Shutout "Fikiego" i dublet Piotrowicza
Unia Oświęcim przełamała serię trzech porażek z rzędu. Dziś podopieczni Jiříego Šejby pokonali na własnym lodzie Anteo Naprzód Janów 4:0, a trzecie czyste konto w tym sezonie zachował Michal Fikrt.
Milowy krok w kierunku zwycięstwa biało-niebiescy zrobili w pierwszej odsłonie, po której prowadzili 3:0. Wynik spotkania otworzył Mateusz Gębczyk, który w 12. minucie popisał się soczystym strzałem spod linii niebieskiej.
– Chciałem uderzyć bez przyjęcia i bardzo się cieszę, że krążek znalazł drogę do bramki. Trener przy każdej możliwej okazji podkreśla, że trzeba uderzać z każdej pozycji, więc stosuje się do jego poleceń– przyznał 22-letni defensor.
Gębczyk miał także spory udział przy golu na 2:0, autorstwa Petera Tabačka. Tym razem jego uderzenie zostało przekierowane do bramki przez 33-letniego środkowego.
Oświęcimianie poszli za ciosem i 17 sekund później trzeciego gola zdobył Damian Piotrowicz. Skrzydłowy trzeciej formacji wykorzystał znakomite dogranie swojego środkowego Adama Rufera i z najbliższej odległości trafił do siatki.
Ci, którzy myśleli, że będzie to zwiastun kanonady strzeleckiej, mocno się rozczarowali. Oświęcimianie grali nieskutecznie i w drugiej odsłonie nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego Michała Elżbieciaka. Nie wykorzystali także okresu gry w podwójnej przewadze.
Dopiero pod koniec trzeciej tercji kropkę nad „i” postawił Piotrowicz, który wykorzystał sytuację sam na sam z Michałem Elżbieciakiem.
Powiedzieli po meczu:
Josef Doboš, trener Naprzodu: - Unia zagrała dzisiaj dobre spotkanie i wygrała zasłużenie. My złapaliśmy za dużo kar, przez które straciliśmy sporo sił i nie byliśmy w stanie podjąć walki o lepszy wynik.
Jiří Šejba, trener Unii: - Jestem zadowolony ze zwycięstwa i z trzech punktów. I tylko z tego. Od zawodników oczekuję większego zaangażowania. Chciałbym, aby solidniej podchodzili do swoich obowiązków i zostawiali na lodzie więcej serca.
Unia Oświęcim – Anteo Naprzód Janów 4:0 (3:0, 0:0, 1:0)
1:0 - Mateusz Gębczyk - Jerzy Gabryś, Martin Kasperlík (11:07, 5/4),
2:0 - Peter Tabaček - Mateusz Gębczyk, Jerzy Gabryś (15:39, 5/4),
3:0 - Damian Piotrowicz - Adam Rufer, Kamil Paszek (15:56),
4:0 - Damian Piotrowicz - Dariusz Wanat, Jakub Šaur (58:31)
Sędziowali: Maciej Pachucki (główny) - Paweł Kosidło, Piotr Matlakiewicz (liniowi).
Minuty karne: 10–18 (w tym dwie minuty kary technicznej).
Strzały: 30-26.
Widzów: ok. 600.
Unia: Fikrt – Vosatko, Šaur; O. Kasperlik, Daneček (4), S. Kowalówka – Gębczyk, Gabryś; Haas, Tabaček (2), M. Kasperlík – Bezuška, Paszek; Wanat, Rufer, Piotrowicz (4).
Trener: Jiří Šejba.
Naprzód: Elżbieciak – Musioł, Šeda; Adamus, J. Charousek, Gryc – Stachura, Pařízek; Jaros, Słodczyk, Indra – Kosakowski (6), Sarna (6); Rajski, Pohl, Skrodziuk (2) oraz Zielosko, Piper, Stokłosa.
Trener: Josef Doboš.
Komentarze