Półfinał play-off: JKH GKS Jastrzębie – MMKS Podhale Nowy Targ
Po ćwierćfinałach przyszedł czas na kolejne hokejowe emocje. W pierwszym z półfinałów naprzeciw siebie staną drużyny JKH GKS Jastrzębie i MMKS Podhale Nowy Targ.
JKH GKS Jastrzębie gładko przeszedł przez spotkania ćwierćfinałowe. Podopieczni Roberta Kalabera rozprawili się w trzech meczach z Naprzodem Janów, a stosunek bramek w tych spotkaniach wyniósł 15:3.
Teoretycznie faworytem tych pojedynków będą jastrzębianie, jednak jeśli chcą awansować do wielkiego finału, muszą się wystrzegać momentów przestoju w swojej grze, szczególnie takich, jak podczas drugiego spotkania ćwierćfinałowego, gdzie grając z o wiele słabszym rywalem, nie potrafili przez długi czas skonstruować składnej akcji czy wymienić kilku celnych podań.
Nowotarżanie w ćwierćfinale mierzyli się z Cracovią. Rywalizacja w tej parze zakończyła się również po trzech meczach, mimo, że zwycięzca nadal nie był wyłoniony. Trzeci mecz został zakwalifikowany jako walkower 5:0 dla Podhala z powodu braku odpowiedniej ilości młodzieżowców w składzie Cracovii.
- Dla nas ten temat jest zamknięty. Nie ma sensu rozpamiętywać tego, co się wydarzyło. Teraz liczą się mecze z Jastrzębiem. Na tym się koncentrujemy. Nasze głowy nie mogą być niczym innym zaprzątnięte, bo w przeciwnym razie półfinał szybko się dla nas skończy - wyjaśniaJarosław Różański, kapitan Podhala. - Nie da się ukryć, że będą to ciężkie spotkania. Musimy w nich zagrać uważnie w obronie i wykorzystać do maksimum nadarzające się okazje.
Sprawa walkowera z pewnością będzie miała swój dalszy ciąg, jednak decyzja jest nieodwołalna i to zawodnicy Marka Ziętary zameldują się we wtorek i środę na Jastorze. Przed sezonem celem „Szarotek” był awans do czołowej szóstki, a więc ich udział w półfinale można uznać za małą niespodziankę.
- Nie ciąży już na nas żadna presja - przekonuje "Różak". - W tej sytuacji musimy chwytać chwilę i czerpać z niej jak najwięcej. Podhale ostatni raz na tym etapie rozgrywek występowało w 2010 roku, więc dla naszego zespołu jest to niezwykle ciężkie doświadczenie.
W fazie zasadniczej rozgrywek oba zespoły mierzyły się ze sobą sześć razy i bilans jest zdecydowanie na korzyść JKH, który wygrywał pięciokrotnie. Podhale nie stoi jednak na straconej pozycji, bowiem jedyne zwycięstwo nad jastrzębianami odnieśli w pierwszym spotkaniu tego sezonu, właśnie w Jastrzębiu-Zdroju.
Mecze sezonu zasadniczego:
JKH GKS Jastrzębie – MMKS Podhale Nowy Targ 1:2 (0:2; 1:0, 0:0)
MMKS Podhale Nowy Targ – JKH GKS Jastrzębie 0:2 (0:1; 0:0; 0:1)
JKH GKS Jastrzębie – MMKS Podhale Nowy Targ 5:2 (1:0; 4:1; 0:1)
MMKS Podhale Nowy Targ – JKH GKS Jastrzębie 1:3 (0:1; 0:1; 1:1)
MMKS Podhale Nowy Targ – JKH GKS Jastrzębie 3:4 d. (0:0; 0:1; 3:2; d. 0:1)
JKH GKS Jastrzębie – MMKS Podhale Nowy Targ 2:0 (0:0; 1:0; 1:0)
Bilans bramek: 17-8 dla JKH GKS Jastrzębie.
Garść statystyk...
Najlepsi strzelcy JKH GKS Jastrzębie w meczach z MMKS Podhale Nowy Targ:
Petr Polodna, Jan Steber, Richard Bordowski, Artem Bondarew, Mateusz Rompkowski – 2 bramki.
Najlepsi strzelcy MMKS Podhale Nowy Targ z JKH GKS Jastrzębie:
Damian Kapica, Patryk Wronka, Robert Mrugała, Damian Zarotyński, Joni Haverinen, Jarosław Różański, Jegor Omieljanienko, Kasper Bryniczka – 1 bramka.
Najwięcej punktów przeciwko MMKS Podhale Nowy Targ:
Leszek Laszkiewicz - 5 punktów (1 gol + 4 asysty)
Roman Němeček – 4 punkty (4 asysty)
Najwięcej punktów przeciwko JKH GKS Jastrzębie:
Damian Kapica – 4 punkty (1 gol + 3 asysty)
Patryk Wronka – 3 punkty (1 gol + 2 asysty)
Najwięcej minut na ławce kar:
JKH GKS Jastrzębie: Łukasz Nalewajka - 29 minut.
MMKS Podhale Nowy Targ: Filip Wielkiewicz – 43 minuty.
Skuteczność bramkarzy:
JKH GKS Jastrzębie:
David Zabolotny – 100% (obronił 17 z 17 strzałów)
Przemysław Odrobny – 94,52% (obronił 138 z 146 strzałów)
MMKS Podhale Nowy Targ:
Ondřej Raszka – 93,22% (obronił 234 z 251 strzałów)
Komentarze