Hokej.net Logo
MAJ
3

Co zrobić, by przyszły sukcesy, czyli przyszłość polskiej kadry juniorów (część II)

Co zrobić, by przyszły sukcesy, czyli przyszłość polskiej kadry juniorów (część II)

Występ reprezentacji Polski w zakończonych w piątek w Tychach Mistrzostwach Świata U20 Dywizji I Grupy B wzbudził wiele emocji. Jedni chwalą, inni krytykują drugie miejsce wywalczone na trzecim froncie rozgrywkowym. Co zrobić, żeby utrzymujący się od czterech lat wynik poprawić? Jak z problemem radzą sobie inni?

Zamiast w klubach lepiej w kadrze

Dosyć tłumaczeń, usprawiedliwień całej sytuacji, w której się znajdujemy. To już wiemy. Należy zatem zastanowić się co zrobić, żeby wreszcie przerwać ten „magiczny krąg” drugich miejsc w trzeciej grupie światowej hierarchii? Co zrobić żeby pójść dalej?

Warto spojrzeć na to, jak z problemem radzą sobie inne nacje. Okazuje się, że niektórzy wpadli na bardzo prosty sposób zapewniający pozostawanie pod opieką dobrego trenera, gwarantujący odpowiednią ilość czasu na pracę, pozwalający wyuczyć automatyzmu działań kadrowiczów na tafli.

Wzorem Słowaków, Białorusinów i Amerykanów należy po prostu zgromadzić reprezentantów w jednym miejscu i pracować z nimi każdego dnia , porzucając pomysły kilkudniowych zgrupowań, konsultacji i innych form zebrań, przy okazji, których pojawia się przeważnie stwierdzenie typu „nic wielkiego w tym czasie nie zrobimy, może popracujemy trochę nad systemem gry, postaramy się wyeliminować pewne błędy i będziemy budować atmosferę”.

To działanie doraźne. Nigdy nie zagwarantuje nam przeskoczenia tego wysokiego progu przed, którym stoimy od tylu lat. W niemieckim Füssen zakończyły się właśnie Mistrzostwa Świata U20 Dywizji I Grupy A, w której niewiele zabrakło Białorusinom do powrotu do światowej elity. Czy to słaby wynik? Oj chcielibyśmy ponieść taką porażkę. Na Białorusi w lidze występuje kadra U20, która nie działa na zasadzie naszej Kadry PZHL U23, czyli kto będzie grał w danym spotkaniu to jedna wielka niewiadoma. Za naszą wschodnią granicą wszyscy kadrowicze pozostający zawodnikami białoruskich drużyn „zegnani” zostali w jedno miejsce i dzień po dniu, mecz po meczu uczą się wspólnie, zgrywają poszczególne formacje oraz poznają siebie nawzajem na każdej płaszczyźnie. Turniej mistrzostw świata jest dla takiej grupy serią kolejnych meczów, a nie niesamowitym wydarzeniem, które pozwala się spotkać razem na dłużej i pograć wspólnie. A jak się uda, to będzie przy tym jakiś wynik.

Podobnie sytuacja wygląda w grającej w elicie Słowacji. Tam zawodnicy nie są zaangażowani w grę w swoich macierzystych klubach, występują pod szyldem kadry, tworząc jedną drużynę. W Stanach Zjednoczonych trudno oczekiwać tożsamych rozwiązań w stosunku do kadry U20. Nie te realia, nie ten poziom, ale chłopcy, którzy nie mają jeszcze „problemu” profesjonalnych karier i wynikających z nich obowiązków, czyli reprezentanci U18 i U17, wszyscy skoszarowani są w jednym miejscu, wspólnie trenują i wspólnie grają.

Projekt U20 polegający na tym, że wszyscy zawodnicy są w jednym miejscu i pracują cały czas razem, to z pewnością byłoby świetne rozwiązanie – podkreśla Klich, asystent trenera Piotra Sarnika –Trzeba do tego dążyć. Skoro robią to kraje lepiej rozwinięte hokejowe, to znaczy, że takie rozwiązanie ma sens. Po co zatem wymyślać swoje projekty, wystarczy, że skorzystamy z rozwiązań, które już są sprawdzone.


Tego samego zdania, co Klich jest również główny szkoleniowiec kadry. Obaj mówią jednym głosem w kwestii wprowadzenia codziennego systemu pracy z reprezentacją, a nie kilkudniowych zgrupowań.

Ja o takim rozwiązaniu mówiłem od samego początku, to znaczy od sezonu 2013/14, kiedy w U20 byłem asystentem Andrieja Parfionowa – mówi Sarnik –Już wtedy apelowałem o to, żeby drużyna juniorów grała ze sobą cały czas razem. Nie każdy w swoim klubie, a wspólnie jako reprezentacja.

