Czołowy obrońca ligi wraca po ośmiu latach do Sanoka
30-letni obrońca Miroslav Zaťko podpisał roczny kontrakt z Ciarko PBS Bank KH Sanok. Słowak po ośmiu latach wraca do Sanoka, gdzie zadebiutował w polskiej lidze. - Wiem, że kibice przeciwnych drużyn mnie nie lubią, ale to wynika z mojego stylu gry. Teraz moim i kibiców celem jest to, aby to Sanok wygrywał - mówi były już defensor JKH GKS Jastrzębie.
Zaťko do polskiej ligi trafił w trakcie sezonu 2006/2007 rozgrywając w barwach Sanoka 18 meczów i pomagając zespołowi utrzymać się w lidze. Następnie przez trzy sezony bronił barw Naprzodu Janów, by w trakcie czwartego odejść do Unii Oświęcim. Z klubem z Chemików 4 dwa razy z rzędu wywalczył brązowy medal.
Przez ostatnie dwa sezony reprezentował barwy JKH GKS Jastrzębie, z którym zdobył srebrny i brązowy medal oraz triumfował w Pucharze Polski. Łącznie w polskiej lidze rozegrał 347 spotkań, notując 242 punkty za 77 goli i 165 asyst. Na ławce kar spędził 612 minut.
- Ciężko opisać uczucie, które mi towarzyszy. Wiem, czego się spodziewać po drużynie i wiem co mnie czeka. Jednak po tylu latach jest zupełnie inna sytuacja jak graliśmy o utrzymanie - wspomina Miroslav Zatko. - Na pewno chciałbym walczyć o najwyższe cele, ze swojej strony zrobię wszystko aby wspólnie z drużyną zagrać tak aby wszyscy byli z nas zadowoleni - dodaje.
Słowacki defensor w Jastrzębiu wieńczył największe sukcesy w karierze zdobywając srebro, brąz oraz Puchar Polski. Ten sezon jednak kibice uznali za porażkę.
- Pierwszy sezon w Jastrzębiu był naprawdę super, i to pod każdym względem. Ale drugi... Powiem tak, pewne zmiany wpłynęły na grę drużyny. Dla mnie osobiście nie były to udane rozgrywki, bo miałem kontuzję i przez to nie osiągnąłem odpowiedniej formy. To jeden z powodów mojego odejścia. Muszę też jednak zaznaczyć, że klub z Jastrzębia ma problemy z wypełnieniem kontraktu. Nie tylko w stosunku do mojej osoby, ale też do innych graczy - wyjaśnia Zatko, który ostatecznie nie otrzymał propozycji pozostania w klubie z Leśnej.
Sebastian Królicki
Komentarze