Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Hokejowa Liga Mistrzów: 86 strzałów rywali i trzecia porażka GKS-u Tychy (WIDEO)

Hokejowa Liga Mistrzów: 86 strzałów rywali i trzecia porażka GKS-u Tychy (WIDEO)

GKS Tychy poniósł trzecią porażkę w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Tyszanie po raz kolejny ulegli wicemistrzowi Szwecji Skellefteå AIK, tym razem na wyjeździe. Rywale łącznie oddali aż 86 strzałów!


W bramce GKS-u Tychy stanął tym razem nie John Murray, a Kamil Lewartowski, który zmienił reprezentanta Polski w trzeciej tercji niedzielnego meczu obu drużyn w Tychach. Między słupkami w ekipie Skellefteå AIK pojawił się wychowany hokejowo w Szwecji reprezentant Litwy Mantas Armalis.

Tyszanie rozpoczęli mecz zupełnie inaczej niż w niedzielę przed własną publicznością, gdzie bardzo szybko przegrywali 0:3. Tym razem już w 30. sekundzie na ławkę kar trafił w drużynie gospodarzy Linus Lindström, a GKS objął niespodziewane prowadzenie wykorzystując grę w przewadze. Po zagraniu Patryka Koguta Jonathan Pudas zatrzymał krążek tuż przed polem bramkowym, ale najszybciej do gumy dopadł Jakub Witecki i to on strzelił gola. Ta bramka mocno podrażniła jednak wicemistrzów Szwecji, którzy ruszyli do frontalnego ataku i zarzucili Lewartowskiego strzałami.

Długo, mimo przygniatającej przewagi, nie potrafili doprowadzić do remisu, ale wydawało się to być tylko kwestią czasu. W pierwszej tercji wyprowadzili aż 36 uderzeń na bramkę, w tym 23 celne. Jedno z ostatnich dało im wreszcie wyrównanie. Joakim Lindström podał zza bramki, a Petter Granberg strzałem pod poprzeczkę nie dał polskiemu bramkarzowi żadnych szans. Po pierwszej tercji łącznie w strzałach było 36-6 dla podopiecznych Tommy'ego Samuelssona, a w celnych 23-4, ale na tablicy wyników widniał remis 1:1. Warto też zauważyć, że aż 2/3 strzałów gospodarzy w pierwszych 20 minutach było oddanych z dystansu.

W drugiej tercji bardzo szybko jednak miejscowi wyszli na prowadzenie. W 2. minucie tej części meczu wyprowadzili kontrę z tercji obronnej, Juhamatti Aaltonen z prawej strony zagrał przed bramkę, a tam z bliska Lewartowskiego pokonał urodzony w Kolumbii Szwed Edwin Hedberg. A nieco ponad 6 minut później było 3:1 dla SAIK po akcji, o której jak najszybciej będzie chciał zapomnieć Michał Kotlorz. Obrońca trzeciej formacji tyszan został we własnej tercji obronnej ośmieszony przez wybranego z numerem 33 tegorocznego draftu NHL (Detroit Red Wings) 18-latka Jonatana Berggrena, który w swojej efektownej indywidualnej akcji przepuścił mu krążek między nogami, a po chwili pokonał bramkarza GKS-u.


Piękny gol Jonatana Berggrena




W drugiej odsłonie przewaga szwedzkiej drużyny w liczbie celnych strzałów nie była już tak przygniatająca, jak w pierwszej (15-4), ale po 40 minutach gospodarze mieli na koncie aż 61 prób strzałów.

W ostatnich 20 minutach żadnych szans na odrabianie strat gospodarze GKS-owi nie dali. A do tego w 44. minucie podwyższyli wynik grając w osłabieniu. Mistrzowie Polski stracili krążek podczas rozgrywania "zamka" w tercji ataku i zupełnie nie zauważyli, że uciekł im Albin Eriksson. Ten ostatni dostał podanie od Andreasa Wingerliego i pokonał Lewartowskiego w sytuacji "sam na sam". A później drużyna z Skellefteå trafiła jeszcze dwukrotnie w przewadze. Najpierw, gdy na ławce kar siedział Radosław Galant, gola strzelił prawdopodobnie najlepszy obecnie hokeista SHL Joakim Lindström, któremu asystowali Bud Holloway i Emil Djuse.

