Tajfun przeszedł przez Jastor

To był wieczór pełen atrakcji. Pierwszy mecz charytatywny, w którym Latające Jastrzębie zmierzyły się z Jastrzębskimi Tajfunami zakończony wielkim sukcesem. W regulaminowym czasie gry padło aż czternaście goli, a w rzutach karnych lepsze okazały się Tajfuny. Całkowity dochód z imprezy trafi do Zakładu Leczniczo Opiekuńczego dla dzieci "Betlejem".

Dobra zabawa w szczytnym celu. Tak w jednym zdaniu można określić to, co w niedzielny wieczór 17 kwietnia wydarzyło się na Jastorze. Złożone z wielu znakomitości drużyny: Latające Jastrzębie i Jastrzębskie Tajfuny stworzyły na tafli fantastyczne widowisko, w którym nie zabrakło twardej hokejowej walki oraz zabawy. Padło mnóstwo goli, a po niektórych trafieniach ręce same składały się do oklasków. Nic dziwnego, skoro na tafli Jastoru można było zobaczyć byłych reprezentantów Polski: Leszka Laszkiewicza, czy Adriana Labrygę. Ponadto w meczu zagrało kilku hokeistów znanych z występów w barwach Czarnych Jastrzębi, czy KKS-u Zofiówka: Jacek Dywan, Zbigniew Wróbel, Tomasz Ossak, Damian Kiełbasa. O uszczypliwy komentarz w trakcie spotkania zadbał natomiast Michał Szelong, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Wynik w świetnym stylu otworzył Piotr Kędzierski. Zawodnik Jastrzębskich Tajfunów na co dzień pracuje w Urzędzie Miasta Jastrzębie-Zdrój, gdzie jest kierownikiem Referatu Informacji, Promocji i Rozwoju. Pięknej urody było również trafienie Jakuba Jaworskiego, który w 17. minucie uderzeniem spomiędzy łyżew pokonał Kamila Brggruena. W trzeciej tercji Latające Jastrzębie nie mając już nic do stracenia rzuciły się do ataku, co się zresztą opłaciło. Dzięki bramkom Łukasza Nalewajki, Daniela Czubińskiego i Radosława Borowskiego (pracownik MOSiRu) "Latawce" doprowadziły do rzutów karnych. Po pięciu seriach Jastrzębskie Tajfuny nie dały sobie odebrać zwycięstwa. Decydujące trafienie zapisała na swoje konto Paulina Kulas, która jako ostatnia znalazła sposób na bramkarza Latających Jastrzębi.

Ponadto przez cały czas trwania imprezy do dyspozycji kibiców była fotobudka Fanshot.pl. O część artystyczną zadbały z kolei cheerleaderki JKH GKS Jastrzębie. Na deser podsumowanie zbiórki. W trakcie meczu sprzedawane były cegiełki w kwocie 5 i 10 złotych. Kwota, jaką udało się zebrać to przeszło 1500 złotych, ale ostateczna suma, jaka trafi do Zakładu Opiekuńczo Leczniczego dla dzieci "Betlejem" będzie znana w późniejszym czasie.

Latające Jastrzębie - Jastrzębskie Tajfuny 7:8 k. (2:5, 1:0, 4:2, 3:4 k.)

0:1 - Piotr Kędzierski - Grzegorz Tetla (03:43),

1:1 - Zbigniew Wróbel - Damian Kiełbasa (07:19),

1:2 - Radosław Nalewajka (09:21),

1:3 - Jakub Zgrzebiński (10:25),

1:4 - Mateusz Danieluk - Paulina Kulas, Tomasz Kulas (12:34),

2:5 - Jakub Jaworski (16:17),

3:5 - Zbigniew Wróbel (22:14),

3:6 - Tomasz Kulas - Mateusz Danieluk (42:38),

4:6 - Tobiasz Bigos - Damian Kiełbasa (49:54),

4:7 - Radosław Nalewajka (51:00),

5:7 - Łukasz Nalewajka - Rafał Bernacki (54:57),

6:7 - Daniel Czubiński (55:37),

7:7 - Radosław Borowski - Łukasz Nalewajka, Zbigniew Wróbel (56:54),

7:8 - Paulina Kulas - decydujący rzut karny

Sędziowali: Jan Miszek oraz Mateusz Cieśla.

Latające Jastrzębie: Kamil Berggruen - Jakub Betka, Daniel Czubiński, Adrian Labryga, Rafał Bernacki, Krzysztof Mączka - Damian Kiełbasa, Mariusz Bernacki, Zbigniew Wróbel, Radosław Borowski, Jacek Dywan - Kamil Bednarek, Rafał Widerski, Kamil Świerski, Arkadiusz Wywiał, Paweł Mrozek - Tobiasz Bigos, Łukasz Nalewajka, Michał Szczurek, Magdalena Szynal, Leszek Laszkiewicz.

Trener: Kazimierz Szynal.

Jastrzębskie Tajfuny: David Zabolotny - Michał Domagała, Janusz Buda, Andrzej Frysztacki, Robert Kalaber, Piotr Kędzierski - Marcin Miszek, Marek Chrabański, Grzegorz Tetla, Dariusz Karpeta, Mariusz Wałęga - Radosław Nalewajka, Michał Onak, Patryk Matusik, Mateusz Danieluk, Tomasz Kulas - Jakub Gimiński, Krzysztof Dudkiewicz, Tomasz Ossak, Jaworski, Paulina Kulas oraz Jakub Zgrzebiński.
Trener: Janusz Antończyk.