Dla kogo utrzymanie? Czyli zaczynamy play-out!
Już w ten weekend odbędą się dwa mecze play-outów. Naprzeciw siebie staną MH Automatyka Gdańsk i Anteo Naprzód Janów. Drużyna, która jako pierwsza odniesie cztery zwycięstwa, pozostanie w PHL. Przegrany będzie musiał zacząć następny sezon w I lidze.
Rywalizacja rozpocznie się już w ten weekend. Bój o pozostanie w PHL stoczą MH Automatyka Gdańsk oraz Anteo Naprzód Janów. Oba zespoły mierzyły się ze sobą w tym sezonie czterokrotnie i za każdym razem lepsi byli gdańszczanie. Najbardziej wyrównanym był ostatni mecz tych zespołów. Janowianie nad morze przyjechali w 13-osobowym składzie i przegrali dopiero po serii rzutów karnych.
Zarówno Automatyka, jak i Naprzód w fazie pre play-off nie dały rady awansować dalej i zapewnić sobie utrzymania. Bliżej tego celu byli Janowianie, których rywalizacja z PGE Orlikiem rozstrzygnęła się dopiero w trzecim pojedynku. Drużyna znad morza zaś dwa razy przegrała z TMH Polonią Bytom i to bytomianie cieszyli się z awansu do play-offów.
Patrząc na przestrzeni ostatnich tygodni, będą to starcia najsłabszych drużyn w PHL. Gdańszczanie w nowym roku wygrali zaledwie 4 z 16 meczów, natomiast zespół z dzielnicy Katowic, tylko 2 z 17 spotkań rozstrzygnęli na swoją korzyść! Zespół z grodu Neptuna już po raz drugi z rzędu będzie musiał bronić się przed relegacją. Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie po emocjonujących meczach z Nestą Mires Toruń, Automatyka zapewniła sobie pozostanie w PHL na kolejny sezon. Naprzód to z kolei beniaminek, a zeszły sezon zwieńczyli awansem, kiedy to pokonali Zagłębie Sosnowiec.
Gdańszczanie do ostatnich chwil nie byli pewni występów w PHL, kiedy to włodarze klubu nie mogli dojść do porozumienia z Markiem Kosteckim – zarządcą Hali Olivia. Rolę mediatora przejęło jednak miasto i pomogło w osiągnięciu porozumienia. Sam zespół został złożony z głową, a wszystko poukładał Andrej Kawalou, trener, któremu gdańszczanie zawdzięczają utrzymanie w poprzednim sezonie. Cała machina dobrze funkcjonowała do początku roku. Automatyka przez chwilę była nawet na 5 miejscu w tabeli, a przewaga nad „grupą pościgową” wydawała się bezpieczna. Nic bardziej mylnego, obniżka formy, kontuzje kluczowych zawodników i gdańszczanie znaleźli się za Unią Oświęcim i PGE Orlikiem.
Siłę drużyny stanowią stanowią Czesi: Petr Polodna, Jan Steber i Josef Vítek. Wszak wspomniane trio zdobyło razem 123 punkty! Oporę w bramce stanowić będzie Tomasz Witkowski. Doświadczony golkiper nieraz w tym sezonie udowodnił, że potrafi „zamurować” bramkę. Gdańszczanie mocno liczą też na Michała Kalinowskiego, który dołączył do zespołu tuż przed końcem stycznia i z meczu na mecz prezentował się coraz lepiej. Do tego niezwykle charyzmatyczny trener, który dużą wagę przykłada do taktyki. Jeśli wszystko zadziała, jak przed początkiem roku, Automatyka
Szefostwo Automatyki nie zakładało ponownego boju o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Celem był awans do play-offów, niedziwne więc, że wyciągnięte zostaną konsekwencje i drużynę czeka przebudowa. Cel jest tylko jeden: obrona PHL, gdyż spadek mógłby oznaczać ponowne wycofanie gdańskiej drużyny z hokejowej mapy Polski.
