Gdańszczanie lepsi w Bytomiu (WIDEO)

Węglokoks Kraj Polonia Bytom przegrała na własnym lodowisku z MH Automatyką Gdańsk 2:3. Dublet dla hokeistów znad morza ustrzelił kapitan Jan Steber. Dla bytomian była to pierwsza domowa porażka w lidze.

Niebiesko-czerwoni do spotkania z MH Automatyką Gdańsk przystąpili z nowym zawodnikiem w składzie. W czwartej formacji ataku zagrał były gracz pierwszoligowego Hokeja Poznań Władysław Haurus. To niespełna 21-letni Białorusin z Grodna, mający także polskie obywatelstwo. W Bytomiu nie zagra za to Karol Kisielewski, bowiem nie doszło do porozumienia pomiędzy Polonią, a macierzystym klubem zawodnika KTH Krynica, w sprawie jego wypożyczenia.

Na pierwszą bramkę kibice zgromadzeni w "Stodole" czekali do 17. minuty, kiedy to po akcji pierwszej linii gdańszczan krążek w siatce ulokował Jan Steber. Odpowiedź gospodarzy była niemal natychmiastowa. Zaledwie 43 sekundy później Michaił Samusienka "od zakrystii" próbował pokonać Jewgienija Cariegorodcewa, który zdołał jeszcze zatrzymać gumę, jednak przy dobitce Łukasza Krzemienia był już bezradny.

Druga tercja okazała się kluczowa dla losów spotkania i podobnie jak w pierwszych dwudziestu minutach gole padły w końcowych fragmentach. Pomiędzy 37. a 40. minutą goście dwukrotnie zaskoczyli bytomską defensywę, wychodząc na dwubramkowe prowadzenie. Najpierw kontrę MH Automatyki skutecznie wykończył Jan Steber, po raz drugi tego dnia wpisując się na listę strzelców, a 50 sekund przed zakończeniem odsłony strzałem z niebieskiej rezultat podwyższył Wołodymyr Ałeksiuk. Co ciekawe, przy wszystkich trzech trafieniach drużyny znad morza asysty zanotowali - były Polonista Mateusz Danieluk oraz Petr Polodna. Swoje sytuacje mieli także bytomianie, dobrej okazji nie wykorzystał między innymi Michaił Samusienka.

W ostatniej tercji gdańszczanie mając dwubramkową przewagę starali się już utrzymać korzystny dla siebie wynik, przeszkadzając Polonii w konstruowaniu akcji. Zespół Andrieja Parfionowa nie poddał się jednak i do końca walczył o zmianę rezultatu. W 51. minucie miejscowym udało się zdobyć kontaktowego gola. Filip Stoklasa dobił do "pustaka" uderzenie Siarhieja Kukuszkina. Mimo prób niebiesko-czerwonych i wycofania bramkarza Mateusza Studzińskiego na minutę i 13 sekund przed końcem, wynik nie uległ już zmianie i z trzech punktów cieszyli się przyjezdni.

Węglokoks Kraj Polonia Bytom - MH Automatyka Gdańsk 2:3 (1:1, 0:2, 1:0)

0:1 Jan Steber - Petr Polodna, Mateusz Danieluk (16:36)

1:1 Łukasz Krzemień - Michaił Samusienka, Jakub Jaworski (17:19)

1:2 Jan Steber - Mateusz Danieluk, Petr Polodna (36:57)

1:3 Wołodymyr Ałeksiuk - Petr Polodna, Mateusz Danieluk (39:10)

2:3 Filip Stoklasa - Siarhiej Kukuszkin, David Turoň (50:47)

Sędziowali: Przemysław Kępa (główny) - Andrzej Nenko, Mateusz Niżnik (liniowi)

Strzały: 38 - 49.

Minuty karne: 4 - 2.

Widzów: 299.

Węglokoks Kraj Polonia: Studziński (Kraus n/g) - Cunik, Stępień; Salamon, Kukuszkin, Stoklasa (2) - Turoň, Kamieniecki; Samusienka, Krzemień, Jaworski - Galkins, Stawisskij; Dybaś, Frączek, Wąsiński - Bodora; Mularczyk, Filip (2), Sroka oraz Haurus.

Trener: Andriej Parfionow

MH Automatyka Gdańsk: Cariegorodcew (Witkowski n/g) - Ałeksiuk, Malý; Steber, Polodna, Danieluk - Tieslukieiwcz, Dolny; Vítek, Rożkow, Stasiewicz - Kantor (2), Pastryk; Strużyk, Pesta, Marzec - Lehmann, Leśniak; Rompkowski, Smal, Szczerbakow.

Trener: Marek Ziętara