A że chwilę przed tą bramką sędziowie zasygnalizowali karę za ostry atak Mateusza Gościńskiego przy bandzie, to tyszanie nadal musieli grać w osłabieniu. Okazało się, że tyski napastnik otrzymał karę podwójną, więc osłabienie miało trwać 4 minuty. Po niespełna 160 sekundach jednak się skończyło. Tym razem podawali Djuse i J. Lindström, a trafił Holloway. Tyszanom udało się jeszcze zmniejszyć straty w 56. minucie podczas gry w przewadze po karze dla Mathisa Olimba. Bartłomiej Pociecha strzelił spod linii niebieskiej, a stojący przed bramką Filip Komorski zmienił tor lotu krążka i było 2:6. Takim wynikiem mecz się zakończył.


Drużyna Tommy'ego Samuelssona w całym meczu spróbowała oddać aż 86 strzałów. W światło bramki poleciały 54, a 48 Lewartowski obronił. 21 kolejnych gracze GKS-u zablokowali, z kolei 11 miejscowi spudłowali. GKS wyprowadził tylko 23 uderzenia. 14 w światło bramki, 6 niecelnych i 3 zablokowane.


Drużyna Andreja Husaua nadal bez punktów i z różnicą goli 6-19 pozostaje ostatni w grupie C. Swój kolejny mecz rozegra w sobotę na wyjeździe z IFK Helsinki. Jeśli przegra w regulaminowym czasie, to już przed dwoma październikowymi meczami z HC Bolzano będzie jasne, że zakończy rozgrywki grupowe na ostatnim miejscu.

Skellefteå AIK - GKS Tychy 6:2 (1:1, 2:0, 3:1)
0:1 Witecki - Kogut - Sýkora 01:29 (w przewadze)
1:1 Granberg - J. Lindström 19:15
2:1 Hedberg - Aaltonen - Olimb 21:28
3:1 Berggren - Pudas - Norén 27:44
4:1 Eriksson - Wingerli 43:28 (w osłabieniu)
5:1 Lindström - Holloway - Djuse 48:21 (w przewadze)
6:1 Holloway - Djuse - J. Lindström 50:58 (w przewadze)
6:2 Komorski - Pociecha - Szczechura 55:29 (w przewadze)
Strzały: 54-14.
Minuty kar: 10-14.
Widzów: 2 131.

Skellefteå AIK: Armalis - Pudas, Norén, J. Lindström, L. Lindström, Möller - Granberg, Djuse, Holloway, Pettersson, Berggren - Berglund, Lindgren, Aaltonen, Olimb, Ericsson - Stenvall, Eriksson, Wingerli, Hedberg. Trener: Tommy Samuelsson.

GKS Tychy: Lewartowski - Pociecha, Ciura, Kogut, Galant, Witecki - Górny, Bryk, Klimienko, Kalinowski, Michnow - Kotlorz, Gazda, Sýkora, Cichy, Szczechura - Horzelski, Rzeszutko, Gościński, Komorski, Jeziorski. Trener: Andrej Husau.


Powiedzieli po meczu:


Krzysztof Majkowski: Dobrze zaczęliśmy ten mecz. Strzeliliśmy gola w przewadze, a Kamil Lewartowski był dziś naszym bohaterem. Zagrał świetnie, wykonał dużo dobrych interwencji, jednak to nie wystarczyło przeciwko takiej drużynie. Staraliśmy się grać dobrze w obronie i walczyć, ale to było za mało.


Tommy Samuelsson: Musieliśmy ciężko pracować, bo oni strzelili na początku gola na 1:0, ale cały czas ich naciskaliśmy. Pracowaliśmy spokojnie i w końcu to my wyszliśmy na prowadzenie.





