12. kolejka PHL - zapowiedź
Już dziś zaczynamy drugą rundę zmagań. Najciekawiej powinno być w Bytomiu i Opolu, gdzie dojdzie do konfrontacji ekip walczących o miejsce w grupie silniejszej.
W bytomskiej "Stodole" zameldują się dziś hokeiści Ciarko PBS Bank KH Sanok, którzy spróbują znaleźć sposób na świetnie radzących sobie na własnym lodzie gospodarzy. Podopieczni Dariusza Jędrzejczyka we własnej hali prezentują się bardzo dobrze. Wpokonanym polu choćby GKS Tychy i TatrySki Podhale Nowy Targ.
– Każdej drużynie lepiej gra się w domu niż na wyjeździe. Na własnej tafli dobrze gramy w destrukcji, jesteśmy skuteczni i oczywiście mamy też ogromne wsparcie ze strony golkipera – zaznacza Martin Przygodzki, skrzydłowy niebiesko-czerwonych.
I dodaje: – Ważne jest również to, że to my otwieramy wynik spotkania, strzelamy gola jako pierwsi, a potem walczymy o kolejne. Dobry wynik staramy się utrzymać do końcowej syreny.
Ekipa z Pułaskiego postara się podtrzymać znakomitą passę i pokonać również sanoczan, z którymi na inaugurację rozgrywek przegrała na wyjeździe 3:4. Jednak na zwycięstwo liczą także gracze z Podkarpacia, którzy od kilku kolejek okupują ósme miejsce w tabeli. Do piątego zespołu tracą jednak tylko sześć punktów i jeśli dziś ponownie pokonają Polonię, to odrobią część strat.
Zdecydują detale
Swój smaczek będzie miała także konfrontacja Orlika Opole z Unią Oświęcim. Opolanie z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej i mają ogromne szansę, by zakwalifikować się do grupy mocniejszej.
Podobne plany ma Unia, która jest jedyną drużyną w PHL, która jako jedyna wygrała wszystkie mecze z ekipą z Barlickiego po jej powrocie w szeregi ekstraligowców. Wydaje się, że o wyniku dzisiejszego meczu zdecydują niuanse.
–Orlik dobrze prezentuje się podczas gier w przewadze, więc przede wszystkim musimy ustrzec się głupich kar. Grę Orlika Opole ciągną obcokrajowcy, dlatego piątka, która będzie grała przeciwko nim, musi być bardzo skoncentrowana – przewiduje Mateusz Adamus.
Najłatwiejsze zadania Mistrz Polski zmierzy GKS Tychy zmierzy się z SMS U20 Sosnowiec, a pretendent do tytułu Comarch Cracovia zagra ze steranym problemami Naprzodem Janów. W obu przypadkach jedyną niewiadomą pozostają rozmiary zwycięstw tyszan i krakowian.
Nieco więcej będą musieli się zawodnicy Podhala Nowy Targ i JKH GKS Jastrzębie. Pierwsi zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec, a drudzy z Nestą Mitresem Toruń.
Do składu ekipy znad czeskiej granicy wracają dwaj defensorzy Jakuba Gimiński oraz Martin Janáček.
GKS Tychy – SMS U20 „Orlęta” Sosnowiec godz. 18:00
Poprzedni mecz: 19:1
Bramki: Kalinowski, Łopuski (po trzy), Rzeszutko, Bagiński (po dwie), Bryk, Kotlorz, Kogut, Ciura, Galant, Witecki, Pociecha, Kuzin, Komorski - Filip.
Polonia Bytom – Ciarko PBS STS Sanok godz. 18:00
Poprzedni mecz: 3:4
Bramki: Przygodzki Słodczyk, Salamon - Breault (dwie), Ouellette, Strzyżowski).
Nesta Mires Toruń – JKH GKS Jastrzębie godz. 18:30
Poprzedni mecz: 0:4
Bramki: Ł. Nalewajka (dwie), Kulas, Danieluk.
Orlik Opole – Unia Oświęcim godz. 18:30
Poprzedni mecz: 2:3
Bramki: Cichy, Fabry - Wojtarowicz (dwie), S. Kowalówka
Zagłębie Sosnowiec – TatrySki Podhale Nowy Targ godz. 19:00
Poprzedni mecz: 0:8
Bramki: Gruszka (trzy), Neupauer, Tapio, Jaśkiewicz, Daniel Kapica, Zapała.
Transmisja: MałopolskaTV
Naprzód Janów – Comarch Cracovia godz. 19:00
Poprzedni mecz: 3:8
Bramki: Svitana, Damian Kapica (po dwie), Guzik, M. Kruczek, Urbanowicz - Piper, Pohl, Parzyszek.
Komentarze