Jaworski: Wierzyliśmy w system
Hokeiści TMH Polonii Bytom w niedzielę odnieśli arcyważne zwycięstwo w Gdańsku. Pokonali MH Automatykę i już we wtorek mogą zapewnić sobie awans do fazy play-off.
Przyjezdni bardzo dobrze rozpoczęli niedzielne spotkanie. Już w 2. minucie bramkę strzelił Łukasz Krzemień.
- Pierwsza tercja w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Zagraliśmy tak, jak oczekiwał od nas trener, spełniliśmy wszystkie założenia i udało się to udokumentować bramką– rozpoczął Jaworski.
Druga tercja jednak nie była tak dobra w wykonaniu bytomian, którzy utrudnili sobie życie łapiąc niepotrzebne wykluczenia.
- Drugie tercje nie wychodzą nam w tym sezonie, tym razem też wyglądało to przeciętnie. Straciliśmy bramkę w osłabieniu, ale udało się przetrzymać tą tercję i nie było, aż tak najgorzej – kontynuował napastnik Polonii
Oba zespoły walczyły do końca, ale więcej okazji mieli gdańszczanie i to oni w końcówce zdołali wyjść na prowadzenie strzelając bramkę w przewadze na sześć minut przed końcem.
- Oba zespoły nie chciały odpuścić, walczymy przecież o play-offy. Nikt nie chce grać o utrzymanie. Straciliśmy bramkę, ale nie poddaliśmy się i wierzyliśmy w system gry trenera, który mówił, żebyśmy nawet przegrywając dalej grali swoje. Przyniosło to efekt, strzeliliśmy dwie bramki i mimo nerwowej końcówki wygraliśmy mecz – mówił Jaworski.
Już we wtorek drugie spotkanie. Tym razem drużyny zmierzą się w bytomskiej „Stodole”. Bytomianie stają przed ogromną szansą na zapewnienie sobie awansu do play-offów.
- Nie odpuścimy tego meczu i będziemy walczyć o zwycięstwo. Chcemy odpocząć przed play-offem i nie jechać do Gdańska na ewentualny trzeci mecz, w którym wszystko się może zdarzyć. Nie dopuszczamy myśli o przegranej, musimy wygrać ten mecz – zakończył 21- letni napastnik.
Komentarze