Inne czwartkowe mecze:

Podobnie jak Skellefteå AIK 7 punktów ma w grupie C także mistrz EBEL HC Bolzano, który dziś odniósł już trzecie zwycięstwo w fazie grupowej. Ekipa trenera Kaia Suikkanena tym razem na wyjeździe pokonała 2:1 po rzutach karnych IFK Helsinki. Decydującego karnego wykorzystał pozyskany tego lata Kanadyjczyk o włoskich korzeniach Massimo Carozza. Wcześniej z gry trafił Ivan Deluca, a 31 strzałów obronił bramkarz "Lisów" Leland Irving, mający za sobą epizod w NHL. To już drugie zwycięstwo HC Bolzano nad IFK, bo w niedzielę wygrał u siebie 4:1. To także druga w grupie wygrana tej drużyny po rzutach karnych. Wcześniej w ten sam sposób pokonała Skellefteå AIK.

IFK Helsinki - HC Bolzano 1:2 (0:0, 1:1, 0:0, 0:0, 0:1)
1:0 Eronen - Thorell 21:25 (w przewadze)
1:1 Deluca - Petan 32:00 (w przewadze)
1:2 Carozza (decydujący rzut karny)
Strzały: 32-23.
Minuty kar: 8-16.
Widzów: 4 642.




Frölunda Göteborg przed własną publicznością zrewanżowała się Zürich Lions za wyjazdową porażkę po rzutach karnych i pokonała mistrzów Szwajcarii 4:2. Gole dla "Indian" strzelali: Charles Genoway, Viktor Ekbom, Mats Rosseli Olsen i Max Friberg, który trafił w końcówce już do pustej bramki "Lwów". Zwycięski gol Rosseli Olsena był mocno szczęśliwy, bo po jego podaniu wzdłuż linii bramkowej krążek odbił się od obrońcy rywali i wpadł do siatki między parkanami bramkarza. Szwedzkiemu zespołowi w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła konieczność zmiany w bramce. Johan Gustafsson w 43. minucie został trafiony krążkiem w... oko pomiędzy kratami swojej maski i ustąpił miejsca Johanowi Mattssonowi. Frölunda z 7 punktami prowadzi w grupie A, a "Lwy" zajmują w niej drugie miejsce.


Frölunda Göteborg - Zürich Lions 4:2 (0:0, 1:1, 3:1)
0:1 Červenka - Noreau - Geering 22:41 (w przewadze)
1:1 Genoway - Lundqvist 23:45 (w podwójnej przewadze)
2:1 Ekbom - Mustonen - Nørstebø 52:18
3:1 Rosseli Olsen 55:40

3:2 Suter - Shore - Bodenmann 58:03 (bez bramkarza)

4:2 Friberg - Sigalet 59:23 (pusta bramka)

Strzały: 22-27.
Minuty kar: 16-16.
Widzów: 2 803.


W drugiej dzisiejszej szwedzko-szwajcarskiej konfrontacji lepsza była drużyna ze Szwajcarii. Zespół SC Berno przed własną publicznością pokonał 4:3 mistrza Szwecji Växjö Lakers. Goście w trzeciej tercji odrobili dwa gole straty, ale ostatecznie o wyniku przesądziła znakomita dwójkowa akcja Simona Mosera i Słoweńca Jana Muršaka z 56. minuty. Ten ostatni strzelił łącznie dwa gole, a Moser oprócz asysty sam zaliczył bramkę. Dla gospodarzy trafił także Gaëtan Haas, którego gol został uznany dopiero po analizie wideo, bo sędziowie nie byli pewni czy Szwajcar nie kopnął krążka do siatki. W drugiej tercji za ostry atak karę meczu otrzymał gracz gości Austin Ortega. Drużyna ze stolicy Szwajcarii już po raz drugi w grupie G pokonała uważanych za głównego faworyta rozgrywek "Jeziorowców". SC Berno jednak także w tym sezonie mierzy wysoko. Kilka dni temu władze klubu ogłosiły, że postawiły drużynie za cel potrójną koronę - mistrzostwo i puchar Szwajcarii, a także triumf w Hokejowej Lidze Mistrzów.


