Pitton: To był mecz za sześć punktów
Ciarko PBS Bank KH Sanok pokonał na wyjeździe GKS Tychy 3:2. Jednym z wyróżniających się graczy był Bryan Pitton. Kanadyjski golkiper obronił 44 z 46 uderzeń gości i zanotował imponującą skuteczność interwencji - 95,6 procent.
Hokej.Net: Sanok znowu pokonuje Tychy. Jak oceniasz to spotkanie?
Bryan Pitton, bramkarz Ciarko PBS Bank KH Sanok: - To był mecz za sześć punktów. Chcieliśmy zmyć plamę na honorze po porażce z Podhalem u siebie. Ale od dłuższego czasu nie zagraliśmy tak skutecznie w obronie, jak dzisiaj.
W ostatnim czasie sporo było plotek na temat Twojego stanu zdrowia. Czy ty masz jakieś problemy zdrowotne dotyczące kolan i pachwin?
- Nie. Wszystko jest w należytym porządku. Przez ostanie trzy lata grałem w 90 procentach pojedynków. Czuję się zdrowo i nie narzekam, na żadne dolegliwości.
Każdy zawodnik stawia sobie cele w karierze. Jakie są Twoje najbliższe cele?
- Zdobycie kolejnego mistrzostwa przez Sanok. Udało mi się zwyciężyć w lidze amerykańskiej CHL. Teraz czas na Polskę. To jest również dla mnie bardzo trudny okres ze względów osobistych. Każdy hokeista marzy o mistrzostwie. Ja również. Mamy naprawdę ciekawy zespół, z którym można wiele osiągnąć.
Jakie są Twoje doświadczenia z ligą zawodową NHL?
- W wieku osiemnastu lat byłem draftowany przez Edmonton Oilers w piątej rundzie z 133. numerem. Spędziłem 20 dni w lidze NHL. W pięciu meczach byłem nawet rezerwowym golkiperem.
Jak się czujesz w naszym kraju?
- Podoba mi się styl życia Polaków. Są otwartymi i życzliwymi ludźmi. Polska jest bardzo ciekawym krajem.
Rozmawiał Jarosław Gembka
Komentarze