Jeżeli już mowa o trenerze Parfionowie to okazał się on dostarczycielem bardzo cennej wiedzy z innego świata. Świata, którego wciąż nie znamy. Wiecie jak może wyglądać selekcja wśród dzieci i jak wyławia się największe talenty?

Prowadziłem naprawdę długie rozmowy z Parfionowem – rozpoczyna swoją ciekawą opowieść Sarnik –Pamiętam jak mówił mi o selekcji, którą przeprowadza wielosekcyjny klub CSKA Moskwa. Tam dzieci zgłaszające się do klubu zanim zostaną przypisane do konkretnej dyscypliny sportu, przechodzą przez piłkę nożną, hokeja, siatkówkę, koszykówkę. Eksperci oceniają, które z nich mają najlepsze predyspozycje do danej dyscypliny i wtedy przypisują te dzieci do odpowiedniej sekcji.


No to chyba mamy już odpowiedź na pytanie: jak to się dzieje, że w takim CSKA nie ma słabych punktów? Wszyscy jak spod maszyny, talent goni talent. A jak ma być inaczej, skoro tam są zasady jak w kopalni złota. Przesiew, przesiew, przesiew i zostaje tylko kruszec najwyższej próby.

Dobrze, wracamy do tematu wszyscy reprezentanci w jednym miejscu. Z pewnością znajdą się głosy, które powiedzą „to nie zadziała, to już było w formie Szkoły Mistrzostwa Sportowego i nie wypaliło”. Nie rozmawiamy jednak o rozwiązaniu, które daje dowolność „możesz iść do SMS-u, ale możesz też dalej trenować w swoim klubie”. Taka alternatywa nie przyniesie żadnych efektów. Konieczne jest zobligowanie klubów do oddania swoich reprezentantów, tak by mogli stworzyć jeden zespół. Czy to niemożliwe? Przykłady Białorusi i Słowacji pokazują, że można tego dokonać w realiach europejskich.

Jako zawodnik w SMS-ie doświadczyłem tego, co to znaczy grać ze sobą cały czas razem – opowiada Sarnik –Trenowaliśmy wspólnie przez pół roku i zaowocowało to od razu awansem do elity U20 (1996 rok – przyp.red.) Wypracowaliśmy wtedy między sobą automatyzm. Tam się nikt nie zastanawiał jak zagrać, jak pojechać. My wiedzieliśmy, komu podać, gdzie kto jest w danym momencie na tafli. Nie da się rozstawić tablicy, rozrysować wszystkie schematy i już. To tak nie działa. To trzeba powtarzać na lodzie nieustannie przez miesiąc, dwa.

Występująca od tego sezonu w lidze Kadra PZHL U23 jest nieudaną namiastką pomysłu wdrożonego w innych krajach. Trener Klich zdany jest na „odrzutki” (przepraszam zawodników za określenie, chodziło mi o pokazanie jak funkcjonuje ten projekt), czyli hokeistów dostępnych z uwagi na niezałapanie się do kadry meczowej swojego klubu. Można powiedzieć „lepszy rydz, niż nic”. To rozwiązanie pomogło kilku zawodnikom, ale nie stanowi rozwiązania gwarantującego sukces.

Wielu krytykowało ten projekt, a tak naprawdę większość chłopaków, którzy wystąpili w Tychach na mistrzostwach świata, występowała w tym Kadrze PZHL U23 – mówi Klich, trener tej ligowej drużynyTen projekt pozwala im na zachowanie ciągłości meczowej, kiedy nie mieli miejsca w składach swoich drużyn klubowych. Dobrym przykładem jest Sebastian Lipiński. Przecież on nie wystąpił w wielu meczach Unii Oświęcim, ale miał możliwość regularnych występów w U23. Efekt, w Tychach został wybrany naszym najlepszym zawodnikiem. Jesteśmy mega zadowoleni z jego postawy.



Zmodyfikujmy zatem projekt Kadra PZHL U23 nadając mu europejski format i należyty sznyt, który przestanie budzić uśmiech na ustach i machanie ręką, wyrażające zrezygnowanie. Niech to będzie Kadra PZHL U20 i niech włączy się w niektórych spotkaniach w walkę o ligowe punkty, a nie tylko zbiera „łupnie” w kolejnych pojedynkach. Rozwiązanie z pewnością przyniosłoby same korzyści i gwarantuje dobre wyniki, zarówno w rywalizacji na mistrzostwach świata, jak również ligowej, o czym przekonują rezultaty trzech spotkań, które Kadra PZHL U23 rozegrała składem przygotowującym się do tyskiego turnieju: wygrana z Węglokoksem Kraj Polonia Bytom 5:3 i porażki z PGE Orlikiem Opole 4:5 i Comarch Cracovią 0:4.

Jednym głosem dla wspólnego dobra

Już sobie wyobrażam działaczy klubowych czytających powyższe „brednie”. Jakie oddawanie zawodników? Za żadne skarby.

