Zbiera świetne recenzje
GKS Tychy pokonał JKH GKS Jastrzębie 4:1 w czwartym meczu finału play-off i wyrównał stan rywalizacji. W ekipie znad czeskiej granicy znów świetnie radził sobie Maciej Urbanowicz, który wypracował jedynego gola.
„Urbi” sumiennie pracuje na miano najbardziej wartościowego zawodnika finałów play-off. Za swoje występy zbiera dobre recenzje. Gra tak, jak na kapitana przystało. Walczy pod bandami, pomaga swoim kolegom z defensywy, a co najważniejsze – świetnie prezentuje się w ataku.
To właśnie po jego dograniu z 15. minuty jastrzębianie objęli dzisiaj prowadzenie. Urbanowicz dosłownie wystawił gumę jak na tacy niepilnowanemu Michalowi Plichcie, a ten musiał tylko dopełnić formalności i odpowiednio dołożyć łopatkę kija.
Potem gole zdobywali już tylko hokeiści GKS-u Tychy. Pod koniec drugiej tercji w dość szczęśliwych okolicznościach wyrównał Josef Vitek, a w trzeciej osłonie trójkolorowi dołożyli jeszcze trzy trafienia.
– Od trzydziestej minuty to tyszanie byli lepszym zespołem. Grali agresywniej, wygrywali pojedynki jeden na jeden – przyznał Maciej Urbanowicz.
– Zrobili dzisiaj więcej żeby wygrać i zasłużenie sięgnęli po zwycięstwo. Co teraz? Musimy porozmawiać na spokojnie o tym, co się dzisiaj wydarzyło i zrobić wszystko, żeby nasza gra wyglądała lepiej– dodał.
Kolejne spotkanie już w środę w Jastrzębiu-Zdroju. Początek o godzinie 18:30.
Komentarze