Najważniejsze starcie?
Przed nami piąta odsłona hokejowego finału. W rywalizacji tyszan z jastrzębianami jest na razie remis 2:2. Nie da się ukryć, że zwycięzca dzisiejszego starcia postawi rywali pod ścianą.
Kto nim będzie? To pytanie raczej do wróżbity Macieja. Wskazanie drużyny, która sięgnie po zwycięstwo przypomina w tej chwili wróżenie z fusów.
– O wygranej decyduje detal, łut szczęścia i nie mam pojęcia jak ułoży się kolejny mecz na naszym lodowisku. Od niego będzie wiele zależało w tej rywalizacji – wyjaśniłMateusz Danieluk, skrzydłowy JKH. – Mecze odbywają się według podobnego scenariusza, ale ich wynik zawsze jest inny.
Finałowa rywalizacja wraca do Jastrzębia, a już jutro z powrotem przeniesie się do Tychów. Wygrana w meczu numer pięć, będzie dla jednej z ekip sporym kapitałem oraz okazją do zakończenia rywalizacji w ciągu niespełna doby.
W obu zespołach nastroje są bojowe. Każdy z zawodników zdaje sobie sprawę z faktu, że margines błędu się wyczerpał, a przed nimi spotkania o być albo nie być.
Ciekawe, na jakie rozwiązania taktyczne zdecydują się obaj szkoleniowcy. Trener tyszan Jiří Šejba w meczu numer cztery zdecydował się na korekty w formacjach i te rozwiązania wymiernie wpłynęły na postawę jego zespołu.
–W końcu graliśmy lepiej, a nasze akcje zaczęły się zazębiać. Ataki, które stworzył trener dobrze funkcjonują, a to dobry prognostyk przed środowym meczem– przyznałJakub Witecki, skrzydłowy tyszan.
Cięższe zadanie czeka Roberta Kalabera. Słowacki szkoleniowiec będzie musiał zestawić skład bez Michala Plichty, który po starciu z Jakubem Ferencem doznał urazu mięśniowego i opuścił lód w towarzystwie kolegów z drużyny oraz klubowych fizjoterapeutów. – Pierwsze diagnozy mówią o stłuczonym mięśniu – wyjaśniał tuż po meczu Robert Kalaber, trener JKH. Okazało się, że uraz 26-letniego skrzydłowego jest znacznie poważniejszy i najprawdopodobniej nie wystąpi on już w tym sezonie.
Do dyspozycji szkoleniowca z Leśnej będą za to Wołodymyr Ałeksiuk i Artem Bondarew, którzy w ostatnim czasie odwiedzili rodzinny Kijów, gdzie przedłużyli wizy na pobyt w Polsce.
Przypomnijmy, że na mocy porozumień władz obu śląskich miast z Polskim Związkiem Hokeja na Lodzie, szósty mecz serii odbędzie się jutro o godzinie 16:30 w Tychach, a ewentualne siódme spotkanie w Wielką Sobotę o godzinie 14:30.
Komentarze