE dadzą jakieś dodatkowe pieniądze i Orlik dokończy ten sezon.


Teraz przed parą napastników nowe wyzwania, nowe nadzieje i układanie swojego sportowego życia w innych realiach. To co zobaczyli podczas niedzielnego spotkania z JKH GKS Jastrzębie nie pozwala na bycie spokojnym i niczym nie zmącony optymizm, choć potencjał w zespole z Chemików 4 jest na pewno.

To był nasz pierwszy mecz w Unii, wiec ciężko jeszcze coś powiedzieć o tej drużynie – dokonał krótkiej oceny Trandin.

Jak zobaczyliśmy skład Unii przed sezonem, to byliśmy zgodni, że w najgorszym wypadku to będzie piąta drużyna ligi – powiedział Przygodzki. –W tym zespole niewątpliwie jest potencjał i czwarte miejsce w tym składzie powinno być bez dyskusji. Przy dobrych wiatrach ta drużyna mogłaby nawet zdobyć medal. Przecież trafiając w play-offach chociażby na GKS Tychy, drużyna z Oświęcimia w takim składzie osobowym powinna być równorzędnym rywalem, a co za tym idzie z szansami na wyeliminowanie mistrzów Polski. Trzeba zgrać wszystkie elementy i walczyć. Podkreślam, potencjał jest.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe