Małopolskie derby w półfinale play-off
Sezon wkracza w decydującą fazę. Przed nami półfinały play-off, emocji z pewnością nie zabraknie.
W półfinałach będziemy świadkami lokalnych rywalizacji. W pierwszej parze zobaczymy kluby ze Śląska, czyli GKS Tychy i Tempish Polonię Bytom, zaś w drugiej drużyny z Małopolski: Comarch Cracovię i TatrySki Podhale. Najpierw skupimy się na starciu krakowiaków i górali.
Obie ekipy znają się doskonale, wszak w tym sezonie spotykały się ze sobą aż ośmiokrotnie – sześć razy w lidze oraz po jednym spotkaniu w Superpucharze i Pucharze Polski. Ze wszystkich starć zwycięsko wyszli podopieczni Rudolfa Roháčka. Czy można mówić o patencie mistrzów Polski na „Szarotki”?
– W tej chwili nie ma to żadnego znaczenia. Jednym meczem, jedną tercją, jednym błędem można przegrać mecz, a nawet całą rywalizację – stwierdził szkoleniowiec „Pasów”.
– Do każdego ze spotkań musimy przystąpić z jasnym celem: zagrać najlepiej w sezonie. Nie zwracamy uwagi na to, co było. Stać nas na niespodziankę i awans do finału. Jesteśmy głodni gry i sukcesu – to z kolei słowa Joniego Haverinena, defensora „Szarotek”.
Problemy były
TatrySki Podhale Nowy Targ sezon rozpoczęło z niemałymi problemami. Po incydencie z sędziami z posadą pożegnał się Marek Ziętara, a na jego miejsce desygnowano Witalija Semenczenkę. Ukrainiec, dla którego była to pierwsza praca w charakterze pierwszego trenera zupełnie nie sprawdził się w tej roli i szybko pożegnał się z Nowym Targiem. Obowiązki głównego szkoleniowca powierzono zatem Markowi Rączce, który wcześniej tymczasowo prowadził drużynę, notując bilans sześciu spotkań bez porażki. Również dla Marka Ziętary znalazło się miejsce w klubie. Charakterny trener został dyrektorem sportowym, a zarazem pośrednikiem między drużyną a zarządem.
Ale nie był to jedyny problem brązowych medalistów z zeszłego sezonu, bo drużynę nękały kontuzje. W spotkaniach z Cracovią nie wystąpi Dariusz Gruszka, który doznał urazu barku. To ogromna strata dla ekipy "Szarotek", bo 28-letni skrzydłowy był czołową postacią nowotarskiej linii ataku.
Zupełnie inaczej w sezon wchodzili hokeiści Comarch Cracovii. Gra w Champions Hockey League w krakowskiej Tauron Arenie, potyczki z uznanymi rywalami – Spartą Praga i Färjestad BK były wspaniałą nagrodą za mistrzostwo Polski. Problemy zaczęły się pod koniec roku, kiedy to krakowianie doznali kilku ligowych porażek.
Właściciel klubu profesor Janusz Filipiak zamroził premie, co poskutkowało opuszczeniem drużyny przez Richarda Jenčíka i Patrika Svitanę. Zupełnie bez formy okazał się również inny z defensorów Michael Kolarz, z którym rozwiązano kontrakt. Na ich miejsce zakontraktowano Lukáša Zíba, Petra Kalusa, Tomáša Sýkorę czy Andrew McPhersona. Drużyna do ostatniej kolejki walczyła o pierwsze miejsce w lidze z GKS Tychy. Ostatecznie lepsi okazali się trójkolorowi.
Musieli się napocić
Pierwsza runda play-off wbrew zapowiedziom ekspertów dostarczyła mnóstwo emocji. Zarówno Podhale, jak i Cracovia były faworytami w swoich parach. Ale kolejny raz potwierdziło się, że play-offy rządzą się swoimi prawami. Górale męczyli się z jastrzębską młodzieżą, natomiast mistrzom Polski sporo krwi napsuła Unia Oświęcim. Biało-niebiescy wygrali drugie ćwierćfinałowe spotkanie, a w kolejnych trzech byli dosłownie o krok od zwycięstw.
Pojedynki obu drużyn zakończyły się jednak zwycięstwami 4:1 w serii i stało się jasne, że lokalni rywale powalczą ze sobą o finał.
Patrząc na wyniki z sezonu zasadniczego murowanym faworytem do gry w wielkim finale wydają się być gracze Comarch Cracovii. Jeśli chodzi o TatrySki Podhale Nowy Targ nasuwa się jedno zasadnicze pytanie: jeśli nie teraz, to kiedy odwrócić złą pasę i grą w finale nawiązać do dawnych wielkich sukcesów klubu?
Mecze sezonu zasadniczego:
TatrySki Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia 3:4 (1:0, 1:3, 1:1)
Comarch Cracovia – TatrySki Podhale Nowy Targ 4:3 (1:0, 1:3, 2:0)
Comarch Cracovia – TatrySki Podhale Nowy Targ 4:2 (1:1, 3:1, 0:0)
TatrySki Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia 4:5 d. (1:0, 2:3, 1:1, d. 0:1)
Comarch Cracovia – TatrySki Podhale Nowy Targ 4:1 (1:1, 1:0, 2:0)
TatrySki Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia 3:5 (2:2, 0:1, 1:2)
Bilans bramek: 26-16 dla Comarch Cracovii.
Garść statystyk...
Najlepsi strzelcy Comarch Cracovii w meczach z TatrySki Podhalem Nowy Targ
Peter Novajovský, Krystian Dziubiński, Patrik Svitana*, Richard Jenčík*, Matúš Chovan, Maciej Kruczek, Petr Kalus, Damian Słaboń – po 2 bramki
Najlepsi strzelcy TatrySki Podhala w meczach z Comarch Cracovią
Dariusz Gruszka, Jarkko Hattunen, Jarmo Jokila, Kasper Bryniczka – po 3 gole.
Najwięcej punktów przeciwko Podhalu:
Petr Šinágl – 7 (1 gol + 6 asyst)
Krystian Dziubińki – 6 (2 gole + 4 asysty)
Maciej Urbanowicz – 6 (1 gol + 5 asyst)
Najwięcej punktów przeciwko GKS Tychy
Jarmo Jokila – 6 (3 gole + 3 asysty)
Kasper Bryniczka – 6 (3 gole + 3 asysty)
Jarkko Hattunen – 5 (3 gole + 2 asysty)
Dariusz Gruszka – 5 (3 gole + 2 asysty)
Najwięcej minut na ławce kar:
Comarch Cracovia: Marek Wróbel, Oliver Paczkowski – po 29 minut
Damian Kapica – 25 minut.
TatrySki Podhale: Alaksandr Syrej*, Oskar Jaśkiewicz – po 27 minut.
Skuteczność bramkarzy:
Comarch Cracovia:
Rafał Radziszewski – 87,2 procent (obronił 95 ze 100 strzałów) - czas gry: 241 minut 7 sekund.
Robert Kowalówka – 96 procent (obronił 25 z 26 strzałów) – czas gry 60 minut
Michael Łuba – 92 procent (obronił 34 z 37 strzałów) – czas gry 60 minut
TatrySki Podhale Nowy Targ:
Māris Jučers – 91,3 procent (obronił 157 z 172 strzałów) - czas gry: 220 minut 16 sekund
Błażej Kapica– 90,3 procent (obronił 89 z 98 strzałów) - czas gry: 139 minuty 16 sekundy
* zawodnik zmienił barwy klubowe
Komentarze