No cóż, albo chcemy mieć wyniki, albo nie. Albo interesuje nas wychowanie zawodników przynajmniej europejskiego formatu, albo tylko chcemy mówić o tym, że ktoś dobrze się zapowiadał, ale coś poszło nie w tym kierunku, w którym powinno.

Rozwiązanie proponowane powyżej wymaga wprowadzenia pewnych zmian w systemie rozgrywek ligowych. Być może trzeba zmodyfikować zapisy o obowiązkowym udziale młodzieżowców. Przynajmniej w zakresie zmniejszenia ich ilości, skoro prawie każdy odda swoich najzdolniejszych do kadry.

Jedno jest pewne. Potrzeba porozumienia. Musi pojawić się świadomość nadrzędności potrzeb reprezentacyjnych nad interesami klubów, ale te muszą czuć odpowiednie wsparcie centrali w kwestiach, które są dla nich istotne.

W polskich hokeju konieczne jest porozumienie. Nie może być tak, że związek jedno, a kluby drugie – apeluje Klich –Tą drogą nic nie osiągniemy. To jest tak, że centrala powinna być silna i mieć swoje do powiedzenia. Jaka jest sytuacja PZHL-u wszyscy wiemy. Związek ma kłopoty, a niektórzy to po prostu wykorzystują. Jeżeli będzie porozumienie, to wyniki przyjdą. Oczywiście nie od razu, na to potrzeba czasu.

Porozumienie ….pierwszy klucz do sukcesu polskiego hokeja. Warto zaryzykować. Chyba nie mamy nic do stracenia.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: taki właśnie urok kibica... Nigdy w życiu nie krzyczałem nic złego na żadnego zawodnika Unii, może za wyjątkiem #22 ale wówczas byłem jeszcze niedojrzałym gówniarzem...
  • Simonn23: Ja pamiętam jaka fala hejtu lała się na AK #24, chyba najbardziej nielubiany zawodnik
  • Zaba: Na szczęście jak widzę powyżej, napierdzielanie na swoich tonie tylko przywara oświęcimskiej publiki :)
  • uniaosw: Nie sztuką jest być w klubie gdy jest sielanka i medale
  • krych: Jakoś sobie nie przypominam żeby osoba Waldka Klisiaka wywoływała takie emocje na hali ( negatywne) jak Kłys.
  • Zaba: Simon23 to moze zbyt młody jesteś, aby pamiętać co musiał się nasłuchać Sławek Czerwik przez wiele lat... a później nagle w jeden sezon już jako dojrzały zawodnik... stał sie jednym z naszych najlepszych obrońców, z bardzo dobrym strzałem spod niebieskiej nawet trafiając do kadry
  • Zaba: krych, tak to już jest, ze pewne rzeczy wypieramy z pamięci, a inne nam zostają... Mógłbym napisać, że ja nie pamiętam, żeby cała hala krzyczała coś na Jarka Kłysa...
  • uniaosw: https://youtu.be/ZUYU5x0iFEo?si=uT_GWqwmhBGHrr8-
  • Zaba: a myślisz z jakiego powodu Waldek do dziś w wielu kręgach nazywany jest "smalec"?
  • uniaosw: Wejdź żaba w link
  • Zaba: widziałem :)
  • emeryt: dlatego Waldemar nie powinien byc celebrowany bo tez zostawil Unie dla kasy...
  • krych: To dotyczyło kadry nie Unii Zabo.
  • Stoleczny1982: Ogladalem dzis Patryka Zubka, [****] nie urywa. Wiem ze to na tle USA, jeden z faworytow, ale i tak bardzo przecietny.
  • Zaba: :) i tak to sobie tłumacz... :)
  • emeryt: a Kłysa wynosic na sztandary to juz ponury żart...
  • Zaba: Niech każdy pozostanie przy swoi zdaniu...
    Na szczęście kążdy z Was nigdy nie zmienił pracodawcy, pracujecie od szkoły średniej u jednego i nawet jak miał w jakiśm czasie problemy to proacowliscie społecznie a Wasze rodziny żywiły sie tylko i wyłącznie miłością do tego pracodawcy... Będziecie błogosławieni ;)
  • emeryt: Beza,Osoba,Kotoński jak najbardziej...Beza za wiernośc i narażanie zdrowia dla Unii
  • Simonn23: Zaba no zawodnik przeze mnie wymieniony trochę się odgryzł za to, w 2014 bramka w dogrywce w playoff :-P
  • Zaba: dlatego macie pełne prawo do krytykowania innych i decydowania kto jest godzien...
  • krych: Jeszcze Tabaczka bym dodał ;)
  • Simonn23: https://youtu.be/kCgnlwn5omw?si=qpGzx-N0odjHu5Vi
  • uniaosw: Żaba ale tu nie chodzi o bycie wiernym jednemu pracodawcy tylko między innymi o sposób rozstania
  • Luque: Stołeczny Zubek dostał lekcję hokeja, ciekawe jakie są jego staty z tego meczu
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe