RR, czyli rekordzista Roháček
W historii polskiego hokeja nie było jeszcze trenera, który wygrałby z jednym klubem 501 spotkań. Takiego wyczynu dokonał wczoraj Rudolf Roháček, szkoleniowiec Comarch Cracovii. Jego zespół pokonał Unię Oświęcim 6:4 i awansował do półfinału play-off.
– Poważnie? – czeski szkoleniowiec nie ukrywał zdziwienia. Później na jego twarzy zarysował się szczery uśmiech.
53-letni Roháček w "Pasach" pracuje od listopada 2004 roku. Z krakowskim klubem zdobył sześć tytułów mistrzowskich, dwa srebrne i dwa brązowe medale. Dwukrotnie sięgnął także po Puchar i Superpuchar Polski.
Wczoraj dowodzona przez niego Cracovia wywalczyła przepustkę do półfinału play-off, pokonując w ćwierćfinałowej rywalizacji Unię Oświęcim 4:1.
– To był ciężki mecz i ciężka seria. Unia w całej serii grała bardzo dobrze, fantastycznie bronił Michal Fikrt. My mieliśmy problem ze skutecznością, ale na dokładniejszą analizę przyjdzie jeszcze czas. Porozmawiamy o tym, co było dobre, a co złe – stwierdził Rudolf Roháček.
W piątek zawodnicy mają wolne, a w piątek rozpoczynamy misję Podhale. Cracovia ma z Podhalem świetny bilans. Pokonała je sześciokrotnie w lidze, raz w Pucharze i raz w Superpucharze Polski.
– W tej chwili nie ma to żadnego znaczenia. Jednym meczem, jedną tercją, jednym błędem można przegrać mecz, a nawet całą rywalizację – zaznaczył 53-letni Czech.
Komentarze