Nerwówka z happy endem! Sanoczanie wyrównują stan rywalizacji (WIDEO)
W czwartym meczu półfinału PHL hokeiści Ciarko PBS Bank STS Sanok wyrównali stan rywalizacji na 2:2 wygrywając w sobotni wieczór 5:3. Sanoczanie w trzeciej tercji wyszli na trzybramkowe prowadzenie, ale goście nie odpuścili i w końcówce nie zabrakło emocji.
Do składu sanoczan wrócił zmagający się dzień wcześniej z grypą żołądkową fiński defensor Tony Vidgren.
Sanoczanie w pierwszej odsłonie prezentowali się znacznie lepiej jak w piątkowym spotkaniu. Gospodarze przełamali defensywę rywala w 19 minucie gdy gdy bramkę do szatni zdobył strzałem pod poprzeczkę Rafał Ćwikła. - Uderzyłem bez namysłu, krążek idealnie wpadł w okienko bramki - cieszył się po meczu 27-letni napastnik.
Hokeiści Comarch Cracovii wyrównali w 23 minucie gdy pogubił się defensywa sanoczan i najprzytomniej zachował się Krystian Dziubiński pakując gumę do bramki Jasona Missiaena. W pierwszej części drugiej odsłony okazje marnowali Nathan Sliwinski, który nie trafił z metra do pustej bramki po wystawieniu idealnie krążka przez Bryana Camerona i w sytuacji sam na sam Maksim Kartoszkin nie trafił w bramkę. W drugiej części tercji trzy okazje nie wykorzystali hokeiści z Krakowa. Damian Kapica po patelni Joniego Tuominena nie trafił w bramkę a dwukrotnie Artiom Bożko nie zdołał pokonać Missiaena.
W trzeciej odsłonie kibice wreszcie zobaczyli grad goli, gdyż aż sześć w tym cztery zdobytę przez gospodarzy. Najpierw Michael Cichy wyprowadził gospodarzy na prowadzenie gdy dopadł do krążka odbitego od bandy i skutecznie ulokował gumę w bramce Radziszewskiego. w 50 minucie podczas okresu gry w podwójnej przewadze z nadgarstka uderzył Jared Brown a krążek przeleciał po łapaczce bramkarza Cracovii i wpadł do bramki. Trzy minuty później kontra Dantona ze Szczechurą zakończyła się czwartym golem. Hokeiści Cracovii jednak nie zamierzali się poddawać i 37 sekund po golu gospodarzy Adam Domogała z bliska wpakował gumę do bramki Missiaena. Kontaktowego gola na trzy i pół minuty przed zakończeniem spotkania zdobył Patrik Svitana i kibice na trybunach musieli mieć mocne nerwy. Jednak nadzieje na korzystny wynik gościom po błędzie defensorów odebrał Michael Danton, który umieścił gumę w pustej bramce.
Po meczu powiedzieli:
Kari Rauhanen (trener Ciarko PBS Bank): To było bardzo emocjonalne spotkanie. Niedawno zmarła moja mama, dziś był pogrzeb i chłopcy zagrali trochę dla mnie. W pierwszej tercji bezsensowne kary, później zaczęliśmy naszą grę. Cracovia jest bardzo dobrze przygotowanym zespołem. Ostatecznie, po ciekawym spotkaniu, byliśmy lepsi o jedną bramkę. To może być pojedynek do 7 spotkań.
Rudolf Rohaček (trener Comarch Cracovii): Nie możemy zaliczyć tego spotkania do udanych - przegrywamy. Stworzyliśmy więcej błędów niż przeciwnik i on to wykorzystał. Straciliśmy pierwszą bramkę trochę "do szatni", ale o wygranej gospodarzy zadecydował drugi gol na początku trzeciej tercji. Goniliśmy wynik, ale w końcówce błąd w obronie i bramka do pustej bramki sprawiły, że Sanok zasłużenie wygrał
Ciarko PBS Bank STS Sanok - Comarch Cracovia 5:3 (1:0, 0:1, 4:2)
1:0 Rafał Ćwikła - Bogusław Rąpała, Maksim Kartoszkin (18:25)
1:1 Krystian Dziubiński - David Turon, Petr Sinagl (22:55)
2:1 Micheal Cichy - Michael Danton, Alex szczechura (40:39)
3:1 Jared Brown - Micheal Cichy (50:44, 5/4)
4:1 Alex Szczechura - Michael Danton, Michael Cichy (53:30)
4:2 Adam Domogała - Rafał Dutka, Marek Wróbel (54:07)
4:3 Patrik Svitana - Krystian Dziubiński (56:31, 4/4)
5:3 Michael Danton (59:18, do pustej bramki)
Sędziowali: Przemysław Kępa, Włodzimierz Marczuk (główni) - Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz (liniowi)
Minuty karne: 10 - 16
Strzały: 36 - 33
Widzów: 3300
Stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2:2.
Kolejny mecz: we wtorek w Krakowie.
Ciarko PBS Bank: Missiaen - Roberts, Vidgren; Danton, Cichy, Szczechura - Tarasuk, Sproule; Sliwinski, Brown, Cameron - Rąpała, Tuominen; Kostecki, Kartoszkin, Ćwikłą - Demkowicz, Olearczyk; Strzyżowski, Biały, Bielec.
Comarch Cracovia: Radziszewski - Rompkowski, Turoň; Bożko, Dziubiński, Šinagl - Wajda, Kruczek; Drzewiecki, Svitana, Guzik - Noworyta, Dąbkowski; Urbanowicz, Kucewicz, Kapica - Novajovsky, Dutka; Domogała, Wróbel, Kisielewski.
Komentarze