Janowianie to zespół, który przez cały sezon zmagał się z problemami, mowa tutaj o kiepskich finansach drużyny z dzielnicy Katowic. Sytuacji nie poprawiło nawet znalezienie sponsora tytularnego. Naprzód w przekroju całego sezonu okazał się najsłabszą drużyną (oprócz SMS-u PZHL), wszak w 38 spotkaniach udało im się wywalczyć zaledwie 20 punktów. Mimo optymistycznego początku sezonu, Janów zyskał miano „czerwonej latarni” naszej ligi. Naprzód zdołał wygrać zalewie 7 spotkań, z czego dwa razy po dogrywce. Niechlubna jest też statystyka zdobytych i straconych bramek, zaledwie 88 strzelonych (2,3 bramki/mecz) i aż 211 straconych (5,5 bramki/mecz). Przez cały sezon janowianie nie mogli liczyć na swoich bramkarzy, Michał Elżbieciak ani Szymon Niemczyk, swoimi interwencjami nie pomagali kolegom. Sytuację uspokoił dopiero transfer Patrika Spěšnego. Młody Czech dobrym pozycjonowaniem w bramce, wlał dużo spokoju w grę Naprzodu. Pomoc nadeszła też od Adriana Parzyszka. „Adik” wznowił karierę, trenował z drużyną i ma pomóc w decydujących meczach. W 3 rozegranych dotąd meczach, strzelił dwie bramki i raz asystował.
Ciężar zdobywania bramek spocznie na barkach doświadczonych: Marka Indry, Marcina Jarosa oraz Jana Šedy. Za grę w destrukcji odpowiedzialni będą Dawid Musioł oraz Tomáš Pařízek, a jeśli Patrik Spěšný nawiąże do ostatniego meczu tych drużyn, może być jednym z bohaterów janowian.
Gdańszczanie w ten weekend wystąpią bez Oskara Lehmanna i Yannicka Munda. Obaj obrońcy może wystąpią w wyjazdowych meczach. Natomiast gra Adama Skutchana stoi pod znakiem zapytania. Drużyna z Janowa przyjedzie do Gdańska w niemal optymalnym składzie. Zabraknie tylko Wojciecha Stachury oraz Szymona Skrodziuka. Chory jest natomiast Jan Šeda, ale zdecydował się pomóc drużynie.
Przypomnijmy, że rywalizacja toczyć się będzie w serii „best of seven”, czyli do czterech wygranych meczów. Zespół, który zwycięży utrzyma się w PHL, przegrany będzie zmuszony do gry w I lidze. Pierwsze dwa mecze już w sobotę o godz. 18 i niedzielę godz. 17 w Gdańsku.
Od zawodników słów kilka...
Michał Kalinowski, napastnik MH Automatyki: Nastawienie w drużynie jest bojowe. Wiemy, że są to mecze o życie, zrobimy wszystko, żeby utrzymać klub w najwyższej klasie rozgrywkowej, miasto Gdańsk na to zasługuje jak i kibice. Do tych meczów przygotowywaliśmy się jak do każdych innych. Pracowaliśmy nad przewagami, bo są one jednym z naszych mankamentów, a poza tym trener przeprowadzał ćwiczenia siłowe. Ostatni mecz z Janowem wygraliśmy, może to mieć lekki wpływ, ale play-outy rządzą się innymi prawami i będą to zupełnie inne mecze niż w sezonie zasadniczym. Po drużynie Naprzodu spodziewamy się rozsądnej gry, taktycznej, bardziej wyrafinowanej, gdyż mają w składzie wielu naprawdę doświadczonych zawodników. Myślę, że w tych meczach zadecydują kary, czyli obrona osłabień i przewagi. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców, przyjdzie licznie na mecze i pomóżcie nam swoim dopingiem.
Marcin Jaros, napastnik Anteo Naprzodu: W naszych szeregach nastawienie bojowe, wszak gramy o pozostanie w lidze. Nikogo nie trzeba dodatkowo motywować przed tymi meczami. Spodziewamy się twardej walki, nikt nie odda tych meczów za darmo. Chcemy utrzymać hokej w Janowie na poziomie PHL i będziemy walczyć do końca. Myślę, że zadecydują przewagi, wygra ten, kto będzie miał mniej kar. Musimy realizować założenia trenera, a wtedy wynik będzie sprawą otwartą. Zapraszamy kibiców na mecze, gdyż będą one niezwykle emocjonujące.
