Zarząd Zagłębia spotkał się z kibicami
We wtorkowy wieczór w sali VIP na sosnowieckim lodowisku sympatycy sosnowieckiego hokeja spotkali się z przedstawicielami klubu. Leszek Tokarz i Adam Lipka odpowiadali na pytania i zarzuty kibiciom Zagłębia Sosnowiec.
Ostatnie wyniki i zmiany kadrowe nie napawają przed spotkaniami „o utrzymanie”, gdyż na chwile obecną nasza drużyna według wielu osób jest głównym kandydatem do spadku.
- Mając na myśli ostatnie roszady kadrowe czyli zawodników, którzy przybyli oraz opuścili drużynę musimy powiedzieć wprost. To są decyzje personalne trenera, do którego mieliśmy zaufanie – przekazał wiceprezes Adam Lipka.
Kibiców irytowały ostatnie zmiany w składzie tj. odejście Karola Wąsińskiego jak również powrót Łukasza Zachariasza.
Sternicy sosnowca odnieśli się również do ławki trenerskiej, która w minionym miesiącu zmieniała swój skład.
- Rozmawialiśmy z czterema trenerami z czego jeden zdecydował poprowadzić drużynę i robi to w dalszym ciągu. Postawiliśmy na Piotrka i w pełni mu zaufaliśmy – powiedział Leszek Tokarz.
Zapytani o przyszłość hokejowego Zagłębia działacze przyznali, że na chwilę obecną najważniejsze jest dogranie obecnego sezonu.
- W chwili obecnej mamy przygotowany budżet do czerwca. Wszystko zależeć będzie od wydarzeń na lodzie w najbliższych dniach – kontynuował Tokarz.
- Cały czas utrzymujemy plan, że zadłużenie klubu nie może sięgać więcej niż jeden miesiąc – dodał Lipka.
W spotkaniu drużynę reprezentowali ponownie Jakub Jaskólski, Marcn Kozłowski oraz Marcin Jaros.
- Przed nami osiem ostatnich meczy, w tym cztery zagramy na własnym lodzie. To właśnie te spotkania będą najważniejsze. Ostatni miesiąc to totalny blamaż z naszej strony i to nie jest wina zarządu, gdyż to nie oni wychodzą na lód. Obecnie mamy zmienione założenia treningowe, towarzyszy temu inna motoryka i taktyka. Trenujemy ciężko dwa razy dziennie – przekazał kapitan Marcin Jaros.
Na pytanie o to czy zawodnicy chcą utrzymać klub w najwyższej klasie rozgrywkowej usłyszeliśmy.
- Jeżeli nie chcielibyśmy się utrzymać to nikt z nas nie byłby w Zagłębiu. Proszę wierzyć, nie po to wywalczyliśmy awans w minionym sezonie by teraz odpuścić – mówił Jakub Jaskólski.
- Wcześniej nasza drużyna nie miała charakteru. Widać to było w naszej grze szczególnie w meczach, gdy wynik był na styku, a nie potrafiliśmy przechylić szali na naszą korzyść. Zrobimy wszystko, by utrzymać ekstraligę jednak potrzebujemy również wsparcia kibiców – zaapelował Marcin Kozłowski.
Zagłębie miało rozegrać sparing z Podhalem Nowy Targ jednak drużyny nie porozumiały się w tej kwestii.
Klub przygotował natomiast niespodziankę dla kibiców na najbliższe spotkanie. Ceny biletów zostaną obniżone, by każdy mógł wspomóc zespół w najważniejszej części sezonu.
Wejściówka normalna kosztować będzie 5 złotych, zaś bilet dla młodzieży do lat 16 i kobiet – symboliczną złotówkę.
DS
Komentarze