34. kolejka PHL - zapowiedź (Gdzie oglądać mecze?)
Przed nami 34. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Kilka spotkań zapowiada się niezwykle ciekawie.
Niezwykle zaciętego i wyrównanego meczu można spodziewać się w Oświęcimiu, gdzie miejscowa Unia zmierzy się z JKH GKS-em Jastrzębie.
Oświęcimianie po zmianie trenera radzą sobie naprawdę dobrze, bo wygrali pięć z ostatnich siedmiu spotkań. W ostatnich dwóch spotkaniach zawiedli swoich kibiców, przegrywając z TatrySki Podhalem Nowy Targ (0:4) i PGE Orlikiem Opole (2:4).
– Zapominamy o tamtych meczach i w pełni koncentrujemy się na starciu z JKH. Musimy zrobić wszystko, by trzy punkty zostały w Oświęcimiu, bo walka o szóstkę wciąż trwa – zaznacza Jan Daneček, środkowy biało-niebieskich.
Chrapkę na trzy punkty mają także jastrzębianie, którzy przyjadą do Oświęcimia w pełnym składzie. Podopieczni Roberta Kalabera w niedzielę pokonali Anteo Naprzód Janów 4:2 i przełamali dwie fatalne serie: dwóch porażek z rzędu i trzech na własnym lodzie.
GieKSa chce być wiceliderem
Na pełną pulę liczą hokeiści Tauronu KH GKS-u Katowice, która po poprzedniej kolejce awansowała na drugie miejsce w tabeli. Ekipa dowodzona przez Toma Coolena po nowym roku radzi sobie wyśmienicie, a najlepiej świadczy o tym fakt, iż wygrała 6 z 7 spotkań.
Dziś hokeiści z alei Korfantego zrobią wszystko, by pokonać na własnym lodzie PGE Orlika Opole.
– Musimy pozostać przy tym, co robiliśmy w ostatnich meczach, bo to po prostu działa. Wszystko jest dobrze, dopóki trzymamy się założeń trenera – zaznaczył Denis Dalidowicz. – Choć jesteśmy na drugim miejscu, to mamy tylko dwa punkty przewagi nad Cracovią. Celem jest awans z pozycji wicelidera.
Jeśli opolanie chcą sprawić niespodziankę, to muszą zwrócić szczególną uwagę na Andreja Themára, który w trzech bezpośrednich starciach zdobył aż siedem bramek!
Podtrzymać serię
Do Gdańska wybierają się hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ. Ostatnio podopiecznym podopieczni Aleksandrsa Beļavskisa znacznie lepiej gra się na wyjazdach, bo w ostatnim czasie pokonali bowiem z Polonię Bytom, JKH GKS Jastrzębie i Unię Oświęcim.
– Trudno powiedzieć, z czego to wynika. Nie da się ukryć, że w ostatnich wyjazdowych starciach lepiej realizowaliśmy założenia taktyczne niż na własnym lodzie – zaznaczył Jarosław Różański, doświadczony napastnik „Szarotek”.
Warto zaznaczyć, że gdańszczanie w tym sezonie nie potrafili znaleźć sposobu na górali. Jeśli biało-niebiescy marzą o zajęciu szóstego miejsca, muszą dziś urwać punkty nowotarżanom.
Wydaje się, że najłatwiejsze zdanie czeka hokeistów Comarch Cracovii i GKS-u Tychy. „Pasy” zmierzą się na własnym lodzie z Polonią Bytom, nad którą zebrały się czarne chmury. Istnieje możliwość, że brązowi medaliści poprzednich rozgrywek nie dokończą obecnego sezonu.
– Życzę im jak najlepiej, chciałbym, żeby dotrwali do końca tego sezonu i bez kłopotów wystartowali w nowym. To naprawdę przykre, że brązowy medalista mistrzostw Polski ma takie problemy już w kolejnym sezonie – powiedział Maciej Urbanowicz, napastnik Cracovii.
Z kolei tyszanie zmierzą się na wyjeździe z ostatnim w tabeli Anteo Naprzodem Janów.
– Do końca regularnej części rozgrywek pozostało już tylko sześć spotkań. Nasz cel jest zatem prosty, wygrać każdą z tych konfrontacji i jak najlepiej przygotować się do fazy play-off – zaznaczył Jarosław Rzeszutko, najlepszy strzelec tyszan.
Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie godz. 18:00
Poprzednie mecze: 2:4, 2:6, 5:4.
Comarch Cracovia – Polonia Bytom godz. 18:30
Poprzednie mecze: 3:1, 6:0, 0:3
Transmisja: cracovia.pl/hokej
MH Automatyka Gdańsk – TatrySki Podhale Nowy Targ godz. 18:30
Poprzednie mecze: 4:7, 2:8, 3:6.
Transmisja: Imprezy Live
Tauron KH GKS Katowice – PGE Orlik Opole godz. 18:30
Poprzednie mecze: 4:3 k., 4:5 d., 5:3
Transmisja: ŚląskieTV
Anteo Naprzód Janów – GKS Tychy godz. 19:00
Poprzednie mecze: 3:6, 2:9, 0:8.
Transmisja: ŚląskieTV
Komentarze