O Porubie słów kilka
HC RT TORAX Poruba od dłuższego czasu chce występować w Polskiej Hokej Lidze. Działacze ekipy z dzielnicy Ostrawy mają już zgodę macierzystej federacji. Do pełni szczęścia brakuje im tylko decyzji polskich klubów. Warto zatem pokrótce przedstawić ten klub, bo jest w nim kilka „polskich” akcentów.
Zacznijmy od tego, że trenerem ekipy z dzielnicy Ostrawy jest Aleš Flašar, który w sezonie 2009-2010 pracował w Unii Oświęcim. Ba, zastąpił na tym stanowisku Josefa Doboša i zajął z biało-niebieskimi szóste miejsce.
– Kadra zespołu wciąż jest budowana. W tej chwili nie można jasno stwierdzić, jak będzie ostatecznie wyglądała – powiedział Pavel Hinner, generalny menedżer HC Poruby.
W ostatnim sezonie Poruba zajęła w Grupie Wschodniej drugie miejsce. W tym klubie tylko w zeszłym roku - występowało wielu zawodników znanych z polskich lodowisk. Na pierwszy plan wysuwa się syn trenera, Patrik, który grał w Unii Oświęcim i w Polonii Bytom. To defensor dobrze radzący sobie po obu stronach tafli, dysponujący bardzo dokładnym otwierającym podaniem. Gra prawym uchwytem kija.
Bramki Poruby strzegł Jakub Čech, który w sezonie 2015/2016 na krótko związany był z Ciarko PBS STS-em Sanok. Na swoim koncie ma też kilkadziesiąt meczów w czeskiej Tisport Extralidze oraz występy na Słowacji, we Francji i EBEL.
Czołowym defensorem Poruby był Jakub Peslar. Tak, tak, ten sam, który na początku poprzedniego sezonu występował w JKH GKS Jastrzębie (24 mecze, 1 G+11 A), a w styczniu poprosił o rozwiązanie kontraktu.
Z kolei w linii ataku możemy znaleźć takie nazwiska jak Petr Seidler czy Josef Fojtík. Te w pierwszej kolejności kojarzą się z Comarch Cracovią. Pierwszy z nich zaliczył w „Pasach” krótki epizod, zaś drugi w sezonie 2012/2013 był jednym z tych graczy, którzy poprowadzi ekipę spod Wawelu do tytułu mistrzowskiego.
Ale to nie wszystko. W składzie ekipy z dzielnicy Ostrawy byli też tacy zawodnicy, którzy byli dosłownie o krok od podpisania kontraktów z polskimi klubami. I tu jawią się nazwiska dwóch defensorów: Jana Dreslera i Josefa Tichý'ego oraz napastnika Martina Piechy. Dwaj pierwsi byli bardzo blisko podpisania umów z Unią Oświęcim, a ten ostatni miał zostać zawodnikiem Zagłębia Sosnowiec. W każdym z przypadków coś stanęło na przeszkodzie.
Dodajmy, że w poprzednim sezonie HC RT Torax Poruba wygrał z polskimi zespołami siedem meczów kontrolnych. Poruba raz pokonała Tempish Polonię Bytom (4:2) i Comarch Cracovię (3:2), dwukrotnie JKH GKS Jastrzębie (4:0 i 3:1), dwukrotnie pokonała reprezentację Polski U20 (8:2 i 16:0) i raz seniorską (5:3).
Co ciekawe średnia wieku zespołu wyniosła 24 lata.
Czy HC Poruba zagra w Polskiej Hokej Lidze? Wszystko zależy od prezesów naszych klubów. Decyzję w tej kwestii mają podjąć po spotkaniu z czeską delegacją, które zostało zaplanowane na 19 czerwca.
Komentarze