Terminarz meczów:
3 marca MH Automatyka Gdańsk – Anteo Naprzód Janów (godz. 18:00)
4 marca MH Automatyka Gdańsk – Anteo Naprzód Janów (godz. 17:00)
10 marca Anteo Naprzód Janów – MH Automatyka Gdańsk (godz. do ustalenia)
11 marca Anteo Naprzód Janów – MH Automatyka Gdańsk (godz. do ustalenia)
ew. 16 marca MH Automatyka Gdańsk – Anteo Naprzód Janów
ew. 18 marca Anteo Naprzód Janów – MH Automatyka Gdańsk
ew. 20 marca MH Automatyka Gdańsk – Anteo Naprzód Janów
Uwaga! Wykorzystanie poniższych statystyk, możliwe po podaniu źródła!!!
Mecze sezonu zasadniczego:
MH Automatyka Gdańsk – Anteo Naprzód Janów 6:3 (2:0, 2:1, 2:2)
Anteo Naprzód Janów – MH Automatyka Gdańsk 2:3 (2:0, 0:2, 0:1)
Anteo Naprzód Janów – MH Automatyka Gdańsk 3:8 (0:5, 2:1, 1:2)
MH Automatyka Gdańsk – Anteo Naprzód Janów 3:2 k. (1:0, 0:1, 1:1, 0:0d., 3:2k.)
Bilans bramek:
MH Automatyka Gdańsk 20 – 10 Anteo Naprzód Janów
Skuteczność gry w przewadze:
MH Automatyka – 14,9% (przeciwko Naprzodowi 26,7%)
Anteo Naprzód – 21,2% (przeciwko Automatyce 36,4%)
Skuteczność gier w osłabieniu:
MH Automatyka – 72,2% (przeciwko Naprzodowi 72,6%)
Anteo Naprzód – 75,9% (przeciwko Automatyce 73,3%)
Najlepsi strzelcy Automatyki w meczach z Naprzodem:
Jakub Stasiewicz, Josef Vítek – po 5 bramek
Szymon Marzec, Michaił Samusienka – po 2 bramki
Najlepsi strzelcy Naprzodu w meczach z Automatyką:
Mateusz Adamus, Marek Indra – po 2 bramki
Najwięcej punktów przeciwko Naprzodowi:
Josef Vítek – 9 punktów (5 bramek + 4 asysty)
Jan Steber – 7 punktów (1 bramka + 6 asyst)
Jakub Stasiewicz – 6 punktów (5 bramek + 1 asysta)
Michaił Samusienka – 5 punktów (2 bramki + 3 asysty)
Filip Pesta – 4 punkty (1 bramka + 3 asysty)
Najwięcej punktów przeciwko Automatyce:
Marek Indra – 5 punktów (2 bramki + 3 asysty), Tomáš Pařízek – 5 punktów (1 bramka + 4 asysty)
Mateusz Adamus – 2 punkty (2 bramki), Jan Šeda – 2 punkty (1 bramka + 1 asysta)
Najwięcej minut na ławce kar:
Automatyka:
Jan Steber – 6 minut
Szymon Marzec – 4 minuty
Naprzód:
Marek Indra – 10 minut
Igor Sarna, Adam Rajski, Dawid Zielosko – po 4 minuty
Skuteczność bramkarzy:
MH Automatyka:
Maksim Haradziecki – 90% (obronił 46 z 51 strzałów) – czas gry 125:00 minut
Tomasz Witkowski – 92% (obronił 54 z 59 strzałów) – czas gry 120:00 minut
Anteo Naprzód Janów :
Michał Elżbieciak – 85% (obronił 44 z 52 strzałów) – czas gry 79:30 minut
Szymon Niemczyk – 86% (obronił 57 z 66 strzałów) – czas gry 100:00 minut
Patrik Spěšný – 93% (obronił 42 z 45 strzałów) – czas gry 65:00 minut
Komentarze