SC Berno - Växjö Lakers 4:3 (1:0, 2:1, 1:2)
1:0 Moser - Untersander 16:19 (w przewadze)
2:0 Haas 32:14 (w przewadze)
2:1 Burström - Lundberg 33:11
3:1 Muršak - Arcobello 35:56 (w przewadze)
3:2 Horák - Andersson 44:27
3:3 Fröberg 50:51
4:3 Muršak - Moser 55:10
Strzały: 31-28.
Minuty kar: 26-51.
Widzów:
6 071.


Szwedzki zespół Malmö Redhawks, który po pierwszych dwóch meczach u siebie miał na koncie komplet punktów, tym razem przegrał w Mińsku z tamtejszą Junostią aż 2:6. Wicemistrzowie Białorusi dali prawdziwy popis gry w przewagach, bo w takich sytuacjach strzelili aż 4 gole. Dwukrotnie do siatki trafił Alaksandr Kohalau, po bramce i asyście zaliczyli Eduard Hryń i Alaksandr Kułakau, a na liście strzelców znalazły się też nazwiska Michaiła Stefanowicza i Jegora Gajnietdinowa. Między słupkami znakomicie spisał się z kolei Ihor Brikun, interweniujący skutecznie 36 razy, bo to szwedzki zespół miał dużą przewagę w liczbie strzałów (38-20). W jego bramce nie popisał się jednak Oscar Alsenfelt, który zaliczył tylko 14 obron. W trakcie meczu goście stracili z powodu kontuzji najlepszego strzelca Hokejowej Ligi Mistrzów Larsa Bryggmana, a także Marcusa Sylvegårda.

Junost Mińsk - Malmö Redhawks 6:2 (2:0, 2:0, 2:2)
1:0 Hryń - Brikun - Drozd 02:01 (w przewadze)
2:0 Gajnietdinow - Karakułka 04:34
3:0 Stefanowicz - Hryń - Brikun 20:37 (w przewadze)
4:0 Kohalau - Łapaczuk - Kułakau 38:31 (w przewadze)
4:1 Komarek - Öhman - Görtz 40:35 (w przewadze)
5:1 Kułakau - Razwadowski - Łapaczuk 54:54 (w przewadze)
6:1 Kohalau - Drozd 58:47
6:2 Setkov - Storm 59:49
Strzały: 20-38.
Minuty kar: 16-22.
Widzów: 3 469.

Kometa Brno - Nioman Grodno 6:2 (3:1, 1:1, 2:0)
Horký (6.), (12.), (58.), Nahodil (8.), Mikuš (34.), Hruška (49.) - Lewsza (3.), Kisły (32.)

TPS Turku - Red Bull Monachium 5:3 (0:1, 2:1, 3:1)
Pajuniemi (27.), Kakko (35.), Budish (46.), Palve (59.), Nurmi (60.) - Parkes (15.), (34.), Mitchell (52.)


Red Bull Salzburg - Cardiff Devils 4:2 (2:0, 2:1, 0:1)
Huber (6.), VandeVelde (15.), Harris (26.), Herburger (29.) - Hedden (35.), Ulmer (46.)


Aalborg Pirates - Vienna Capitals 1:6 (0:1, 0:4, 1:1)
Spelling (49.) - Romig (16.), Schneider (29.), (39.), (43.), Clark (32.), Nödl (35.)


