Unia ponownie lepsza od Podhala
Hokeiści Unii Oświęcim po raz drugi w ciągu dwóch tygodni pokonali TatrySki Podhale Nowy Targ. Po raz drugi padł ten sam wynik - 3:1.
– Jesteśmy zadowoleni z tego zwycięstwa. Wysiłek całej drużyny został nagrodzony– powiedział tuż po końcowej syrenieSebastian Kowalówka.Napastnik biało-niebieskich podtrzymał dobrą serię i ponownie znalazł sposób na bramkarza Podhala.– To, kto strzela bramki jest sprawą drugorzędną. Liczą się wygrane mecze.
Warto zaznaczyć, że Podhale przyjechało do Oświęcimia bez swojego najlepszego zawodnika Jarmo Jokili oraz dwóch środkowych Kaspra Bryniczki i Bartłomieja Neupauera. – Jarmo wypadł ze składu na dzisiejszym rozjeździe, więc musieliśmy szybko pozmieniać formacje. Co mu się stało? Cierpi na zapalenie zatok i dostał od lekarza antybiotyk – zaznaczył Marek Ziętara, opiekun "Szarotek".
Jego podopieczni zagrali dziś bez błysku w ofensywie i oddali tylko 23 celne strzały. A bez częstego niepokojenia bramkarza rywali nie da się przecież wygrać spotkania.
Z kolei gospodarze starali się strzelać z każdej pozycji. Na efekty nie trzeba było więc długo czekać. Jużw 4. minucie worek z bramkami rozwiązałSebastian Kowalówka,który skutecznie poprawił uderzenie Daniela Kyseli.
Po kwadransie było już 2:0 dla oświęcimian. Tym razem w głównej roli wystąpiłPeter Tabaček.ładnie objechał bramkę, wyczekał Raszkę, a następnie precyzyjnie uderzył pod poprzeczkę.
Nadzieję w serca nowotarżan pod koniec pierwszej tercji wlał jeszcze Daniel Kapica. Wydawało się, że po przerwie goście ruszą do frontalnych ataków. I tu pojawia się jedno małe ale... "Szarotki" miały optyczną przewagę, jednak nie potrafiły jej udokumentować.
A gospodarze? Zdobyli trzeciego gola i tym samym zrobilimilowy krok w kierunku zwycięstwa. Było to w 36. minucie, gdy dwuminutowe wykluczenie odsiadywał Damian Tomasik. Zasłużone gratulacje od swoich kolegów odebrałJan Daneček, który znalazł się w odpowiednim miejscu i skutecznie dobił uderzenie Lubomira Vosatki.
Górale mogli wrócić do meczu jeszcze w trzeciej tercji, a pomóc im w tym mogły dwie gry w przewadze. Ale podopieczni trenera Ziętara byli w tym elemencie bardzo chaotyczni, a co za tym idzie nieskuteczni. Próbę pościgu za Unią przekreśliły ostatecznie łapane przez nich kary.
Powiedzieli po meczu:
Marek Ziętara, trener Podhala: - Muszę pogratulować drużynie Unii zwycięstwa. Na końcowy wynik spory wpływ miała pierwsza tercja. Straciliśmy w niej dwie bramki po szkolnych błędach w obronie.
Wydaje mi się, że w drugiej odsłonie mieliśmy optyczną przewagę. Graliśmy dużo na krążku, ale nie oddawaliśmy strzałów, a bez nich nie da się przecież zdobywać bramek, a co za tym idzie wygrać meczu. Tymczasem to Unia wykorzystała przewagę i znacznie przybliżyła się do zwycięstwa.
Końcówka tego spotkania była bardzo nerwowa. Wydaje mi się, że nie było w niej złośliwości, a faule wynikały przede wszystkim z ferworu gry. Szanuję drużynę Unii Oświęcim, szanuje jej trenera z którym znam się kupę lat. Jeszcze raz gratuluję zwycięstwa.
Josef Doboš, trener Unii: - Podzielam opinię szkoleniowca Podhala. Pierwsza tercja zdecydowała o wyniku całego meczu. Cieszę się, że wygraliśmy dzisiaj, ale zdaję sobie sprawę z tego, że rywale przyjechali dzisiaj bez kilku ważnych zawodników.
Ważne, że w drugiej odsłonie udało nam się podwyższyć prowadzenie. Pozwoliło to nam uspokoić grę. Dzisiejsze zwycięstwo jest dobrym prezentem urodzinowym dla Sławka Wielocha, który obchodzi dzisiaj 47. urodziny.
Unia Oświęcim – TatrySki Podhale Nowy Targ 3:1 (2:1, 1:0, 0:0)
1:0 - Sebastian Kowalówka - Daniel Kysela,Wojciech Wojtarowicz(03:33),
2:0 - Peter Tabaček - Radim Haas (14:18),
2:1 - Daniel Kapica - Jussi Tapio (19:39),
3:1 - Jan Daneček –Lubomir Vosatko,Wojciech Wojtarowicz (35:03, 5/4)
Sędziowali: Janusz Strzempek (główny) – Piotr Madeksza, Piotr Matlakiewicz (liniowi).
Minuty karne: 4-22 (w tym 10 minut za atak z tyłu dla Zapały).
Strzały: 32-23.
Widzów: ok. 500.
Unia: Fikrt – Bezuška, Vosatko; Wojtarowicz, Daneček, S. Kowalówka – Modrzejewski, Gabryś; Szewczyk, Haas, Tabaček – Nowotarski, Kysela; Piotrowicz, Paszek, Adamus – Malicki, Wanat, Budzowski.
Trener: Josef Doboš
Podhale: Raszka – Jaśkiewicz, Haverinen; Różański, Zapała (12), Wielkiewicz (4) – Tomasik (2), Sulka; Wronka (2), McGregor, Gruszka (2) – Łabuz, Mrugała; M. Michalski, Kapica, Tapio.
Trener: Marek Ziętara.
Komentarze