Kolejny uraz walecznego napastnika
Sporego pecha ma w tym sezonie Peter Tabaček. 30-letni środkowy w piątkowym spotkaniu z JKH GKS Jastrzębie (0:4) doznał wstrząśnienia mózgu.
Do sytuacji doszło w 27. minucie meczu. Kamil Świerski ostro zaatakował ciałem napastnika Unii, który upadając uderzył głową o bandę. Tabaček długo nie podnosił się z lodu, a następnie zjechał z tafli przy pomocy kolegów.
– Na razie nie wiem, kiedy wrócę do gry – przyznał mocno zasmucony „Tabo”.
To już drugi uraz tego napastnika w tym sezonie. W wygranym po dogrywce meczu z Nestą Miresem Toruń (3:2) Słowak doznał złamania jednej z kości dłoni i pauzował przez sześć tygodni.
W 10 meczach zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty. Na ławce kar przesiedział 24 minuty.
Komentarze