Tabele grup Hokejowej Ligi Mistrzów


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Jamer: Pascal79: Zupa ma dobry warsztat i rozpracowanie taktyczne przeciwnika na bardzo wysokim poziomie + Ania która zrobiła świetna prace z zawodnikami i dzięki temu realizowaliśmy plan który zakończył się MP… gorzej jest od strony mentalnej czyli dotarciu do zawodników w trakcie meczu [ patrz PP z Tychami ] i przed meczem… Tutaj uważam że przed PO wśród zawodników wytworzył się team spirit…
  • Paskal79: Jamer.to.zawsze pisałem że warsztat Zupa ma dobry,a jego najsłabsza stroną jest motywacja i przygotowanie mentalnie , zawodników wiem że świętą robotę w tym kierunku zrobił Dziubek!
  • Paskal79: Po pierwsze wygramy.7 mecz z Craxa, plus odstawienie Deniskina, wtajemniczeni wiedzą jak to było..... drużyna naprawdę rosła w Play off z meczu na mecz i z rundy na rundę....
  • emeryt: Jerzy Dusik pamietamy
  • emeryt: świetny dziennikarz swojo drogo
  • unista55: Może Charles Franzen? :)
  • Jamer: Pascal79: Dlatego ciesze się że Dziubek zostaje z Nami na kolejny sezon… Może formy nie mail wybitnej ale szatnie ustawił i zmotywował… Kapitan przez duże C!
  • emeryt: Franzen wrócił w zeszłym roku do SWE i prowadził chłopaków w lidze u20
  • emeryt: przed Unio pracował w Rumunii,uciekł przez hotelowe okno w sino dal:):)
  • emeryt: miał charyzme ale miał też coś z deklem,pozdro dla nienormalnych
  • Paskal79: Pisałem dawno temu że Dziubek to najlepszy kapitan w historii w Uni....to dostałem tu od nie których po,, głowie,, zwłaszcza gdy miał słabszy ten sezon, ale charakter to ma sądzę że nowy sezon będzie miał dużo lepszy..
  • Jamer: Pascal79: Punkty robił w szatni i na lodowisku taka prawda! Moim zdaniem ważniejsze punkty zrobił w szatni ale niestety większość kibiców patrzy tylko przez pryzmat meczy…
  • Arma: Ciekawe czemu, wiecie może ? Dla mnie zagadka chyba nie do rozwiązania
  • Jamer: eme: Franzen to taki trener jak Sa Pinto w piłce nożnej… :)
  • Paskal79: Jamer sam pisałem że nasze kapitan był w słabej formie, i się dziwiłem że to tak długo trwa,ale był i jest prawdziwym kapitanem i liderem w szatni,wtajemniczeni wiedzą z jakimi urazami grał w Play Off, i tu pokazał,, jaja '' charakterny zawodnik ,i jestem przekonany że od strony sportowej będzie dużo lepszy niż w tym sezonie...
  • Paskal79: Arma zagadka może jest ale da się ja rozwiązać,ale wszystkiego nie można tu pisać
  • hokej_fan: Wiemy już, co z Zupą?
  • Jamer: Pascal79: Jeden grill mniej w wakacje i będzie dobrze… ;)
  • Paskal79: No powiedzmy.....:-)
  • Paskal79: Dobra kończę te nasze,, mądrości '' i podpowiedzi niech ludzie za to odpowiedzialni działają....:-)
  • Jamer: Pascal79: Do jutra! Niech jutro bedzie ten dzień... :) Oni nie śpią cały czas działają i szukają nowej drogi do kolejnego MP! :)
  • KubaKSU: Kalle jako pierwszy:)
  • Jamer: Pascal79: Dziubek tez robi swoje na kadrze...
  • Paskal79: No wiem...
  • Paskal79: Oby chłopaków na kadrze omijały kontuzję i urazy
  • Simonn23: Mam nadzieję, że w zasadniczym sezonie frekwencja będzie lepsza, jakby na meczach hitowych było po 3-3,5 tys ludzi to byłoby spoko bardzo
  • Paskal79: Simon przesadziłeś dobre by było średnia na poziomie 2 tys była
