O Podhalu i reprezentacji Polski
– Trzecie miejsce TatrySki Podhala Nowy Targ w poprzednim sezonie należy odebrać w kategoriach sukcesu. Przecież każdy z nas pamięta zawirowania związane ze zmianami trenerów – podkreśla Gabriel Samolej, trzykrotny olimpijczyk, a obecnie komentator.
Przypomnijmy, że "Szarotki" w poprzednim sezonie do sezonu przygotował Marek Ziętara, który w listopadzie zrezygnował z tej funkcji trenera. Później zespół przejął Łotysz Aleksandrs Beļavskis, ale ze względów dyscyplinarnych odsunięto go od zespołu. W drugim meczu półfinału play-off zastąpił go Andriej Parfionow.
– Marek świetnie przygotował zespół pod względem kondycyjnym. Poza tym sprowadził Przemka Odrobnego, który okazał się najlepszym zawodnikiem Podhala w poprzednim sezonie. Był ojcem sukcesu. Potrafił zapewnić spokój obrońcom i napastnikom – ocenił Samolej.
Ważne role w zespole odegrali też Siergiej Ogorodnikow i Elvijs Biezais. Pierwszy był znakomitym kreatorem gry, a drugi skutecznym snajperem. To właśnie oni stanowili o sile ataku nowotarżan.
– W najważniejszym momencie pomogli zespołowi, czego nie można powiedzieć choćby o Finach, którzy grali w Podhalu rok wcześniej – stwierdził świetny przed laty golkiper.
Do nowego sezonu górale przystąpią pod wodzą nowego trenera – Tomka Valtonena. To 37-letni Fin, który urodził się w Piotrkowie Trybunalskim, a jego mama jest Polką. Zresztą świetnie porozumiewa się w naszym języku.
– Byłem przekonany, że po sezonie zakończonym medalem, działacze szybko przedłużą kontrakt z Andriejem Parfionowem. Tymczasem przeżyłem spore zaskoczenie – powiedział Gabriel Samolej.
– Nie da się jednak ukryć, że Valtonen to świetny szkoleniowiec. Mimo młodego wieku ma solidny bagaż trenerskich doświadczeń. Był asystentem selekcjonera reprezentacji do lat 20, a w takim kraju jak Finlandia to niesamowita nobilitacja. Samodzielnie pracował też jako trener klubu z ekstraligi fińskiej – dodał.
Tomek Valtonen będzie łączył funkcję trenera Podhala z funkcją selekcjonera reprezentacji Polski.
– Każdy ma swoją opinię na ten temat. Moja jest taka, że przy normalnym układzie szkoleniowiec powinien być niezależny. Ale trener Valtonen stwierdził, że będzie to w stanie połączyć. Pozostaje mu zaufać – zakończył Samolej.
Więcej tematów i opinii w materiale wideo.
Komentarze