  • omgKsu: Gdyby był obiekt na "poziomie" to śmiało srednia 3tys na mecz do zrobienia , popatrzmy na Sosnowiec.
  • Paskal79: No właśnie nowoczesny a nie pudrowanie starego ,, trupa ' cza coś z tym zrobić by to zmieli, póki nie jest za późno....
  • Andrzejek111: W Sosnowcu jak nie będzie wyników to frekwencja spadnie. W tym sezonie był efekt nowej hali.
  • omgKsu: W Oswiecimiu od lat są "wyniki" , gdyby doszła nowa hala to wyżej wymieniana srednia widzów do zrobienia
  • Simonn23: Ale ja nie mówię o meczach z Sanokiem, Zagłębiem tylko Tychami, Katowicami itd. jak były sezony 10/11, 11/12 to na meczach z Tychami zawsze był komplet na widowni
  • omgKsu: Byłem w niedziele w Trzyncu na finale .
    Ponad 5000 widzów , obiekt prezentuje sie znakomicie. Jedno tylko "ale" , sądze ze na meczach finałowych w Oswiecimiu atmosfera była duzo lepsza ;)
  • Simonn23: Udało Ci się kupić w otwartej sprzedaży? Z ciekawości ostatnio patrzyłem to 3 minuty po rozpoczęciu już nie było biletów ^^
  • omgKsu: Mam dobrego znajomegonw Trzyncu , ogarnął temat.
    Słyszałem ze w otwartej sprzedaży praktycznie nie do zdobycia ;)
  • emeryt: szukam na necie filmu ze spotkania Prezesa Sibika,Pan Klisiaka i zaprezentowania nowego trenera Pana Zupy,spotkanie odbyło sie na lodowisku,ma ktoś z Was kochani linka z tej prezentacji trenera?Chodzi o rok 2019
  • emeryt: tam padły nazwiska trenerów z którymi Unia rozmawiala ale doszła wtedy do porozumienia stąd podjęto decyzje o podpisaniu z Nikiem Zupanciciem,chciałem sobie poczytac jak ułożyly sie ich trenerskie losy,kogo trenowali,byla wtedy kandydatura pewnego Szweda,z bardzo mocnym cv ,był nawet na rozmowach w Oświęcimiu ale odmówił,szukam tego filmu na necie bo Prezes odsłonil nieco kulis negocjacji
  • emeryt: pisanie na telefonie...
  • Zaba: Szweda czy Fina? Nie jestem pewny czy padło na tej konferencji jego nazwisko...
  • emeryt: wydaje mi sie ze Szweda,był na lodowisku ,rozmawiał z działaczami ale strony nie doszly do porozumienia
  • Simonn23: Może Roman Stantien? 😂
  • Arma: Żeby tylko nie powtórka z Kevina
  • emeryt: 2019
  • Zaba: Raimo Summanen
  • Zaba: Fin :)
  • Zaba: https://sportowy24.pl/nik-zupancic-bedzie-trenerem-hokejowej-replast-unii-oswiecim/ar/c2-14225027
  • emeryt: no mosz...faktycznie
  • emeryt: dzieki Żabo
  • Zaba: Jestem młodszy to i pamięć... :)
  • Rado: @Emeryt to był Fin, Heikki Leime.
  • Rado: On na pewno był w Oświęcimiu :)
  • hubal: tata Lami z "Seksmisji" :)
  • emeryt: dzieki Radzie,coś mi dzwoni tylko nie pamietam w którym kościele:)
  • hubal: vpw kiedy ostatnie wyniki Typerka ?
  • Zaba: Rado, ale na spotkaniu z kibicami Prezes mówił o Summanienie. Rzeczywiście były wowczas problemy z jego licencja w PLH, a później zdecydował się pomóc w indywidualnym przygotowanii fińskim zawodnikom z NHL. Po roku wrocil do trenerki klubowei i z Olimpia Lublans wygral ligę AlpsHL, ale rok później po przeniesieniu się do austriackiego Linza zajął z tym zespołem przedostatnie miejsce w lidze EBEL i od tego sezonu juz nikogo nie trenował
  • Rado: O Leime też :) Od niego wszystko się zaczęło, zresztą wizytował nasze obiekty :)
  • emeryt: Leime też już w stanie spoczynku
  • Rado: @emerycie znalazłem.

    https://hokej.net/artykul/kandydatow-bylo-wielu
  • emeryt: no mosz Radzie
  • Oświęcimianin_23: Kolejny dzień sezonu ogórkowego uważam za otwarty! Paskal, Jamer, czekamy na przecieki :)
  • Simonn23: Coś mi mówi że Podhale robi ogromny błąd z odejściem Hirvonena. Jakoś ten Allison mnie nie przekonuje...
  • Padaka77: Mnie również nie przekonuje ten Allisnon. Jeżeli chodzi o Hirvonena to ponoć jego decyzja że nie chciał już pracować w PL
  • fruwaj: Tychy ciąg dalszy zwolnień. Teraz przyszedł czas na Mroczkowskiego, Jaśkiewicza, Marca i Jaroměřskiego
  • fruwaj: tako podaje konkurencja ;)
  • Oświęcimianin_23: fruwaju, lepiej tutaj nie wrzucaj info od konkurencji, łatwo bana wyłapać :))))
  • wpv: Nic nowego, informowaliśmy o tym już dawno https://hokej.net/artykul/czystka-w-tychach-finski-trener-sprowadzi-wiecej-suomi
  • thpwk: Ale za to zostaje Turkin…
  • Simonn23: Turkin zostaje w Tychach XDD
  • Simonn23: Hahaha
  • thpwk: Odejście Galanta, a zostawienie tego chłopa to jest żart tego sezonu ogórkowego
  • thpwk: Pan trener stąpa po cienkim lodzie. Kredyt zaufania dostał duży i po tej rewolucji oczekiwania będą jeszcze większe.
  • thpwk: Gorzej, że klub pozbywając się zawodników takich jak Galant traci tożsamość. Chyba, że da się stałe miejsce Krzyzkowi i Ubo
  • fruwaj: z tym Turkinem to jakieś nieporozumienie... chyba że chłop do tej pory pozorował grę ale to tym gorzej o nim świadczy...
  • Oświęcimianin_23: Może ma taśmy na A.B. :)
  • Luque: Turkin miał dobre momenty i później zgasł w PO... trochę dziwny ruch w sumie, chyba że trener wie dlaczego tak się stało
  • Zaba: on ma dopiero 35 lat, więc jest perspektywiczny... ma jeszcze czas na pokazanie pełni umiejętności...
  • Simonn23: Czyli pozbywacie się charakternego Galanta, który rozegrał naprawdę dobre playoffy, a zostawiacie obcokrajowca Turkina, gdzie jest cały czas powtarzane, że obco musi być lepszy od krajowych zawodników, a w tym przypadku Turkin był przeciętniakiem, w dodatku 35 letnim, niezrozumiały ruch.
  • Oilers: Jesli chodzi o trzyniec, to 2h przed meczem uwalniają miejsca karnetowców, ale mega szybko znikają
  • stasiu71: Spokojnie Aron Chmielewski zawita do Tychow :)))
  • sokol: Nie ma tematu Arona dla Tychów.
    Turkinowi wg mnie brakuje grajków. Turkin wygrał z Galosem dla trenera
  • stasiu71: sokol jest temat Arona ale to zalezy jakie bedzie mial żądania finasowe czas pokaze
  • Simonn23: No to jak Turkin zostaje, to jeszcze Padakin i Korenczuk 😛
  • sokol: Padakin nwm, ale Korenchuk raczej out
  • sokol: @simonn23 a to masz jakieś wtyki, że tak mówisz dot. Arona?
  • stasiu71: jak by Padakin pokazal ta gre co w Uni gral za nim przyszedl do Tychow to byl by dobry grajek ale nie stety w Tychach nic nie pokazal
  • sokol: dokladnie
  • stasiu71: sokol sa prowadzone rozmowy na temat Arona tyle w temacie czas pokaze
  • Simonn23: No skoro takie ruchy dziwaczne kadrowe robicie, to nie zdziwiłbym się jakby ta dwójka została.
  • sokol: stasiu wg mnie nie są
  • sokol: nie zostanie :)
  • stasiu71: Ok pozdrawiam.
  • sokol: rowniez dobrego dnia
  • unista55: Myślę, że Turkin będzie miał kolegów w postaci Korenchuka i Padakina :) Tavi też się ostanie
  • sokol: chyba inne ptaszki nam ćwierkają :D
  • Oświęcimianin_23: Kibice Tychów wołali "Padakin c*el" jak jeszcze grał w Unii więc pięknie im się odwdzięczył :)
  • stasiu71: Padakin c*el!!!
  • emeryt: Pan Zupa 2025
  • weekendhero: Jarkko Malinen jedna noga w KSU, finalnie po namowach żony przez trenera Pekke, trafi do tyskiej druzyny
  • weekendhero: Zreszta to podobno nie jedyny transfer byłego gracza Herning do tyskiej drużyny.

    Pekka ruszył na łowy pięknych partnerek. Wspiera go tyski bawidamek Adam B
  • Oświęcimianin_23: eme, oby :)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe